pamiętaj jednak że wymieniając niesprawną na sprawną, wymieniasz dobrą na gorszą. w nowych kostkach styki są cienkie, trzpienie popychające styki zrobione z jakiegoś miękkiego tworzywa. w starych kostkach styki były osadzone na grubszych blaszkach a trzpienie bakelitowe. w starej stacyjce przekręcany kluczykiem łuk miał łagodne przejścia z płaskiego w pochyłość, teraz są kanty. trzpienie wycierają się szybciej bo są jak z plasteliny. ja rozpołowiłem kostkę, oczyściłem styki, sprawdziłem sprężynki, delikatnie przesmarowałem, skręciłem śrubkami i włożyłem ją powtórnie.