Autor Wątek: Kompresor do malego warsztatu  (Przeczytany 8079 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kompresor do malego warsztatu
« dnia: Październik 30, 2017, 17:44:26 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1304
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Panowie a przymierzam sie do zakupu kompresora do mojego małego warsztatu. Sprężarka byłaby używana do klucza pneumatycznego, lakierowania, paskowania i może kiedyś jakiejś małej wulkanizacji. Mam na oku dwa:
http://allegro.pl/kompresor-olejowy-200l-gudepol-gd38-200-475-abac-i6144064527.html

http://allegro.pl/kompresor-olejowy-270l-gudepol-gd49-270-515-b-abac-i6737015505.html
Który polecacie? Jest sens doplacac do tego wiekszego?. To jednak osiem stów więcej....

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 30, 2017, 17:54:29 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
to sprzet do prawdziwego warsztatu - chyba ze faktycznie prowadzisz maly warsztat, a nie jest to tylko milusia nazwa dla garażu ;>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 30, 2017, 18:04:48 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1304
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
To taki garażowarsztat. Chciałbym kompresor który ogarnie większość sprzętów które chciałbym używać. W temacie kompresorów jestem nowicjuszem. Pytanie czy ten mniejszy kompresor uciagnie klucz itp. Nie będę ukrywał że osiem stow wiecej zapłacić to dużo ale wolę dołożyć niz później pluć sobie w brodę.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 30, 2017, 20:44:59 pm »

Offline radosław91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Aktualnie posiadany: PN caro+ '99 1.6 GLi
Kompresor im większy tym lepszy, ale ten mniejszy, do malowania, klucza itp wystarczy spokojnie. Piaskowanie to już powazniejszy temat. Ja mam 100L kompresor o wydajności rzeczywistej 280l/min i małą piaskarkę, własniej konstrukcji. Drobne elementy ładnie się piaskuje, ale czasem trzeba mieć cierpliwość-przy czekaniu aż kompresor nabije powietrza :] Za zaoszczędzone pieniądze zamiast tego większego, zrobiłbyś sobie instalacje w garażu bo bez tego to nie robota, ciągnięcie węży itd. Do tego jeszcze jakieś dobre filtry+ węże itp.
Powered by Lpg.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 30, 2017, 23:04:47 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Osobiście mam takiego
http://allegro.pl/kompresor-olejowy-sprezarka-maktek-sky-50v-zestaw-i6916374366.html

Tylko cena z kosmosu. Za taki zestaw dałem kiedyś 600 zł.

Wysiokoobrotowa V-ka powoduje że faktycznie ma spory wydatek. Tyle że 50l to za mało. Klucz udarowy i jakieś małe malowanko to tak. Do miniszlifierki już musiałem zapodać dodatkowy zbiornik 70l po lpg. Przy takim zapasie to idzie nawet coś przyszlifować. Do piaskowania to najlepiej 10barów.

Osobiście brałbym ten mniejszy a za różnicę w cenie zainwestowałbym w narzędzia, osprzęt dobrej klasy i z jedną butlę po lpg. Ostatnio za 80l dałem 40zł...

Pompy typu ABAC są fajne bo sobie powoli bulgoczą nie to co mój szybki warkot... tyle że swojego biorę pod pachę i idę gdzie potrzeba. Taka 200 to już raczej stacjonarnie no i z 3 faz...
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2017, 23:06:57 pm wysłana przez Bocian_s#313 »
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 30, 2017, 23:24:06 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1304
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Powiem Wam, że mam sporą rozkmię nt tych kompresorów. Początkowo oglądałem różne marki i w końcu wybrałem gudepola. Podomno najlepszy stosunek ceny do jakości. Ale mam problem z wyborem modelu. Tak jak pisałem, spręzarki chciałbym używać do narzędzi pneumatycznych, lakierowanie, konserwacja, drobne piaskowanie (nie wszystko na raz oczywiście). Ale myślę o tym aby w przyszłości otworzyć jakąś małą wulkanizację. Ale to może przez duże M. Kiedyś, kiedyś.
Kompresor chciałbym kupić na raty na allegro i w ogóle to rozważam trzy opcje:
1. http://allegro.pl/kompres...6144064527.html    rata 148 zł
2. http://allegro.pl/kompres...6737015505.html     rata 185zł
3. http://allegro.pl/kompres...6144119840.html    rata 212zł

Chciałbym, żeby kompresor był przyszłościowy, tzn żeby później nie okazało się, że jest za słaby, za mało wydajny.
Np ten klucz: http://allegro.pl/yt-0953-klucz-udarowy-pneumatyczny-1356-nm-yato-i5614493991.html potrzebuje aż 480l/min a to zapewnia tylko ten największy kompresor. Bo rozumiem, że jeżeli nie dostarczę mu tych 480 l/min to nie rozwinie swoich 1356Nm...
Z jednej strony chciałbym, żeby ten kompresor spełnił moje oczekiwania ale z drugiej strony nie chcę kupować na wyrost, no bo wiadomo $$$.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 30, 2017, 23:57:54 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
ja mam kompresor 25L ,wybieralem miedzy 25L a 50L - priorytetem byla mobilnosc, podnioslem oba i zdecydowalem,
80pln nizsza cena byla tylko milym dodatkiem,
taki maly kompresor wystarcza do malowania elementow (blotniki, drzwi), mam zamiar sprawdzic jak sobie da rade z kluczem pneumatycznym,
do pracy w wulkanizacji bylby za slaby, do piaskowania nie mam pojecia,
ale kosztowal ~350pln ,a nie 10 razy drozej (czyli w cenie sprawnego samochodu) ,wiec warto przemyslec jakie sa potrzeby, zeby nie wyrzucic pieniedzy w zlom pracujacy na 20% swoich mozliwosci
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 31, 2017, 00:02:51 am »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna
Ja do garażu kupiłem 50l Stanleya, sprzęt godny polecenia, duża wydajność, cena w porządku, używany do lakierowań pojedynczych elementów jak i całościowych, do narzędzi również ok.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 31, 2017, 07:48:30 am »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2277
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
50L to zbyt mało do czegokolwiek z wyjątkiem pompowania kół i przedmuchiwania sprężonym powietrzem, 200 litrów  wystarczy na klucz pneumatyczny , zapotrzebowanie w powietrze zależne jest od siły klucza z jaką odkręca im większa tym lepiej, ( ale z tym wiąże się większa butla , dla tego Yato to prawie 500L na minutę) ważne są też grube węże nie jakieś tam chińskie gówno zwinięte w spirale o przekroju 8mm. Do lakierowania najważniejsze jest stałe ciśnienie. Kompresor musi mieć taki wydatek że przy 6 barach w chwili spadku ciśnienia w zbiorniku dobije ciśnienia przy ciągle  otwartym zaworze na pistolecie. W chińczykach najczęściej  ten warunek nie jest spełniony. Ciśnienie ciągle spada a kompresor nabija go dopiero jak przestaniesz coś robić.
osobiście jak miałbym już kupować to ten z drugiego linka 270l
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2017, 07:54:27 am wysłana przez Mariusz# »
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 31, 2017, 08:30:08 am »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Jak chcesz coś co w przyszlości Ci się przyda i bedzie mogło pracować, to bierz 270. Tego gudepol'a znajdziesz taniej. Kupowałem rok temu taki i znalazłem za 3700.
Nie ma sensu brać 200, albo weż mały tani i zapomnij o pewnych sprawach, albo duży. Ja już taki średni kompresor miałem.
Pamiętaj, że jak bedziesz dbał to pochodzi ze 20 lat takie coś. Zawsze możesz też odsprzedać
instalacja z rurek i porządne węże to oczywistość. Kompresor jaki by nie był warto wywalić gdzieś daleko. Moj stoi w drugim budynku w kotłowni, by mi nie przeszkadzał.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 31, 2017, 11:49:52 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Kompresor musi mieć taki wydatek że przy 6 barach w chwili spadku ciśnienia w zbiorniku dobije ciśnienia przy ciągle  otwartym zaworze na pistolecie. W chińczykach najczęściej  ten warunek nie jest spełniony. Ciśnienie ciągle spada a kompresor nabija go dopiero jak przestaniesz coś robić.
pomylila Ci sie tasma produkcyjna z garazem,
przy takiej filozofii dzialania nie bylbym w stanie nic pomalowac przy zastosowaniu kompresora 25L, a jakos udalo sie to zrobic i to nie jeden raz (a wiec nie przypadkowo),
technika jest prosta : gdy wlacza sie kompresor to puszczasz spust pistoletu i kontrolujesz jak lezy warstwa polozona przed chwila
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 31, 2017, 14:38:38 pm »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2277
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
i ile czekasz? minute , dwie? trzy? tak to można malować płot przed domem a nie elementy karoserii, wydatek ma być stały a ciśnienie niezmienne, żaden z lakierników jak maluje całe elementy nie czeka aż mu się kompresor nabije tylko leci cale auto od początku do końca.
ale są i tacy fachowcy
https://www.youtube.com/watch?v=qZveT-8ipqk
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 31, 2017, 16:49:42 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
fachowiec prima sort i nie czeka az mu sie kompresor nabije, ma specjalny rozpylacz i ... robi przerwy w rozpylaniu, czyli w pistolecie puszcza spust,
i ile czekasz?
od 6 do 8 barow (czyli od zalaczenia sie na spadku) nabija sie 40s
maluje do 4 barow ,wiec nie musze przerywac "ściegu" gdy sie zalaczy,
jasne,ze cale drzwi wychodza jakies 3 razy dluzej, czyli do 15min (ale przynajmniej lepiej kontroluje zacieki) ,jednak nie pracuje w lakierni,zeby to robilo jakas roznice w przychodach z dzialalnosci,
zreszta w przypadku lakierni i tak priorytetem jest grzana komora, a nie kompresor, skoro nawet na 25L mozna sobie poradzic - wlasciwie przy pompowaniu kol czesciej sie wlacza niz przy malowaniu
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 31, 2017, 17:57:10 pm »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna
i ile czekasz? minute , dwie? trzy? tak to można malować płot przed domem a nie elementy karoserii, wydatek ma być stały a ciśnienie niezmienne, żaden z lakierników jak maluje całe elementy nie czeka aż mu się kompresor nabije tylko leci cale auto od początku do końca.
ale są i tacy fachowcy
Widzę na siłę próbujesz udowodnić że potrzebny jest do tego kompresor wielkości połowy garażu a tak nie jest. Akurat mój nabija od 8 do 10 barów też coś koło 40 sekund, przy pistolecie jest reduktor utrzymujący stałe ciśnienie akurat 2 bar w przypadku lakierowania. Naprawdę się trzeba napsikać żeby zejść poniżej 4 bar, ponieważ wydajność pistoletu jest mniejsza jak kompresora a i tak trzeba czekać na odparowanie kolejnych warstw. Nie zauważyłem różnic między lakierowanym elementem od lakiernika a u mnie w garażu, no pomijam jakieś drobne zacieki, zatopione muszki i pyłki ale to już nie jest zależne od kompresora tylko samego faktu że to garaż a nie lakiernia i pistolet też nie za cenę połowy auta. Chętnie się pochwalę fotkami z moich lakierowań.
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2017, 18:17:21 pm wysłana przez Trojan »

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 31, 2017, 20:25:41 pm »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2277
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
nie wiem czy te przykładowe 270litrów to połowa garażu, cały czas mówię o wydatku, należy temat czytać od początku a nie ostatnie posty, Tales pisze że chce kompresor do pneumatu, może do szlifierki może do malowania a może do innych narzędzi. To że malujesz na 2 barach to się zgodzę ale czy na tych 2 barach uciągniesz szlifierkę?.  Trochę zrozumienia w tym co piszę. Napisałem o stałym wydatku rzędu 6 bar, a Wy próbujecie udowodnić że w jednym przypadku wystarczy butla 25litrów, a w drugim kompresja na poziomie 2 barów. Ciekawy zestaw jak do warsztatu.
« Ostatnia zmiana: Październik 31, 2017, 20:28:05 pm wysłana przez Mariusz# »
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 31, 2017, 20:47:24 pm »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna
Ale czy ja coś pisałem o narzędziach i innych cięższych zastosowaniach ? Odnoszę się tylko do twoich wypowiedzi według których nie można lakierować. Co do innych narzędzi to szlifierka oscylacyjna jak najbardziej, piaskarka też, klucz już trochę gorzej.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 31, 2017, 21:09:36 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Może na początek ustalcie, co dla kogo jest "pracą" z użyciem kompresora, a co zabawą.

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 05, 2017, 18:49:54 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1304
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Wracając do tematu, w oczekiwaniu na raty 0% na allegro może ktoś odpowie mi na moją rozkimnę :-)
Chodzi o wydajność kompresora (pompy).
Zakładając że kompresor ma zbiornik 300l i wydajność 500l/min to powiedzmy że:
1. Klucz zużywa 400l/min to mogę go używać non stop bo pompa ma większą wydajność niż klucz potrzebuje i będzie wstanie nabić zbiornik gdy spadnie ciśnienie.
2. Piaskarka potrzebuje 600l/min to mogę piaskować tylko pół minuty bo po tym czasie opróżnię zbiornik a pompa nie będzie wstanie go napić podczas piaskowania bo ma mniejszą wydajność niż potrzebuje piaskarka.
Dobrze gadam? Coś mi się wydaję że trzeba by to wszystko uzależnić od ciśnienia tylko nie wiem jak...

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 06, 2017, 01:38:22 am »

Offline Marek94

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Mężczyzna
    • C+ i inne
Może się wypowiem  bo coś tam się tym bawiłem.Aktualnie mam 5 różne 100l na trzy gary dobija do 11 albo 12 nie pamiętam.Posiadam też wariaty 2x25 i 30  :d i maliznę wielkości 3/4 malucha oczywiście wielkość bez butli.Po pierwsze najważniejsze są narzędzia jak kupisz wypaśny kompresor a potem pożałujesz na np kluczu udarowym to i tak gówno z tego polecam CP.Po drugie instalacja konkretne przewody,musisz pamiętać że czym dalej od kompresora to przewód musi być grubszy.
Jak myślisz o wulkanizacji to 270l jest mało maszyny do ściągania gum udar itp w sezonie gdzie jeden wali kluczem nieraz po 16h a drugi maszyną to taki kompresor wyzionie ducha po sezonie.Chyba że masz na myśli zabawę w pojedynkę i na mniejszą skale to ok.
100L na 3 garach do małego jednostanowiskowego warsztatu z dobrą instalacją wystarczało,dało się pomalować i prać przez chwile udarem,piaskarka powodowała włączanie się maszyny co parę min ale jako tako dawał rade ale jak miało by być to jego główne zajęcie to padnie po tygodniu.
Kiedyś malowałem tym 30l i powiem tak da się ale malowanie malowaniu nie równe takim kompresorem to można się poratować na niewielkiej powierzchni coś większego to ciapanie,udaru nawet konkretnego to nie uciągnie bo walnie raz i pół butli nie ma a zanim jeden tłoczek nabija to zrobię to kluczem.
Podsumowując
Do pracy na jednym stanowisku przy mechanice i czasem lakiernictwie i na dobrych narzędziach 100l wystarczy,jak w większości ma tłuc jako niewielka kapciowa,lakiernia,piaskarnia itp bierz największy z nich wszystkich

Odp: Kompresor do malego warsztatu
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 06, 2017, 12:24:51 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1304
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Ok, tylko to wszystko to są takie rozważania na oko. Mi chodzi o to jak obliczyć czas pracy narzędzia gdy jego zapotrzebowanie jest większe niż wydajność pompy. Jaka w ogóle jest zależność wydajności od ciśnienia?