Autor Wątek: Dziura w dachu  (Przeczytany 3478 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Dziura w dachu
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 20, 2018, 00:41:38 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Czytam te wywody o łataniu włóknem i zastanawiam się czy przeniosłem się w czasie o 20 lat... przecież dach jest jednym z łatwiejszych do wymiany elementów blacharki.
wymiana poszycia dachu jest stosunkowo proste, ale zdobycie go nowego jest cholernie trudne,
a wycinanie dachu z innego egzemplarza auta jest bezsensowne - lepiej wspawac laty z nowej blachy,

wtedy faktycznie lepiej uzyc zywicy zamiast szpachli do nadania ostatecznego ksztaltu, ale klejenie duzego otworu zywica nie ma sensu, bo dach przenosi obciazenia, wiec zywica zwyczajnie odpadnie od blachy w czym skutecznie pomoze rozna rozszerzalnosc temperaturowa
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Dziura w dachu
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 20, 2018, 01:06:53 am »

Offline Oxej

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 128
  • Płeć: Mężczyzna
    • dużo, aktualnie Caro Plus
Złombol '23, team Carozela

Odp: Dziura w dachu
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 20, 2018, 20:12:56 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
dach jest jednym z łatwiejszych do wymiany elementów blacharki.
Dla mnie elementem łatwym do wymiany jest... nie wiem... maska, przedni błotnik... A nawet drzwi. No ale pochwal się, miszczu, jak wymieniasz poszycie dachu. Chętnie popatrzę.
W progi rozumiem pianka i taśma + biteks?
...tam od razu pianka... Gazeta na klej szkolny! Zawsze trochę taniej. ;)
Chyba nie uważasz, że progi się spawa tylko po to, żeby "ładnie błyszczały"?
Zresztą... Jak nie widzisz różnicy między łataniem dachu żywicą a łataniem progów pianką, to dalsza dyskusja jest zbędna.

Odp: Dziura w dachu
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 20, 2018, 21:50:26 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Cytat: Oxej
linki
dobra, jest kilka aukcji, ale cena nie zachecajaca, a przesylka problemowa - duzy koszt,
 wymiana zlecona blacharzowi bedzie duzo kosztowala, a samemu robota stosunkowo prosta, ale rownoczesnie wymaga duzo czasu, cierpliwosci i pomocy drugiej osoby,
czyli nawet po kupieniu calego poszycia oplacalnosc calej operacji marna,

troche przesadzilem z ta trudnoscia zdobycia nowego poszycia, kiedys z ciekawosci szukalem i znalazlem tylko jedna aukcje, a teraz jest ich wiecej i jakos nikt sie nie rzuca na ten rarytas,
pewnie dlatego, ze malo kto bedzie chcial wymieniac cale poszycie, gdy zardzewialy jest tylko niewielka powierzchnia i naprawa miejscowa pochlonie znacznie mniej czasu i pieniedzy
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Dziura w dachu
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 21, 2018, 02:24:31 am »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1004
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
mało kto będzie chciał wymieniać cale poszycie, gdy zardzewiały jest tylko niewielka powierzchnia i naprawa miejscowa pochłonie znacznie mniej czasu i pieniędzy

Sam się wypowiem bo miałem to naprawiane u siebie . Po pierwsze nie spotkałem się z nowymi poszyciami do atu więc w moim przypadku już odpadła opcja wymiany całego poszycia  po 2 mniej pracy . Została wybrana opcja wycięcia kawałku dachu z auta które go miało zdrowy a i tak miało iść na złom bo reszta budy była szrot . 3 lata minęły od rzeźby w tym elemencie i nic nie wyszło  . Spawane ciągłym spawem blacha ciągle chłodzona mokrą szmatką . Spawy specjalnie nie doszlifowane bo spawane bez zakładki  więc nie ruszane żeby spaw był mocniejszy bo wiadomo że na dach idą duże siły w końcu w tym miejscu mam lekko kitem maźnięte  od środka wyczyszczone i zakonserwowane i póki co odpukać od 3 lat spokój .





(wiem że spawy mogły być lepsze ale mój migomat raz spawa jak chce a raz smarka i pryska ... )





« Ostatnia zmiana: Październik 21, 2018, 03:24:04 am wysłana przez Macfly »
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: Dziura w dachu
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 22, 2018, 20:21:15 pm »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna
Można? Można, tylko trzeba się zabrać do roboty a nie pierdzielić o włóknach szklanych.



Odp: Dziura w dachu
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 22, 2018, 21:29:38 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Wiadomo - samo się nie zrobi.

Odp: Dziura w dachu
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 23, 2018, 08:21:03 am »

Offline dzikson

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 192
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.4 GLI 16V | Żuk A11B 87' | VW Passat B3 1.6td 93' | Seat Ibiza Cupra 1.8t 03'
Dobra, przekonaliście. Szukam wycinek narożnika. :]
Dokąd mamy iść, my którzy przemierzamy pustkowia w poszukiwaniu lepszych siebie

Odp: Dziura w dachu
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 24, 2018, 23:46:32 pm »

Offline xmaniekx

  • Macher
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 658
    • C+ pinto turbo
dach jest jednym z łatwiejszych do wymiany elementów blacharki.
Dla mnie elementem łatwym do wymiany jest... nie wiem... maska, przedni błotnik... A nawet drzwi. No ale pochwal się, miszczu, jak wymieniasz poszycie dachu. Chętnie popatrzę.
W progi rozumiem pianka i taśma + biteks?
...tam od razu pianka... Gazeta na klej szkolny! Zawsze trochę taniej. ;)
Chyba nie uważasz, że progi się spawa tylko po to, żeby "ładnie błyszczały"?
Zresztą... Jak nie widzisz różnicy między łataniem dachu żywicą a łataniem progów pianką, to dalsza dyskusja jest zbędna.
No cóż, nie każdy musi wszystko umieć i mieć wszystkie narzędzia. Ja np. bloki daję obróbki do szlifierni a nie honuję ich drucianką.
Ja wiem po co się spawa progi, obawiam się tylko, że Ty nie do końca wiesz czemu nie łata się dachu żywicą.
A co do tego na ile umiem "w nadwozia", to aż wygrzebałem kilka zdjęć z dysku. Może to nie jest zbyt wysokich lotów, ale związane z tematyką forum, bo polonez:



No, nie jest to odwiercenie i przygrzanie poszycia dachu, ale może jednak cośtam umiem. Co prawda nie są to kompozyty, ale wystarczy mi laminatowa maska póki co, nie muszę lepić też dachu.

Odp: Dziura w dachu
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 26, 2018, 06:29:35 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Dół to i ja spawałem, ale wymiana całego poszycia dachu nijak mi się widzi jako coś aby tylko zająć czymś ręce podczas picia piwka. Myślę jednak, że dłuższą "chwilkę" trzeba by się było z tym pobawić. Druga sprawa to współmierność efektów do nakładu pracy...