Diesel dzielnie nawija kolejne kilometry na koła
W ostatnim czasie dostał:
- Nowy zbiornik paliwa, kupione na allegro rzemiosło zostało pozbawione krzywej rury, dospawana została prawidłowo wyprofilowana ze starego zbiornika. Całość zjechana do gołej blachy z czarnego podkładu, na gołą blachę epoksyd, na epoksyd Noxudol 900.
- Nowy czujnik poziomu paliwa
- Nowe przewody sztywne miedziane paliwowe, do tego wszystko nowe przewody gumowe łączące, nowe opaski, nową rurę łącząca wlew paliwa z wlewem zbiornika. Po tych zabiegach przestało śmierdzieć w środku ropą
- Na przód trafiły nowe amortyzatory Kayaba Premium
- Polonez dostał także nowe łożysko oporowe, jeszcze oryginał z Kożuchowa
a także drugą łapę sprzęgła
- Nowy wspornik układu kierowniczego
- Nową stacyjkę
Poza tym cieszę się, gdyż w końcu udało mi się zrealizować pomysł który chodził za mną już od dawna, mianowicie montaż głośników 13cm
Mój wybór padł na głośniki Lanzar VX250. Do montażu potrzebne są także dystanse z MDF, które w przypadku tych głośników trzeba nieco podszlifować żeby głośnik wszedł. Nie obeszło się bez cięcia drzwi, celem powiększenia otworu na głośnik.
Całość ładnie siada pod fabryczną maskownicą. wypadałoby po wycięciu drzwi zabezpieczyć krawędzie podkładem, czego nie zrobiłem ze względu na wilgoć. Jednak zarówno lewe jak i prawe drzwi zaczyna mi chrupać korozja od dołu, zamierzam jeszcze w tym roku poddać je naprawie blacharskiej i wówczas naprawię i to niedociągnięcie
Tym bardziej, że całe drzwi będzie trzeba rozebrać, bo ktoś kiedyś wywalił z nich folię dzięki czemu boczki chłoną wilgoć, prawy jest aż zbutwiały
Cóż, przynajmniej jest motywacja żeby folie z powrotem tam założyć i być może założyć jakąś ładniejszą tapicerkę jeśli się gdzieś trafi
Będę chciał też powycinać trochę maskownice żeby powiększyć otwór akustyczny, gdyż w tej chwili znaczna część głośnika jest zasłonięta, pomimo to grają słyszalnie lepiej niż 10cm, po poprawieniu maskownicy liczę, że będzie jeszcze lepiej, modyfikacja na plus