Autor Wątek: Kieszeń do radia - jaka to końcówka?  (Przeczytany 1215 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kieszeń do radia - jaka to końcówka?
« dnia: Luty 27, 2018, 19:41:27 pm »

Offline markomac

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 4
    • POLONEZ CARO 1.5 GLE MR 93
Cześć, w moim Poldku mam instalację radiową i kieszeń z gniazdem jak na zdjęciu. Możecie mi podpowiedzieć z jakiego to jest radia/jaki to standard? Na razie nie chcę tego rozlutowywać i robić ISO, bo nie bardzo mam warunki, a zasypało śniegiem serwisy audio w okolicy.

Z góry dzięki za pomoc.
M.

Odp: Kieszeń do radia - jaka to końcówka?
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 27, 2018, 20:12:42 pm »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
To kieszeń uniwersalna do prostego radia stereo.
Trudno będzie dokupić wspornik z wtykiem do tego... z naciskiem na nie da się.

Na złom.
Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.

Odp: Kieszeń do radia - jaka to końcówka?
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 27, 2018, 20:39:07 pm »

Offline markomac

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 4
    • POLONEZ CARO 1.5 GLE MR 93
OK, dzięki wielkie za szybką odpowiedź. W takim razie jednak ISO.

Pozdrawiam, Maciek.

Odp: Kieszeń do radia - jaka to końcówka?
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 28, 2018, 09:15:59 am »

Offline Chińczyk

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 343
  • Płeć: Mężczyzna
    • Daewoo-FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSi 1999
U mnie jest ta sama końcówka. Radio to bodaj Pioneer (wytarło się i nie pamiętam). U mnie te przewody są do tej kostki przykręcone (znaczy kostka do obudowy) więc bez cięcia przewodów przy kostce nie przejdę na radio ze standardową kostką ISO. U Ciebie może to podobnie wyglądać.
Cytat: Zoltan#1930
czyli w domyśle, że jesteśmy debilami, co ewentualnie powiedzą gdzie młotkiem przywalić, a ci z forum prawnego wiedzą co i jak "z firmo" a kanapki smarują gównem?

Odp: Kieszeń do radia - jaka to końcówka?
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 28, 2018, 10:28:07 am »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
Ludzie, nie piszcie bzdur chłopakowi.
Ta kieszeń do pierwsza połowa lat dziewięćdziesiątych. Pamiętają to dinozaury a niektórzy do Poloneza... byli wnoszeni.
Nie ma logo producenta, to wyrób polskich rzemieślników.

Zestaw był podobny do tego (z tym, że tu jest więcej pól):


http://www.bartex-caraudio.pl/product_info.php?products_id=3579&osCsid=1

Nie mówiąc o tym, że w Polonezie te ramki wystają 1-2cm bez piłowania/formowania obudowy nagrzewnicy... w PN nie mieszczą się nawet głębsze radia "z epoki", np. legendarny Bremen SQR46..

Ktoś tu, na forum albo na polonezowej grupie FB prezentował niedawno radio z tyłem, prawdopodobnie pasującym, ale nie ma co sobie tym zawracać głowy. Tym bardziej, że nie ma nawet ekranu do anteny. A dupki dokręcane do radia zawsze miały jakiś problem a to się obracały, a to styki wypadały...

Jeśli autor wątku ma modelarskie zdolności manualne, jakieś fajne stare radio i chce zrobić "tuning z epoki" - może zastosować (jakieś) złącze, np:

Przy dużym szczęściu, do bardzo głębokiego radia dopasuje wtyczkę DIN.
Kilka godzin pracy z dremelem, wiertarką, lutownicą.  <spoko>
Ale gdzie kupić uchwyt do wyciągania radia? :)

Markomac, zarobienie na skrętkę i koszulkę termokurczliwą sześciu kabelków zajmie 5 minut. Plus włożenie anteny, zagięcie wąsów, razem góra 10 minut w nagrzanym samochodzie.
Przejedziesz cały złombol i nadal będzie działać.
Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.