PN 1.4 nowa pompa paliwa nie podejmuje pracy!

[Trojan]

Na kablach z dużej wtyczki za filtrem pokazuje po 12.3V, z wyjątkiem kabelka niebiesko-czerwonego gdzie jest 0.

Ale to sprawdzasz podczas kręcenia rozrusznikiem ? Bo jak na sucho to na niebiesko-czerwonym będzie zero, no chyba że na chwilę przy załączeniu zapłonu. Tam nie ma nic skomplikowanego, sprawdzaj po kolei w kilku miejscach aż w końcu dojdziesz gdzie masz napięcie a gdzie nie, droga do pompy jest prosta: przekaźniki pod kompem>włącznik bezwładnościowy>złącze 13krotne>bezpiecznik>pompa, w plusie jeszcze chyba ta dodatkowa kostka za zegarami. Jeżeli na wyłączniku bezwładnościowym nie ma napięcia na obu kablach to przerwa gdzieś przed, jeżeli na jednym a jest wciśnięty no to włącznik do wymiany.

[banned]

Zapoznałem się już ze schematem minusa-rovera. Rzeczywiście nie wygląda to tak skomplikowanie. Za to znowu się przekonuję że jestem głupszy niż sądziłem, bo nie pomyślałem jak to działa i jak ten głupek mierzyłem jak prąd w gniazdku prądu zmiennego, zamiast wziąć od razu masę z budy.

kabel gruby niebieski zdaje się.

Na złączy 13kr są dwa kable niebieskie. Ściślej mówiąc, niebieski, i niebiesko-czerwony.
Na razie zdążyłem zmierzyć, już prawidłowo, na wtyczce od bezwładnościowego. Ani śladu napięcia, czy przy zał. stacyjki, czy przy kręceniu rozrusznikiem. Masę brałem bezpośrednio z akumulatora.

[Bocian_s#313]

Ale w tej bezwładnościówce patrzyłeś raz na jednym i raz na drugim? Jeśli mnie pamięć nie myli to bezwładnościówka jest jeszcze w wiązce silnika. Podaj plus z akumulatora na pin bezwładnościówki i jeśli za którymś razem pompka się odezwie to obwód w części nadwoziowej będzie sprawny...

Sprawdź na otwartej obudowie przekaźników który odpowiada za zasilanie pompy. Może ma przepalone styki.

A i ztcp moduły przekaźników w roverach nie wszystkie są zamienne.

[banned]

No, już coś wiem.
Moduł przekaźnika podaje prąd do bezwładnościowego. Miernik pokazuje 12V, a żarówka 5V się świeci. Taka sama sytuacja jest na złączy 13krotnym.

Na skrzynce bezpieczników, na bezpieczniku pompy paliwa, przy kręceniu rozrusznikiem miernik podaje już tylko 11.5V, a żarówka 5W się nie zaświeca, chociaż na innych bezpiecznikach świeci się bez problemu. Czyli czeka mnie rozbieranie deski, albo bypass do skrzynki. Jeszcze za chwilę spróbuję podać plus bezpośrednio na skrzynkę żeby wyeliminować następne awarie.

[Zoltan#1930]

dokładnie. sprawdz tą kostkę za zegarami, jak koledzy pisali, pewno ten alram tam wpięty

[banned]

Na bezpieczniku pompy 9.6V.  Podałem prąd bezpośrednio na kablu zasilanym ze skrzynki- zero reakcji.

Dobrałem się do kostek po lewej od pedałów:

https://zapodaj.net/0ab3de81570cf.jpg.html

Najgrubszy jest kabel turkusowy w kostce prawej (na zdj. u góry), ale ani na turkusowym, ani na niebieskim nie ma napięcia, ani na zapłonie, ani na kręceniu. Podanie plusa na oba te kable też nie spowodowało żadnej reakcji.

[Trojan]

Na bezpieczniku pompy 9.6V.  Podałem prąd bezpośrednio na kablu zasilanym ze skrzynki- zero reakcji.

To by wychodziło że masz gdzieś 2 przerwy w obwodzie ? Przed i za skrzynką ? Coś to mało prawdopodobne.

[banned]

A owszem. Niemniej tak to wygląda. Po wysunięciu skrzyneczki, dolny pin każdego bezpiecznika podaje prąd. Wszędzie jest grubo ponad 12V, a na pinie bezpiecznika pompy 9.6V (przy kręceniu). Jak na pin górny podałem zasilanie kablem biorącym plus z aku, który sprawdziłem zaświecając żarówkę, nie dało to żadnego efektu.

[banned]

Rozmontowałem deskę, przy okazji odkryłem że koroduje 
Złącze 1 krotne z kablem niebiesko-czerwonym normalnie wpięte, nic nie ruszane. Chyba było zaśniedziałe, ale nie szło tego wyczyścić, więc wpiąłem i wypiąłem parę razy żeby śniedź się wytarła i przepłukałem WD40.

Nic nie pomogło, na bezpieczniku pompy dalej 9.6V. 
Jutro chyba robię bypass od bezwładnościowego prosto do pompy. Nie mam już siły do tego bałaganu.

[maciejowski]

piszesz, że auto miało kiedyś alarm. zacząłbym sprawdzanie wiązki od miejsc gdzie był wpięty, tym bardziej, że przeważnie alarm odcinał pompę paliwa.
kiedyś kolega w lanosie miał podobny problem. napięcie spadało o kilka volt gdzieś po drodze. winnym okazał się kompletnie zzieleniały przekaźnik i kable odcinające pompę.

[banned]

Wpięty był jakby w seryjną kostkę. Przy lewym błotniku, takie dwie kostki, w sumie z 12 kablami biegnącymi w fabrycznym pancerzu. Dwa kable fioletowe wchodzące do jednej z kostek są zmostkowane, a cała reszta niewpięta do niczego. Takiego już kupiłem.
Nawet sprawdziłem to zmostkowanie, zero śniedzi. W ogóle, poza nielicznymi wyjątkami, wszystkie połączenia są w bardzo dobrym stanie 

[Stingerek]

Po nitce do kłębka - sprawdź czy w zaświeci żarówka 5-10W podłączona do wtyczki pompy.... jak nie..>
Szukaj aż do źródełka (czyli do przekaźników)
To jeden przewód - zabawy na 15 minut.

[diodalodz]

sprawdź czy w zaświeci żarówka 5-10W

Nawet więcej H4 55W spokojnie musi się zapalić. Tak jak pisze Stingerek to jest najlepsza opcja. jeśli nie zadziała to do jednego pinu żarówki podłącz masę np z zamka klapy i drugim przewodem badaj w gnieździe pompy. Wtedy dowiesz się czy poprawnie dochodzi plus.

[mihals]

Autor już rozwiązał problem http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=48962.msg770041#msg770041

[banned]

Żarówką sprawdzałem już kilka dni temu.
Problem w tym, że z nieznanego mi powodu wyszły lipne pomiary na skrzynce bezpieczników chociaż robiłem je kilka razy, a nikt poza Jokerem nie pomyślał o sprawdzeniu masy na kablu z wtykiem do którego podłącza się kabel pompy.