i sam sobie odpowiedziales na pytania, dlaczego nie chca regenerowac walkow do PN,
zajmuja sie tuningiem, bo tam sa duze marże na stosunkowo prostych uslugach tzn. taki tuning walka rozrzadu nie rozni sie praktycznie niczym w pracochlonnosci/kosztach od regeneracji walka, ale stawki do wyciagniecia od klientow sa znacznie wyzsze,
i tak jest w calej branzy np. stosunkowo prosty sterownik wtrysku w formie swinki kosztuje 700-800pln ,a sterownik LPG IV gen polowe tej kwoty - budowe wewnetrzna pod wzgledem elektroniki maja blizniacza, oprogramowanie tez ma ten sam stopien skomplikowania,
swiatek mentalnie tkwi w poprzedniej dekadzie, slysza PN to mysla, ze biedota sie dobija - chyba nie widzieli aktualnych cen aut
druga sprawa, ze jedna krzywke, czy cztery krzywki, to roboty tyle samo, bo i tak maszyna to robi, wiec krzykna powiedzmy 4 stowy,
to sie raczej klientowi nie oplaca, bo mozna jeszcze nowy walek kupic taniej,
zrobili by ta krzywke, to musza dac gwarancje, a jest duze ryzyko, ze sie wytrze - bo przeciez juz sie wytarla z jakiegos powodu, a druga sprawa to wiedza, ze nie zrobia jej dobrze,
wiec wola nie robic wcale, tylko sprzedawac jakies mityczne tuningowe walki za 1200 ze szklankami za 1400, ktorych chyba jeszcze nikt nie kupil,
dopytales, czy te 1400 za szklanki to z obrobka dostarczonego bloku i czy hydro zostaje
Ciekawe czy wałek od gaźnikowca jest z lepszego materiału i mógłby posłużyć za bazę do hydraulika.
poszukaj na forum, bo juz bylo,
odpowiedz uproszczona: NIE