Więc tak...
Wymieniłem kolumnę kierowniczą, bo potrzebowałem starego wieloklinu pod kierownicę borkową. Kolumna z wczesnego szerokiego caro, stacyjkę musiałem przełożyć moją, bo w tamtej brakowało kluczyka. Skręcam wszystko, kierunkowskaz ładnie odbija, wszystko się zgrywa, wszystko pasuje, tylko blokada kierownicy nie chce za chiny zadziałać dobrze. Próbowałem wielu ustawień - jakieś niewielkie pole manewru przód-tył dla stacyjki jest. Bolec od blokady chodzi bez oporów i nie widać, żeby się wyrobił. Jak wszystko mam rozkręcone, przykładam na luźno stacyjkę trzymając ręką w odpowiednim miejscu, ruszam kierownicą bez kluczyka - działa. Skręcam wszystko - czasem zaskoczy, ale mocniejsze pchnięcie ręką, podciągnięcie kierownicy do siebie - puszcza. Próbowałem luźniej skręcać stacyjkę, mocniej - nic z tego. Działa jedynie, jak ją luźno przyłożę do kolumny.
Spędziłem nad tym dwie godziny i na razie mam dość, ale chciałbym, żeby jednak blokada działała. Szukać innej stacyjki? Coś źle skręcam? Na poprzedniej kolumnie wszystko działało.