Pompa paliwa gaźnikowa

[ondre82]

Witam, cos się pochrzaniło w mojej pompie paliwa w 1.6 gaźnikowcu. Nie daje paliwa, w filtrze paliwa pusto. Wyciągnąłem ją i rozebrałem, po czyszczeniu złożyłem z powrotem, założyłem i dalej nie tłoczy beny. Niezbyt mi się chce z nią bawić i zastanawiam się nad elektryczną, ktoś może jeździ na takiej, jak to się sprawuje?

[wrb#1974]

rozebrałeś i złożyłeś. należało wymienić zużyte części. elektryczna pompa o właściwej dla gaźnika wydajności (ciśnieniu tłoczenia) sprawowała się dobrze, trzeba stworzyć układ który wyłączałby ją gdy nie nastąpi uruchomienia silnika. bo pracująca nadal pompa utopi pływak i uniemożliwi rozruch- zbyt wysoki poziom paliwa spowoduje "zalanie" świec. może dojść do wypływu paliwa z gaźnika a to grozi pożarem. pompa musi się wyłączyć po napełnieniu komory pływakowej.

[ondre82]

No złożyłem bo nie było nic niepokojącego trochę syfu a z tą elektryczna to się teraz zastanawiam po tej odpowiedzi

[OTRO]

Ja mam elektryczyną pompę paliwa, tylko że w 125p . Spełnia swoje zadania , jedyne wymagania mieć gaźnik z przelew i powrót do zbiornika .
http://www.sklep.traktor.com.pl/pl/czesci/906-pompa-paliwa-niskocisnieniowa-ep-500.html

[ondre82]

No właśnie ja mam gaźnik bez przelewu i jest problem

[OTRO]

No właśnie ja mam gaźnik bez przelewu i jest problem

Dokup sobie pokrywę z przelewem , dołóż powrót którego pewnie nie masz i po problemie  

[Zoltan#1930]

Jak sobie kupisz pompkę, która daje 0,2-0,25 bar, czyli tak jak mechaniczna, to nie jest potrzebny powrót. jedynie warto zrobić sterowanie, by nie chodziła non stop przy niepracującym silniku, a włączonym zapłonie.

[ondre82]

No to teraz muszę zdecydować co robić albo nowa pompa mechaniczna albo elektryczna, jakby jeszcze w tej starej siadły membrany to można by się było bawić, a jak zaworki to już lepiej kupić nową.

[w0mbat]

Nowa pompka to jakieś 40-50zł. Kup nową. Kombinacje z elektryczną kosztować będą tyle samo, a efekt niekoniecznie będzie zadowalający.

[Mariusz]

Zaworki są w głowiczce ? Mam caro z pompą ulepem, która ma przelew, ale podstawa jest z łady (jest wajcha do ręcznego pompowania). Chciałem pozostać przy pompce z ręczną opcją i  kupić taką nową, ale jak patrze po dostępnych ładowskich pompkach to nie ma takich z przelewem.

[mareks#1181]

Przecież można zrobić , podłączyć jakąś krańcówkę pod pływak i będzie działać bezpiecznie ustrojstwo, ale jak dobrze się zrobi to i mechaniczna będzie działać.

[Zdzichu]

Może w mechanicznej pompce wytarł się wałek, albo popychacz pompki? Próbowałeś ująć jedną podkładkę albo dać cieńszą?

[lesor#1973]

Był taki temat, problemy zostały rozwiązane. W prawym górnym rogu "szukaj" 
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=46153.msg740337#msg740337

Ja mam pompkę elektryczną w gle. Bardzo sobie chwalę, do Borewicza też założę. Jedyne, co trzeba dołożyć to wyłącznik bezwładnościowy z gli albo z dowolnego francuza ze szrotu.
Zasilanie podłączyłem przez ów odłącznik od cewki. Jeśli nie chcę aby działała na zapłonie, to uderzam palcem w wyłącznik. Stosuję to także kiedy opróżniam gaźnik przed dłuższym postojem.
http://allegro.pl/wylacznik-bezwladnosciowy-polonez-opel-fiat-nowy-i5219447028.html