Autor Wątek: wyciszenie poldka  (Przeczytany 5259 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wyciszenie poldka
« dnia: Styczeń 30, 2005, 19:59:44 pm »

WKLIW

  • Gość
od jakiego? czasu stopniowo staram sie wyciszyć poldka i w zwiazku z tym mam takie pytanie co można by wymienić/przerobić zeby w miare tanim kosztem wyciszyć poldka i chodzi mi głównie o odgłosy silnika itp (bo z szumem powietrza to i tak bedzie ciężko) mój PN ma już 100 kkm więc moze czas na jakie? czę?ci już nadszedł (moze poduszki pod silnikiem?? ) niedawno robiłęm panewki bo grały strasznie,  dodam że akumate mam już pozakładan? i sporo to dało (jak kto? wsiada 1 raz to sie dziwi że w poldku tak cicho) ale ja mam cały czas pewien niedosyt bo kumpla 1,6GLE (40kkm przebiegu) chodzi znacznie ciszej. A może macie jakie? patenty na trzeszcz?ce plastiki itp. Z góry dzięki sza wszelkie podpowiedzi

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 30, 2005, 20:55:58 pm »

Krecio

  • Gość
wkliw
Cytuj (zaznaczone)
A może macie jakie? patenty na trzeszcz?ce plastiki itp. Z góry dzięki sza wszelkie podpowiedzi


Mnie strasznie drza?nił trzeszcz?cy plastik  :x i my?lałem że to decha a okazało się że w komorze silnika przy kolumnie amortyzatora od strony pasarzera jest taka plastikowa obejma trzymaj?ca kable. Ocierała wła?nie o płaszcz otulaj?cy mocowanie amorka i wystarczyło j? przenie?ć ciut wyżej a trzeszczenie ucichło. :) ale to tak na marginesie...

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 30, 2005, 21:04:56 pm »

ajk#1212

  • Gość
Krecio jak na to wpadłe????
Trzeba mieć niezłe ucho żeby znale?ć takie co?:)

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 30, 2005, 21:32:10 pm »

Lisu#1849

  • Gość
u mnie tez by przydalo sie troszke wyciszyc polda, cos mi sie z tylu tlucze... zaczelo sie jak zostawilem polda po stluczce u blacharza, nie wiem co to moze byc.. wszystkie twarde przedmioty ktore moga sie tluc mam zamkniete w torbie i przypiete na rzepy do podlogi i scianki... ale chyba wiem co zrobie - wyjme wszystko z bagaznika wlacznie z polkami pod szyba i sprawdze czy nadal stuka... albo kolo zapasowe...hmmm... zglupialem calkiem...

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 30, 2005, 21:56:19 pm »

Offline MaciejFSO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 281
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez 1.5LE '87 (2.0 DOHC)
Cytat: "Lisu#1849"
u mnie tez by przydalo sie troszke wyciszyc polda, cos mi sie z tylu tlucze... zaczelo sie jak zostawilem polda po stluczce u blacharza, nie wiem co to moze byc.. wszystkie twarde przedmioty ktore moga sie tluc mam zamkniete w torbie i przypiete na rzepy do podlogi i scianki... ale chyba wiem co zrobie - wyjme wszystko z bagaznika wlacznie z polkami pod szyba i sprawdze czy nadal stuka... albo kolo zapasowe...hmmm... zglupialem calkiem...

A sprawdz mocowanie wydechu, bo munie tez tluklo z tylu a winne byly gumowe zaczepy pierwszego tlumika (w moim sa tylko dwa tlumiki mr86).
Kazde auto jest najlepsze na swiecie pod warunkiem ze jest to auto z FSO!!!!!!!!! ;-)
2.0 DOHC, Łada brake system! :)
LPR - liga punk rocka

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 01, 2005, 14:34:39 pm »

Roki

  • Gość
Sprobuj owinac ucho od zamka (to ktore idzie z klapa do gory) tasma izaolacyjna. Mnie tez cos tluklo z tylu i dostawalem bialej goraczki, jak owinalem tasma to ucho to nie poznalem auta:)

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 01, 2005, 23:56:40 pm »

Lisu#1849

  • Gość
no i rzeczywiscie tlumik.. nie pomyslalem o nim a pewnie przy dzwonie mi spadl z uchwytow... jutro jak wyjade , sprawdze czy nadal sie tlucze...

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 02, 2005, 00:02:22 am »

Krecio

  • Gość
Cytat: "Maryc"
Krecio jak na to wpadłe????
Trzeba mieć niezłe ucho żeby znale?ć takie co?:)


Wła?ciwie jak byłem u kumpla to przy otwartej masce wsiadł od strony pasażera do auta i wtedy skrzypnęło. W życiu bym się nie pokapował co to może być :)
Czysty przypadek.   :mrgreen:

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 22, 2010, 22:32:36 pm »

Offline Daro

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 354
Mocno stary temat ale sie podepnę :)
Jestem w trakcie wyciszania samochodu. Parę rzeczy już zrobiłem. chce wyciszyć ścianę grodziową silnika. Jako ze zdjęcie deski i wszystkich gratów w środku nie jest takie proste i szybkie jak w Poldku chce wyciszyć ścianę od strony silnika (tam jest znacznie łatwiej) za pomocą mat bitumicznych z warstwą aluminium takich z allegro:
L I N K  
Macie z tym jakieś doświadczenia?  
Czy to coś daje?
Jak to się sprawuje?
Ewentualnie coś innego?
Z góry dzięki za Rzeczowe sugestie.  :wink:
były:
>plus '97
>125p '78/'82
>caro 96
jest: Power of Dreams

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 23, 2010, 10:47:31 am »

Offline Excalibur#1937

  • Administrator
  • Wiadomości: 1915
  • Płeć: Mężczyzna
    • Opel Signum 2.2 DTI / Skoda Fabia 1.2 TSI
    • http://www.intermediaservice.pl
Polecam zmianę materiału na ten: http://allegro.pl/tasma-dekarska-uszczelniajaca-10m-x-10cm-alu-i1272377429.html Sprawuje się świetnie. Mam tym częściowo wyciszoną budę w Exobolidzie (Caro minus) - polecam.

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 23, 2010, 11:46:58 am »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4228
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Ja też polecam taśmę dekarską, ja ostatnio wyklejałem podłogę (prawa połówka), fajnie się układa/klei po podgrzaniu opalarką. Te z warstwą aluminium powinny robić robotę w komorze.
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 23, 2010, 15:58:38 pm »

Offline Daro

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 354
Dzięki za rady zobaczę co sie da z tym zrobić.
Może jednak się zbiorę i zdejmę deskę.:) zawsze z filcem będzie znacznie lepiej :)
były:
>plus '97
>125p '78/'82
>caro 96
jest: Power of Dreams

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 23, 2010, 19:28:55 pm »

Offline ujban88

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 262
  • Płeć: Mężczyzna
    • Fiat 125p
Daro, to co w linku podałeś to jest śmieć i nawet nie leżało koło aluminium

taśma dekarska chyba jest najlepszym rozwiazaniem
Moc V-ki

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 08, 2010, 21:08:48 pm »

punisher

  • Gość
Mi się tłukło ciągle coś w lewym tylnim kole podczas zakrętu, sprawdziłem wszystko włącznie z doszczętnym rozebraniem hamulców, chciałem rozbierać łożyska, w końcu wymieniłem amortyzator. Tlukło się dalej, przekopałem po raz 5 bagażnik, znalazłem śrubę metalową która latała luźno w ukrytym rowku. Wywaliłem - problem stukania zniknął.

Ustawiłem kiedyś zawory na ciasno - motor zaczął ciszej chodzić
Zrobiłem zimową osłonę miski olejowej o większej powierzchni niż sama miska z gumowanej wykładziny - troszkę wytłumiło i szybciej zagrzewa się silnik - cieszej pracuje
Mam poziom oleju i wody na minimum i pilnuję - szybciej silnik się grzeje - jeszcze ciszej pracuje już po 3 km. Temp. cały czas 90 stopni
Pod blachą maski mam oryginalny wyciszacz - materiał wyglądający jak derka na konia :)

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 11, 2010, 17:50:35 pm »

Offline Spoksik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 218
Panowie u was tez tak jest ze 1,2,3,5 sa dosyc glosne podczas jazdy a 4 to najcichszy bieg?
Brum, brum
Abimexem toczyc sie:)

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 12, 2010, 01:18:18 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6763
  • Płeć: Mężczyzna
U mnie bieg nie ma znaczenia, natomiast most wyje jak cholera przy 120 ,a powyżej tej prędkości nagle robi się cicho. Ale ja mam Rovera, tam podobno skrzynia jest wyciszona.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

wyciszenie poldka
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 12, 2010, 10:01:21 am »

punisher

  • Gość
Racja, bieg 4 jest dość elastyczny i cichy, natomiast 5 bieg powoduje że silnik bardziej mruczy :) ale nie hałasuje. Ogólnie lubię jeździć na ostatnich biegach z lekkim gazikiem, na prostej drodze jak mam ok. 60-70 km/h to trzymam ok. 1700 obr/min to silnik pracuje cicho (5 bieg) i spalanie najmniejsze. Warto mieć osłonę dźwiękową/cieplną pod pokrywą maski silnika, mam również wyciszenie/ocieplenie miski olejowej i zatkane wszystkie wloty powietrza w zderzaku przednim i pomiędzy światłami na grilu  (auto w normalnej jeździe nagrzewa się bardzo szybko i podczas jazdy mam nie więcej niż 90-95 stopni C). Auto dzięki tym zabiegom pracuje ciszej i nie slychać świstu/drgań powietrza wpadającego do komory silnika ale w cieple dni trzeba połowę z tego pościągać.

Most mi bardzo sporadycznie zawyje zazwyczaj na kilkanaście sekund i potem spokój bez względu na to czy olej rozgrzany czy nie. Czasem w trasie ani razu nie zawyje.