Do ideału sporo brakuje, szczególnie lakierniczo ze względu że większość robię sam w słabych warunkach no ale tak czy siak nie jest źle a za jakiś czas na pewno zaliczy wizytę u profesjonalnego lakiernika (tylko gdzie takich szukać?). Niedawno udało się pozyskać nowe prowadnice do szyb, uszczelki flokowane oraz parapety, kurierem idą listwy ozdobne dolne i w sumie można działać z drzwiami. Do pełni szczęścia brakuje boczków ale to jest element nieosiągalny, narazie będą z trucka minusa. Co do wygłuszenia nie będzie to jakiś wypas, bo jaki to ma sens skoro tylna ściana jest goła no ale na pewno będzie coś więcej i lepiej niż fabryczne.