GŁÓWNE KATEGORIE FORUM > AUTA SYMPATYKÓW KLUBU

Duży Fiat "Papa Smerf" L-62 '90

(1/2) > >>

Bonifacy:
Poloneza już opisałem, ale nie opisałem jeszcze Dużego Fiata, którego mam od 2016 roku <spoko> W sumie, jest to mój drugi z kolei samochód, po Maluchu zgnitym elegancie. Od 2016 udało się zrobić remont blacharski, a także zakupić odpowiedni silnik. DF pochodzi z 1. kwartału 1990 roku, oryginalnie był w kolorze kremowym L-87, miał silnik 1.5AB i skrzynię biegów V, zegary okrągłe.

Link do wszystkich zdjęć
https://www.flickr.com/photos/146449825@N03/albums/72157676384665326


W telegraficznym skrócie przedstawię całą historię

Zakup - 1.09.2016


Remont blacharski 01.2017 - 09.2018



Piaskowanie podłogi 09.2018


Zakup silnika (1.6CB, kompresja 13-13-13,5-13,5 - Daniel22 dzięki wielkie za namierzenie silnika!)


Przygotowanie i lakierowanie 12.2018 - 1.2019. Lakier to L-62 z fabrycznej palety FSO





A teraz plany :]
- co do karoserii to jeszcze konserwacja profili Sandersem, na spód okrętówka Sigma Coat i Raptor (jest już na progach),
- 1.6 CB 87KM tak jak w relacji wyżej,
- porting głowicy
- kolektor wydechowy rurowy GSI + dospawana dwururka borewiczowa,
- kolektor dolotowy okrągły od wczesnych Borewiczów
- jakieś lepsze dyszki w gaźniku, dobierze się doświadczalnie, jak na razie obstawiam 125 (seria 115) i 145 (seria 140)
- zimny dolot
- LPG II generacji - Stag XL, sonda lambda ogrzewana
- tuleje zawieszenia poliuretanowe czerwone
- podpora wału z poliuretanem
- hamulce przednie PN Lucas
- wspornik drążków hydrauliczny z pierwszych Borewiczów
- koła motylki 14", opony 185/65/14
- wnętrze brązowe - dywan, boczki, siedzenia welurowe (zgodne z rocznikiem)

Zapraszam do wypowiedzi ;>

Daniel#1984:
Panie jaki gaz w dużym fiacie. To profanacja klasyka. Silnik się niszczy i z wogulom. I jeszcze jakaś sonda lambada chyba po to żeby się psuła, śwagier miał gaz na śrubce i sam sobie regulował, jak mu odkryncił to kopa miał, a jak przykryncił, to 5L/100km palił, a jak nie deptał, to jakby ten benzyny przybywało nawet.













To teraz tylko zmierzać do finału, i będzie fiat znacznie szybszy od mojego abimexa, na moście 4.1 i regulowalnym zapłonie, w sumie nawet nie ma co dyskutować, to jest pewne :). Pewnie po przejażdżce sam będę chciał wrzucić CB do mojego `76.

Sławek#1978:
Jak zrobiliście z sondą tzn. z podgrzewaniem? W Boschu sterował tym komputer załączając grzanie, tutaj jest jakiś przekaźnik-czasówka?

Bonifacy:
Jak na razie jeszcze DF nie jest złożony, ale najbardziej sensowną opcją wydawałoby się tak jak piszesz podłączenie jej przez przekaźnik czasowy, sterowany plusem po zapłonie.

Daniel#1984:
U mnie w abimexie założyłem sobie grzaną sondę, jest cały czas po przekaźniku i + stacyjki, sprawdzałem pobór prądu amperomierzem i po nagrzaniu jest on tak znikomy (już nie pamiętam dokładnie, ale jakieś 0,1-0,2 A), że uznałem, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby była cały czas pod napięciem :) Tym bardziej, w borku/DF jest dość daleko w wydechu, więc w teorii mogłaby się wychładzać podczas długiej pracy na wolnych obrotach. No i znacznie szybciej zaczyna pracować niż niepodgrzewana, po odpaleniu zimnego silnika osiąga temperaturę pracy w jakieś 10 sekund, trwałość jest większa - same plusy :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej