Kupiłem Poloneza parę dni temu i chce go doprowadzić do stanu używalności, wymieniam wszystkie filtry, płyny, montuję stacyjkę bo odpalany był z kabli, ogarniam nowe lampy i chciałem dołożyć wspomaganie, bo trochę będę jeździł od blacharza do garażu i odwrotnie.
Będę go robił od dechy do dechy i wyjedzie wszystko ze środka i grodzi, żeby za jakiś czas tam wrócić ale odświeżone. Nadlewy są, ale bez ściągania silnika nie wywiercę i nagwintuję tak jak bym chciał, żeby to było zrobione.
Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedź, nie spodziewałem się takiego odzewu w sprawie Poldolota.
Suma sumarum, jak silnik wyjedzie to zrobię to tak jak matka fabryka przykazała, ale jako rozwiązanie chwilowe chcę wrzucić ten wspornik.