Autor Wątek: orciari ułamane mocowania  (Przeczytany 1292 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

orciari ułamane mocowania
« dnia: Sierpień 06, 2017, 13:12:38 pm »

Offline Nole

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 125
    • Były, są i będą...
Pany, macie jakiś sprawdzony patent na ogarnięcie mocowan dokładek orciari... Chodzi o te mocowania, które się urywają...

Odp: orciari ułamane mocowania
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 06, 2017, 13:40:34 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5097
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
One wszystkie się urywają  :P Sposób pierwszy, niezastąpione wkręty, lub dla zaawansowanych, trytki  :d Sposób drugi, spróbować to skleić/pospawać itp. co kto woli.

Odp: orciari ułamane mocowania
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 06, 2017, 13:57:45 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Ja zaliczam się do ludzi, którzy mają satysfakcję, kiedy zrobią "coś z niczego"; różnego rodzaju mocowania też zdarzyło mi się z powodzeniem reanimować, ale orciari nie miałem nigdy w rękach.  Jak to wygląda od spodu? Chodzi o łamanie się elementów mocujących, czy sama dokładka uszkadza się w miejscu, gdzie mocowanie wchodzi?

Odp: orciari ułamane mocowania
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 06, 2017, 14:24:41 pm »

Offline Dawid91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2232
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V orciari
Mam ten sam problem i zastanawiam się jak to ,,ugryźć". Jak zdejmowałem orciari z drzwi, śruby były tak zardzewiałe , że nie szło pozbyć się orciari inaczej, jak ściąć fleksem od środka mocowania. Tylko tak teraz dać tam nowe  <mysli>

Odp: orciari ułamane mocowania
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 06, 2017, 15:54:56 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5097
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Chodzi o łamanie się elementów mocujących, czy sama dokładka uszkadza się w miejscu, gdzie mocowanie wchodzi?
Chodzi o to,że jakiś mądry inaczej człowieczek, zaprojektował to tak, że w dokładkach są zatopione metalowe śruby, w dodatku dłuższe, niż tego wymaga sposób montażu.Jeśli ktoś po kupieniu samochodu nie zapsikał tego czymś tłustym, to po latach eksploatacji, ruda się tam ładnie zadomowiła i przy próbie odkręcenia, (dodając do tego słaby dostęp) śruby zwyczajnie przekręcały się w plastiku i albo wyrywały kawałek mocowania, albo wręcz dziury w dokładkach, jeśli ktoś był uparty i targał na chama.W fabrycznych listwach, jak wszyscy wiedzą, są zatopione "śruby" plastikowe i dokręcane są plastikowymi nakrętkami.Według mnie, to samo sprawdziło by się w orciari, bo przecież jedna dokładka nie waży 50 kg, ale widocznie ktoś przesadnie dmuchał na zimne i mamy tego efekty.Mam w domu dokładki, które mają prawie komplet mocowań, choć profilaktycznie, były jeszcze przykręcone wkrętami, ale odkręciły się tylko dlatego, że śruby były całe w smarze, czy czymś podobnym.Gdyby zastosować takie śruby,jak np. w tylnych lampach, gdzie część siedząca w plastiku, jest w niego wkręcana, bo ma taki fajny gwint i jest możliwość wykręcenia śruby z lampy, gdy wszystko zardzewieje.Takie same śrubo-wkręty są w blendzie i nakładce klapy w plusach.W orciari chyba są to typowe śruby z łebkiem na klucz i tu jest pies pogrzebany.Gdyby nadlać tam plastiku i zastosować takie wkręcane śruby, to być może było by to najlepsze rozwiązanie.

Odp: orciari ułamane mocowania
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 06, 2017, 21:02:54 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Klejem dwuskładnikowym do aluminium coś podobnego naprawiałem, chyba halogen w nubirze II.