Można, tylko że to raczej operacja nieopłacalna, tzn koszt regeneracji ze względu na technologię byłby wyższy niż zakup nowego.
to zalezy ile kosztuje drazek,
ja kiedys kupilem za 20pln okazyjnie, w sklepie kosztowaly 50, pozniej 80, pozniej 120, a teraz nie wiem - i to mototechnika,
gdy beda po 250 to taniej bedzie mozna zregenerowac, bo to nie jest skomplikowana operacja - tam nie ma przegubow kulistych, tylko walcowe,
mozna tam sobie wstawic nawet lozyska, ale teraz sa rozne ciekawe materialy na przeguby,
dodatkowo strona prawa (od wspornika) zuzywa sie bardzo powoli, wiec wystarczy zmienic przegub lewy
Z jakiego materiału ten stabilizator? To kluczowa informacja. Nikt nie kupi stabilizatora z s235.
stabilizatory rozbi sie ze stali sprezynowych, wiec skad obawa, ze zaklad dajacy na to gwarancje zrobi fuszere na konstrukcyjnej ?