GŁÓWNE KATEGORIE FORUM > AUTA SYMPATYKÓW KLUBU

FSO Polonez 1.5 C

(1/8) > >>

Młody#:
Siemano, niedawno do mojego zbioru trafił kolejny wóz, a co ciekawe Kryzys  ;d

A historia pisze się mniej wiecej tak : Około miesiąc czasu szukania auta, zrobione ponad 2 tysiące km po Polsce w celu oglądania samochodów a wkońcu znalazł się na miejscu u mnie w mieście, dzieki czemu nie musze zmieniać tablic. Oglądałem samochody wystawione po 10 000 zł , niby po remontach , ale te remonty zostawiały dużo do życzenia...
Moj "Borysewicz" ma oryginalny choć wypłowiały lakier ( bez problemu odzyska blask po polerce ) wszystkie drzwi oryginalne i reszte elementów nadwozia też. Poprzedni własciciel dołozył mu te wskażniki, przerobił filtr powietrza ( choć sam nie wiem po ki uj...) obniżył go troche i załozył alumki Borbety A.

Co ciekawe udało mi się go zakupić poprzez mojego Fiata 125p... - a dlaczego ? Zrezygnowany po oględzinach kolejnego Borewicza pod Pajęcznem, wracałem do domu właśnie fiatem. Od znajomego dostałem info ze w Gliwicach stoi Cklasa, ale auto jest nie do ruszenia bo własciciel murem sie upiera ze nie sprzeda. To pomyslałem ze chociaż podajdę popatrzeć... Zajechaliśmy na miejsce, i tak patrze na ten wóz, zaniedbany, mech na nim rośnie, stoi na kapciach... Szybki szpil i zostawiłem karteczkę za wycieraczką. Po 2 godzinach oddzwonił do mnie własciciel i stwierdził ze go mi sprzeda , bo widział mnie, i fiata jak podjechalem i zostawiałem karteczke, gdyż sam przechodził obok ale sie schował i obserwował kto mu sie kręci koło auta. Powiedzial ze widział fiata, ze jest ładny i zadbany to stwierdził ze polonez też bedzie u mnie miał dobrze.

Po negocjacjach ceny, która była ciut za wysoka, bo zapomniałem wspomnieć wczesniej ze samochód ledwo co jezdzi, silnik jest złom totalny, hamulce to były zablokowane ze cięzko było go ruszyć... Ale po podpieciu akuma ( miałem wiekszy to wsadziłem byle jak ) i 20 minutach prób ruszenia wkońcu udało się go wyrwać z miejsca na którym stał.

Teraz czeka spokojnie na miejsce w garazu gdyż bede robić w atu uszczelniacze zaworowe, a jak skończe to biore borka na garaż, zmieniam silnik, robie heble i moge jechać na przegląd.

Zdjęcia wam podaję w linku gdyż mam słabego neta a mam wszystko wrzucone w zdjecia google.

https://goo.gl/photos/2oCKGaoU792CYFDLA

A i podrzucam filmik na którym słychać panewki  :d <rotfl2>

https://www.youtube.com/watch?v=cL7iNUTjUg0

https://www.youtube.com/watch?v=n2l2z7AGl9I

https://www.youtube.com/watch?v=CsXRqMdjWOw


PS. Licznik jest zmieniony na taki z obrotomierzem, oryginalny mam dostałem z autem. Dziadek który miał to auto od nowosci zrobił taką partyzantke i wsadził tam obrotek z jakiegos audika co wcale fajnie i estetycznie nie wyglada - wiec drugi własciciel włozył tam ten licznik

Ciekawostką są listwy - zamontowane tak zmyślnie. Aktualnie wszystkie zdjąłem :)

Dawid91:
Miałeś szczęście z tym właścicielem, takie historie tylko dodaję uroku zakupom samochodów ;) Fajnie, że wersja z dwoma reflektorami z przodu i ładnie zachowane brązowe wnętrze :)

Młody#:
Front już mam na cztery lampy więc jak będzie sprawny technicznie wtedy będę robił wygląd ;)

Dawid91:
Osobiście uważam, że ,,dwuoki" Borewicz jest ładniejszy, ale to Twoje auto więc Tobie ma się podobać ;)

Młody#:
A tak apropo kupie zdrowe ohv ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej