GŁÓWNE KATEGORIE FORUM > AUTA SYMPATYKÓW KLUBU

Polonez Caro 1,6 GLI + ORCIARI + KLIMA "Teraz FSO" by Tomek_k

(1/61) > >>

Tomekk:
No i stało się. Dzisiaj po 2 latach negocjacji z poprzednim właścicielem (w tym zbiciu ceny o połowę  :d :d), odebrałem w Sopocie przesyłkę w postaci Poloneza Caro z 1996 roku. Autko zapewne Wam znane bowiem pojawiało się w ogłoszeniach, oglądałem je nawet dwa razy ale stosunek ceny do tego co oferowało mnie nie przekonał. Ostatnio jednak udało mi się znaleźć porozumienie ze sprzedającym i Polonez stał się moją własnością.

Pierwszym właścicielem wozu było małżeństwo pracujące w FSO. Samochód w ich rękach był do 2011 roku. Obecnie samochód ma 39 tys, km i jest wersją niemal wszystko mającą. Na wyposażeniu m.in:

- pakiet ORCIARI
- KLIMATYZACJA
- pakiet owiewek i dokładek HEKO
- alufelgi, oryginalne opony z 1996 roku
- szyberdach uchylany i odsuwany na dach
- fotele IG Akupresura pompowane
- podgrzewanie foteli przednich
- el. szyby przód
- wspomaganie kierownicy ZF
- centralny zamek
- elektrycznie regulowane lusterka
- dwie blokady skrzyni biegów (!) <ok> <ok> <ok>
- alarm z pagerem
- autoalarm
- oznaczenie silnikowe z Rovera (wyleci jako pierwsze)  <cwaniak2>

Większość wyposażenia dołożył wcześniejszy właściciel. Ja muszę zająć się stroną estetyczną bowiem samochód ma zniszczony lakier na dachu i masce, ma porysowane gwoździem drzwi i błotnik, trochę wgniotek na lakierze. Wnętrze w stanie jak w nowym samochodzie. Charakterystyczny zapach nowego Poloneza. Silnik GLI dobrze się wkręca, skrzynia i most cichutkie. Od nowości eksploatowany na full syntetyku Mobila.















KGB:
troche jak choinka z wylaczonymi lampkami - za duzo tych owiewek, przynajmniej o te na masce i dachu,

szyberdach - niestety ;] 
na szczescie trzymasz w garazu i nie jezdzisz w czasie deszczu, to nie zaleje tego nowego srodka,
jak ostatnio potraktowalem szyberdach silikonem,bo mialem dosc prysznica,

aparat masz lepszy niz kolor nadwozia ,bo ten L139 nie wyglada tak strasznie jak na zywo ;>

damian6819:
A to w końcu ohapałka, czy rover ? :D Co do fury za dużo już tego Heka... ;) Po za tym jest klimat i klima :P

Tomekk:
Także nie cierpię wszelkich dokładanych szyberdachów, tutaj jest jeszcze jeden "kwiatek" bowiem przy moim wzroście (188 cm) trochę zawadzam o jego ramkę. Nie jest tragicznie bowiem mam ok. 2-3 cm zapasu nad głową ale jednak. Gdyby okazało się że cieknie to będzie jednak zmiana.

Oglądając go dzisiaj z żoną, stwierdziliśmy że ten Polonez to taka kwintesencja kiczu lat 90. Postawić parasol FSO na dachu i można wrzucić go na wystawę z epoki. Do tego PIONEER kaseciak i ten wspaniały napis Tera FSO  ]:->. Do tego obowiązkowa kutrka >adydas< z 4 paskami i dużo dużo Plaku  <lol2>

A na poważnie to jest to chyba najmniej podobający mi się kolor Poldka. Zakup traktuję jako dobrą bazę dla dalszych prac.
Rozważam przelakierowanie całego auta na coś innego, bardziej efektownego,  oczywiście ORCIARI będzie w kolorze.

Moje typy to śliwka albo błękit jak w prospektowym "NEW STYLE". Alufelgi będą także zmienione bowiem mam inne do niego.

Tymczasem reszta fotorelacji, tym razem z wnętrza:













I jeszcze silniczek:



damian6819:
akupresury robią robotę, nie ma co, jak dla mnie brakuje wisienki na torcie w postaci rovera i raida :P

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej