Hałas silnik ohv

[Ptak1992]

Witam, czy mogą być spowodowane dziwne dźwięki w przedziale obrotów 2200-2600. Słychać je tylko przy delikatnym przyspieszaniu. Dźwięk podobny do warczenia panewek lecz to nie jest to, bo wał i wszystkie panewki mam nowe, ciśnienie oleju na ciepłym nabije na rozruszniku. Hałas występuje na ciepłym i zimnym silniku. Im wyższy bieg tym hałas jest coraz cichszy mimo tych samych tylko obrotów. Silnik 1.6. Gle

[wrb#1974]

panewki nie warczą, panewki stukają. w silniku mogą stukać zawory albo sworznie tłokowe. opisz lepiej te dźwięki.

[diodalodz]

albo środkowa panewka wałka rozrządu.

[Sizymon]

Żeby nie zakładać nowego tematu to podepnę się pod obecny.Tak oto pracuje silnik w moim boszu  https://www.youtube.com/watch?v=VA7rRinHqgU

[statystyczny_polak]

Sizymon- książkowy przykład wysypanych panewek w OHV. Miód ma moje uszy 

[Sizymon]

Czyli dobrze przeczuwałem  hm trzeba będzie się  streścić ze swapem na 1.4 albo ogarnąć  panewy 

[statystyczny_polak]

Ogarnij panewki. Te rovery są już do obrzygu. Poza tym do jazdy codzienno- turystycznej OHV jest sporo lepszym silnikiem.

[Chińczyk]

Ogarnij panewki. Te rovery są już do obrzygu. Poza tym do jazdy codzienno- turystycznej OHV jest sporo lepszym silnikiem.

Dlaczego lepszym ? Nie chce wywoływać gównoburzy, bo sam ujeżdżam już trzecią OHV'kę a Polonez to tylko z OHV musi być (dla mnie, przynajmniej). Natomiast nie widzę zalet w porównaniu do Rovera. Chodzi jak sieczkarnia, pali jak smok, awaryjny, mułowaty i mało mocy. Rover to przecież jego przeciwieństwo. Kiedyś może za OHV przemawiał fakt dużej dostępności i tanich części do silnika, ale dzisiaj to też już jest problematyczny temat.

[Daniel#1984]

Chodzi jak sieczkarnia jak jest rozregulowany.

Pali jak smok, jak jest rozregulowany (ja po wielu regulacjach na gazie 2-gen zszedłem do 11,5L LPG w mieście).

Awaryjny? To co powiedzieć o plującym UPG roverze na lewo i prawo? 

Mułowaty i mało mocy... po mieście nie ma problemu, skoro mój skończony silnik mi wystarcza (brakuje mocy głównie pod górkę, lub jak ścigam się z mercedesem), to zrobiony/zdrowy na pewno spokojnie wystarczy do tego auta. To nie jest rajdówka  Objeżdża słabsze auta, tyle dobrego. 160, jak się rozbujasz, poleci, 140 spokojnie można pruć z akceptowalnym poziomem hałasu. (wyregulowany i zdrowy silnik).

Części... cóż, to akurat prawda. Ale mam wrażenie, że mimo wszystko OHV jest trwalsze od rovera, żaden silnik mi nie zrobił "kuku" na trasie, na wszystkich OHV jeździłem bez końca, mimo słabego ich stanu wynikającego głównie z ogromnych zaniedbań poprzednich właścicieli (kiepskie oleje, kiepskie płyny, czyt. jazda na wodzie, wielokrotne przegrzania na czerwonym polu, totalne olewactwo).

Ja jednak wybiorę zawsze OHV, rovera miałem raz w życiu na jakieś 2 tygodnie, pojeździłem trochę, i jakoś mnie nie ciągnie, żeby do niego wrócić .

[Ciastek]

Żeby sie roverkiem przyjemnie jeździło trzeba wsadzić coś więcej niż 1.4 (wykresy mówią same za siebie)
 
Nie przesadzałbym jednak z tym pluciem uszczelkami na prawo i lewo. Odpukać zrobiłem swój silnik po UPG na nowych śrubach, w czystości, wszystko wymyte, gdzie trzeba nasmarowane, dokręcane z odpowiednimi momentami. Złożyłem go na kiepskiej głowicy prawdopodobnie bez wymaganej twardości (odbite pierścienie). Samochód dostaje regularnie do 5500-6000 obrotów w trasie bo tak lubie i ... nic. Mam pecha, coś mi się tam trafia (typowe roverkowe usterki) ale jeździ. Trzeba poskładać silnik z głową, zalać dobry olej i tyle.

OHV a rover to PRZEPAŚĆ pod każdym względem. Tak musi być skoro te silniki dzieli kilkadziesiąt lat.

Samo obcowanie z silnikiem k-serii jest znacznie przyjemniejsze. Wykończenie zwykłych plastików przy rozrządzie, mosiężne tulejki w obudowie itd. itd. (nie wspominam nawet o budowie DOHC). Pewnie jeszcze nie raz będę klął na k-serie ale nigdy nie wrócę do OHV.

OHV niezawodne - zgadza się. Będzie wpieprzał litr na tysiąc ale będzie jechał. Dramat z częściami, ich ogólną jakością i niedługo z dostępnością. Zrobisz remont to pojeździsz.

[Michał M#1985]

OHV niezawodne - zgadza się. Będzie wpieprzał litr na tysiąc ale będzie jechał. Dramat z częściami, ich ogólną jakością i niedługo z dostępnością. Zrobisz remont to pojeździsz.

Litr czego? Oleju? Chyba Ci się pomyliły silniki.

[Daniel#1984]

Jak polecą uszczelniacze (a jak nie wymienisz nie istnieją po tylu latach), to spokojnie wpieprzy i dwa.  Albo przez pierścienie, a najczęściej przez uszczelniacze i pierścienie, żadna nowość. Doliczając nieustanne kapanie z korka, nieszczelną uszczelkę miski i tą pod klawiaturą (mechanicy kochają wpieprzyć tą samą, zużytą uszczelkę pod dekiel, po co nowa za 4zł), spokojnie tyle wyjdzie. Ale tutaj już mówimy o przebiegach ponad 100kkm (poprzedni silnik mimo kiepskiego zużycia, który ujeżdżałem, mimo braku remontu, po wymianie samych uszczelniaczy nagle przestał zjadać olej).

[KGB]

o jakich czesciach do silnika mowa, skoro mowa o niezawodnosci i wytrzymalosci
czesci do OHV sa juz kiepsko dostepne, bo nie ma zapotrzebowania, a nie ma zapotrzebowania nie tylko dlatego,ze silnikow jest juz malo, ale tez dlatego, ze sa niezawodne,
a że zuzytych praktycznie nikt nie naprawia, to jeszcze inna sprawa,
OHV nie potrzebuje nowych śrub do glowicy, twardej glowicy i czarów- czasami potrzebuje uszczelki, ale znacznie rzadziej niz K16,
dramatem jednostek z hydro jest walek rozrzadu,
i to wszystko, nie ma problemu pomp i magistrali olejowych, ruszajacych sie i nie szczelnych cylindrow,
nie ma tez za dobrych osiagow (ma przecietne) i tylko tu bryluje K16, bo ma swietne parametry, ktore dobrze trzyma ,zwlaszcza 1.4 blyszczy w swojej klasie pod tym wzgledem - tylko ma szereg wad wynikajacych z konstrukcji, przez ktore dla kogos, komu nie zalezy na osiagach jest zwyklym gniotem,
jezeli ktos ponad osiagi ceni sobie niezawodnosc konstrukcji, bo daje mu to komfort psychiczny, to wybierze OHV,
dziwne tylko, ze najglosniej krzycza przeciw OHV ci, ktorzy maja problem z okielznaniem "mocy" K16 w wersji 1.4 - jak to z tym jest Ciastek

[Dawid91]

jezeli ktos ponad osiagi ceni sobie niezawodnosc konstrukcji, bo daje mu to komfort psychiczny, to wybierze OHV,

Nie zgodzę się z tym, bo ja właśnie z powodów niezawodności i komfortu psychicznego wybrałem Rovera. Osiągi to tylko dodatkowy bonus.
Póki co twierdzę, że dokonałem dobrego wyboru, chociaż w budzie Poloneza, własnym Poldoroverem to ja się za dużo nie najeździłem jak do tej pory.

Ludzie demonizują tą uszczelką pod głowicą, co to jest za problem, padnie uszczelka, to się ją zrobi i jest spokój na lata ( pod warunkiem zrobienia roboty solidnie ) Za to w Roverze nie słyszałem o wycierających się wałkach rozrządu, przedwcześnie kończących się panewkach. Rover jest bezobsługowy, ( nie trzeba regulować zaworów, gaźnika itp - dotyczy starszych OHV ) Jak ktoś nie chce jeździć na LPG, to jazda na czystej benzynie w Roverze jest akceptowalna, w OHV wali po kieszeni.

OHV ma za to dwie zalety nad Roverem - pierwszą jest cena części, drugą jest dźwięk. Dźwięk zdrowej, zadbanej OHV jest piękny, zwłaszcza w połączeniu ze starego typu wydechem w 125p / Borewiczu.

[konrad1981]

Tak, tak, przecietne osiągi ohv. Przeciętne to są 9-10 sek 100km/h a nie  15-18. Moze i nie wymaga wymiany uszczelki, bo miał ja już wymieniona przy okazji panewek o czym powyższy temat. Dzięki OHV jest więcej Poloneza w Polonezie i za to trzeba go doceniać.

[statystyczny_polak]

tu bryluje K16, bo ma swietne parametry,

Załóż most 4.3 do zdrowego GSI, GLE czy Abimexa i ten roferek dostanie lanie. Albo na odwrót: do 1.4 załóż most 3.9- obleci cię zagazowane CC700. Zobacz na wykres Nm i KM Rovera i Abimexa. Żeby wogóle dało się jeździć 1.4 po mieście, FSO zastosowało krótki most.
Czy jest przepaść między K a OHV? Jest. Ale między K a TSI też jest przepaść, i co z tego skoro TSI przeważnie po 100kkm konają w bólach a w roverze po zmianie UPG masz kolejne 100kkm jazdy. No ale ku uciesze gawiedzi przepaść jest...

[statystyczny_polak]

100km/h a nie  15-18.

Odlot. Zejdź na ziemię kolego. FSO podawało wartości przyśpieszeń z 4os. na pokładzie i chyba 50kg bagażu. Realnie zdrowe OHV robi 12-13s do setki czyli tyle ile KAZDE inne auto o mocy 75KM. Natomiast Rover ok 10-11s.

[konrad1981]

Coś zyczeniowo podchodIsz do tematu, 11 sek to ma oryginalny Rover w FWD i 100kg lżejszy:) więc nie wiem skąd te 10 w Poldku i 12 w Ohv ale niech Ci będzie:)

[Multec]

Chętnie zobaczę to OHV na 4,3 vs Rover. Mam pod ręką baardzo zdrowe 1.4, zapraszam do Radomia. Zapewniam, że nie będzie o czym gadać.
https://www.youtube.com/watch?v=dK9ha9KQhDA

Na temat OHV vs Rover wypowiadałem się sto razy i myślę, że już wystarczy.

KGB co za problemy z pompami oleju i magistralami? Pierwsze słyszę.

[statystyczny_polak]

OK, załóż teraz most 3.9 i ustaw oba auta na kresce.