Autor Wątek: Polonez znowu głupieje.  (Przeczytany 2774 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Polonez znowu głupieje.
« dnia: Kwiecień 11, 2018, 22:27:06 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
odpala ładnie, póki zimny pracuje dobrze ale jak się rozgrzeje to nie schodzi poniżej 1500 obrotów na gazie i na benie. dwa miesiące temu założyłem nowy czujnik temperatury i położenia przepustnicy. czyżby czujnik temp. znowu szlag trafił?
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 12, 2018, 20:33:18 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
jaki Pan, taki kram ;p

czujnik temp. latwo sprawdzisz, multimetr w dlon i zmierz rezystancje na zimno i po nagrzaniu
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 12, 2018, 20:50:50 pm »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2862
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
Lub linka od gazu się przycina lub też to ustrojstwo montowane na pokrywie zaworów. Zdążyły się przypadki że i pedał gazu również się przywieszal po nagrzaniu
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 12, 2018, 21:10:33 pm »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1160
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
Miałem podobnie jak mi spadła sprężyna odciągająca pedał gazu.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 12, 2018, 21:11:31 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
napęd przepustnicy działa bez oporów. wykręcanie czujnika- niech to diabli!
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 12, 2018, 21:31:12 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
a po cholere bedzesz go odkrecal, na aucie mierz
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 13, 2018, 00:41:05 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
jak? tam ledwo wtyczkę można wyciągnąć.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 13, 2018, 00:58:24 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
wyciagnij wtyczke i zaloz kabelek pomocniczy do pomiaru - moze siegac nawet do miejsca kierowcy,jezeli chcesz sobie posiedziec na fotelu ;)
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 13, 2018, 02:31:43 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
odnoszę wrażenie że Ty tego miejsca z bliska nie widziałeś. tam nie ma jak ręki wsadzić a co dopiero kabelki.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 13, 2018, 02:42:26 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4634
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Ale kabelki biegną przecież do komputera, z tego co pamiętam. Odłączysz wtyczkę za schowkiem i tam możesz zmierzyć, tylko trzeba zerknąć na schemat, które piny są od czujnika.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 13, 2018, 10:46:56 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
odnoszę wrażenie że Ty tego miejsca z bliska nie widziałeś. tam nie ma jak ręki wsadzić a co dopiero kabelki.
w ogole nie widzialem na oczy tego czujnika wkreconego w kolektor dolotowy ;]
nie da sie tam reki wlozyc, wiec fabryka do podlaczania wtyczki po montazu silnika zatrudniala bezrękich górników (ewentualnie jednorękich bandytów)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 13, 2018, 10:49:03 am wysłana przez KGB »
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 04, 2018, 17:17:45 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
ostatnimi czasy polonez odbył 600 kilometrową przejażdżkę. pod koniec coś mu odbiło i poniżej 2000 obrotów nie schodził. wczoraj zaczął od 2000 a po rozgrzaniu wzniósł się na 2500 i tak został. dziś zaczął od 4000 i niżej nie chciał. założyłem nowisty silniczek krokowy a on dalej poniżej 4000 nie schodzi. czy nowy silniczek musi być w jakiś sposób skalibrowany czy wystarczy go wsadzić i komp już powinien go sam ustawić?
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 04, 2018, 20:42:45 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6571
  • Płeć: Mężczyzna
Wygląda to na awarię czujnika temperatury dającego sygnał do komputera, lub kabla/wtyczki od niego.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 04, 2018, 21:07:39 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
w ciągu ostatnich dwóch lat wymieniłem 3 czujniki temperatury. dwa lata temu silniczek krokowy też, dwa czujniki położenia przepustnicy. całe szczęście, dzisiaj żona kupiła dwa silniczki, drugi zadziałał właściwie. zmierzyłem wartości czujnika temperatury na wtyczce do kompa, czujnik działa.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 05, 2018, 22:34:41 pm »

Offline Gordo#1806

  • Administrator
  • Wiadomości: 177
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu 1.6 GLI 96r.
Po wymianie silniczka krokowego należy zresetować komputer (przez odpięcie klemy). Charakterystyczne bzyczenie po podłączeniu klemy, to właśnie ustawienie się silniczka do pozycji wyjściowej.
Pozdrawiam
Gordo#1806

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 05, 2018, 23:03:02 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4634
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Może masz coś ostro pochrzanione z masami i stąd te dziwne problemy?
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 06, 2018, 00:17:33 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
jak to sprawdzić? jestem staroświecki i uznaję tylko gaźnik. elektronika w samochodzie to wynalazek szatana.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 06, 2018, 10:46:05 am »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3124
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Najlepiej nie sprawdzać tylko od razu znaleźć wszystkie punkty masowe, odkręcić od nich "oczka", delikatnie przeczyścić je drobnym papierem ściernym, a potem ponownie poskładać uprzednio nieco nasmarowawszy je wazeliną techniczną.

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 06, 2018, 11:27:49 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4634
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
jak to sprawdzić? jestem staroświecki i uznaję tylko gaźnik. elektronika w samochodzie to wynalazek szatana.

Też miałem takie przeświadczenie, dopóki nie kupiłem abimexa i po prostu zacząłem jeździć polonezem, zamiast ciągle regulować i naprawiać. U Ciebie ciągle coś - a to komputer, a to czujniki, a to coś, coś coś... Ale na samym początku wymieniłem alternator (bo regulator głupiał i 55A to według mnie za mało), i wymieniłem wszystkie kable masowe na nowe, grubsze od fabrycznych, czyściłem wszystkie masy i połączenia elektryczne. Większość wtyczek to patent chyba oplowski, mają takie fajne gumki, dzięki którym cała komora może być zasyfiała, ale wtyczka wewnątrz jest czysta, więc nie trzeba ich czyścić, chyba, że kontrolnie sprawdzić, czy gumka nie jest przerwana. Reszta tak, jak napisał Gomulsky, plus - najlepiej wymiana tych oczek. W miejscu zacisku takiego konektorka/oczka miedź śniedzieje i pod zaciskiem może być wszystko totalnie skorodowane i będzie słaby styk, mimo, że samo oczko wyczyścimy na błysk. Najlepiej kupić garść konektorków (ale markowych, erko - z tanimi się nawkurzasz jak ja, dopóki nie znalazłem takich, które są jakości fabrycznych, a nie gną się na boki i wcale nie trzymają), zaciskarkę za 30-40zł do nich (kombinerkami też zrobisz, ale nie będzie tak mocno trzymać, jak fabryczny zacisk "do środka"), siąść na jeden dzień przy aucie i wszystko poczyścić, powymieniać, absolutnie każdy punkt masowy. Na przewody 35mm2 masowe do nadwozia i silnika zacisnęli mi eleganckie konektory "spawalnicze" w elektrycznym za darmo (zaciskarka do tych wielkich oczek kosztuje majątek). Do alternatora 70A dałem grubszy niż fabryczny przewód, nowe klemy (stare są zalane w ołowiu, skąd wiadomo, co się dzieje w miejscu styku przewodu z klemą?) Po tej operacji, oprócz żadnych problemów z elektryką poprawiły się mocno np. światła i ogólne napięcia w całym aucie.

Podobne cuda, oczywiście nie do tego stopnia jak Ty, miałem w dużym fiacie, jak klema masowa prawie się oderwała od zacisku oczkowego i nie było prawie tego widać. Rozrusznik ledwo kręcił i szalała cała elektryka, włącznie z przerywaczem kierunkowskazów czy spryskiwaczem. Nie może być tak, że wymieniasz wszystko po kolei i auto nie działa, a inni wożą tyłek i nic się nie dzieje, to niemożliwe.
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2018, 11:30:26 am wysłana przez daniel22 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Polonez znowu głupieje.
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 07, 2018, 10:26:05 am »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
Ja bym jeszcze odpiął wtyczkę od komputera, spryskał elektrosolem i wpiął.

A może tam się zrobiły zimne luty - w tym komputerze? Rozbieralne to jest?
Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.