Mocowanie w aparacie jest najczęściej skorodowane i ten wkręt lubi zardzewieć.
Miałem kiedyś taki przypadek 500 km od domu w okolicach Lwówka Śląskiego 125p AB pod maską odmówił współpracy.
Po około 10 h picia bro pt. "Piast"- polecam, przy tym 125p wpadliśmy na pomysł że zaniemógł zielony kabelek.... obstawialiśmy moduł wg książki trzeciaka i algorytmu w nim zawartego.
Okazało się że zaśniedziało jego mocowanie do aparatu:).
Po krótkim czyszczeniu korekcie zaworów, zapłonu, 125p pięknie ożyło i dowiozło nas na rajd- nie pamiętam który ale chyba DOLNOŚLĄSKI a potem bez ekscesów na Mazowsze.