Autor Wątek: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu  (Przeczytany 7251 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 04, 2018, 08:13:04 am »

Offline Ciastek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1294
  • Płeć: Mężczyzna
  • PN 1.8 16v, AR 147 1.9jtd, Ducati Monster 900
sory, pomyłka:





Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 04, 2018, 09:15:54 am »

Offline Marek94

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Mężczyzna
    • C+ i inne
Kupiłem te same amortyzatory  <lol> ,Zgadzam się z buźką motor dobry tylko trzeba umieć o niego dbać a ty masz po prostu pecha,fakt nie w budzie pn ale mam takową konstrukcje która była kupiona w de i 98 zjechała podajże do polski gdzie wypluła chyba z 6 razy uszczelkę i żaden mechanik dobrze jej nie zrobił co skutkowało następnymi awariami np zapchane silikonem kanały wodne,nie wymienianie szpilek po uszczelce wiadomo czym to skutkuje mądrzy Mechnicy kazali jeździć temu autu na minerale gdy miał jeszcze 5 lat itp a silnikowi dopiero niedawno stukło 218 prawdziwego przebiegu więc przez swoją kadencje przeżył tyle co nie które przez milion ale dopiero jak ojciec zobaczył że jak składam górę to dokręcam wałek z momentami zrozumiałe że to nie auto było złe tyko mechaniory do dupy,po wymianie uszczelki ostatni raz czyli jakieś  5 lat temu spokój ale wszytko z momentem dokręcane szpilki pozmieniane itp niestety oleju pije już pokaźne ilości i moc już tez nie ta.Na pocieszenie powiem że mój jeździł na miksturze oleju z płynem jakiś tydzień i i panewy dały rade raz nawet śmigał na 1 litrze oleju przez niewiadomą mi liczbę czasu i śmiga dalej więc i u ciebie będzie dobrze.

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 04, 2018, 09:27:16 am »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Po zalaniu i odpaleniu silniczek się wyciszył i ma dawną moc. Na pewno panewki, wałki, pierścienie dostały trochę po dupie ale jak wspomniałem wszystko jeździ i o ile pompa nie podaje zbyt wysokiego ciśnienia - jest po staremu.
U mnie podobne przeżycie zakończyło się przemieleniem 2 pierwszych panewek korbowodowych na wióry, gdzie przy kręceniu kluczem/rozrusznikiem silnik nic nie pukał nic nie stukał, dopiero po rozkręceniu takie kwiatki wyszły na wierzch :|

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #43 dnia: Styczeń 04, 2018, 09:40:49 am »

Offline Ciastek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1294
  • Płeć: Mężczyzna
  • PN 1.8 16v, AR 147 1.9jtd, Ducati Monster 900
U mnie podobne przeżycie zakończyło się przemieleniem 2 pierwszych panewek korbowodowych na wióry, gdzie przy kręceniu kluczem/rozrusznikiem silnik nic nie pukał nic nie stukał, dopiero po rozkręceniu takie kwiatki wyszły na wierzch

Dzięki Bogu przeczytałem to dopiero teraz :)

Już kiedyś pisałem że to dobre silniki ale FSO montując to w latach 90 w nowych Polonezach pomyliło się. 5-10 lat później te silniki musiały być serwisowane przez kowali (w większości) którzy do tej pory ciosali dłutem OHV czy jakieś dwusuwy. Musiały bo były skazane na krajowe podwórko a po kilkudziesięciu latach zacofania nagle w Polsce ogarniętych mechaników nie przybyło, trzeba na to czasu.

Skutkiem tego jest sytuacja że przyjeżdżam sobie po dziadkowego poldoroverka napalony jak szczerbaty na suchary (był jeszcze młody pośrednik z małopolski, znany w świecie 126p) 115k przebiegu, biorę! Dawca kosztował 1600. No i potem okazuje się że pod uszczeleczką nawalone silikonu, o uszczelniaczach kierunkowych też szanowny Pan nie słyszał, a jak głowicę dokręcali to nikt nie wie. Polonez to samochód prosty i toporny, dawać tam wymagający silnik to w perspektywie czasu nie najlepszy pomysł.

a te amorki niestety zwracam z powodu widocznego na zdjęciu :) różnica w mocowaniach i czasach reakcji.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2018, 09:42:20 am wysłana przez Ciastek »

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #44 dnia: Styczeń 05, 2018, 01:27:58 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
W sylwestra byłem tak wkurzony że oglądałem już Alfy 156 2.0, zawsze chciałem taką mieć. STAGa bym przełożył i 165HP też by cieszyło człowieka.
do 165KM to bys staga nie nie przelozyl ,chyba ze stag400 czy jak tam sie zwie ten do DI,
2.0 165KM ma wtrysk bezposredni,
trzeba szukas TSow ,czyli 1.6, 1.8 kazdy i 2.0TS ,ktory ma 155KM i 150KM

no i uwazac na panewki ;>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #45 dnia: Styczeń 05, 2018, 02:34:35 am »

Offline Ciastek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1294
  • Płeć: Mężczyzna
  • PN 1.8 16v, AR 147 1.9jtd, Ducati Monster 900
i nagar w silniku a samochodach z II połowy 2004, na szczęście przeszło, może kiedyś 159 :)

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #46 dnia: Styczeń 07, 2018, 21:07:20 pm »

Offline pumex

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 132
    • Polonez Caro '96
Cześć,

Dwa razy w krótkim czasie miałem identyczny przypadek. Poskładałem nowy silnik 1,8 (praktycznie wszystkie graty nowe, ale pompa oleju używka z mojego silnika). Po pierwszym odpaleniu i nagrzaniu do temperatury roboczej, na wolnych obrotach wystrzelił właśnie simmering na pompie. Najpierw myślałem że był źle złożony, ale tak samo wystrzeliło dwa kolejne simmeringi. Wytłumaczyłem sobie to tak, że pewnie pompa już dawno miała zacięty simmering w takiej pozycji że nie upuszczała w ogóle ciśnienia, ale na dorżniętym silniku było to ok, a po założeniu tej samej pompy na nowy silnik gdzie nie ma żadnych luzów powodowało to zbyt duże ciśnienie oleju i wywalanie simmeringu.

Wymieniłem pompę na drugą używkę i tydzień później pojechałem na Złombol, zrobiłem około 10 000 km i wszystko było ok. W tydzień po powrocie ze Złombolu jechałem A1 z Gdańska do Warszawy i tak samo jak napisał Ciastek, nagle zobaczyłem dym za samochodem - myślałem najpierw że płonę, ale okazało się że właśnie wywaliło znów ten simmering. Z jednej strony się ucieszyłem że wydarzyło się to na polskiej autostradzie 200 km od domu a nie we Francji, ale trochę zrobiło mi się też smutno. Tak samo jak Ciastek zjechałem najbliższym zjazdem z autostrady obserwując kontrolkę oleju. To były chyba 2 kilometry, szklanki zaczęły trochę głośniej chodzić, raz czy dwa mignęła na chwilę lampka od ciśnienia. Po zlawetowaniu do domu zalaliśmy jakąś mieszaninę resztek nowych olei która stała na warsztacie i odpaliliśmy go na chwilę, po tym jak nabił ciśnienie w szklanki chodził ok, ale oczywiście cały olej zaraz uciekł. Nie miałem czasu się nim zająć, kupiłem fabrycznie nową pompę i w najbliższych dniach będę ją zmieniał. Mam nadzieję, że to rzeczywiście mój niefart do pomp i że wymiana poskutkuje.

No i modlę się żeby nie okazało się że nowy silnik się przytarł...

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #47 dnia: Styczeń 08, 2018, 01:58:37 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2080
Trzeba zwrócić uwagę na typ pompy. Bo były 2 rodzaje przez okres produkcji. Polonez miał zazwyczaj starszą, z wąskimi kanałami. Popatrz też , gdzie jest poprowadzony kanał za uszczelniaczem. Musi prowadzić gdzieś , gdzie panuje niższe ciśnienie niż na wyjściu pompy.

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #48 dnia: Styczeń 08, 2018, 07:11:14 am »

Offline Ciastek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1294
  • Płeć: Mężczyzna
  • PN 1.8 16v, AR 147 1.9jtd, Ducati Monster 900
Pompe z allegro kupil ktos inny więc moj poldek jezdzi jak jezdzil. Tzn gdy silnik osiąga 90 stopni czesto odwiedza 6k. Poki co nic nie cieknie, nic nie wylecialo, nwm tylko czy próbowalo :)

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 08, 2018, 17:07:23 pm »

Offline damian6819

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1260
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1.4 95' PB/ LPG =>swap 1.6 16v LPG
gdy silnik osiąga 90 stopni czesto odwiedza 6k.
Badaj teraz temat, żebyś sobie kuku nienarobił.
totalitarne forum fso jednak zweryfikuje wszystkich - pełna lustracja
Samochód jest dla człowieka, a nie człowiek dla samochodu.

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #50 dnia: Styczeń 08, 2018, 19:11:36 pm »

Offline pumex

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 132
    • Polonez Caro '96
Trzeba zwrócić uwagę na typ pompy. Bo były 2 rodzaje przez okres produkcji. Polonez miał zazwyczaj starszą, z wąskimi kanałami. Popatrz też , gdzie jest poprowadzony kanał za uszczelniaczem. Musi prowadzić gdzieś , gdzie panuje niższe ciśnienie niż na wyjściu pompy.

Czy to znaczy że pompy nie są wymienne między sobą? Czyli pompa musi byc dostosowana do bloku?

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #51 dnia: Styczeń 08, 2018, 19:43:35 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2080
Tego nie wiem. Wiem, że różnią się uszczelki i pompy. Reszta to kwestia porównania czy pokrywają się otwory.

Odp: Polonez rover wypchany uszczelniacz walu
« Odpowiedź #52 dnia: Styczeń 08, 2018, 19:48:19 pm »

Offline pumex

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 132
    • Polonez Caro '96
Obczaje przy montazu :)