Polonez przy obciążeniu bliskim DMC i dobrej przyczepności na jednym kole przedniej ośki może przenieść siłę hamowania ~2,6-2,7 kN.Zakładając, że przy mocniejszym hamowaniu w warunkach dynamicznych przednia ośka przejęłaby ~75% DMC auta, to jedno koło byłoby w stanie przenieść ~5,5 kN. Jeden zacisk Lucasa teoretycznie może wytworzyć siłę hamowania na poziomie ~5,5-6 kN, czyli bardzo na styk. Dla jednego zacisku z Palio wyszło mi ~9-9,5 kN więc zapas jest praktycznie dwukrotny. Dla tarczy 276 mm siła hamowania wyszłaby pewnie na poziomie ~15 kN/zacisk
do wartosci bezwzglednych sie nie odniose, bo nie wiem jaka metoda pomiarowa byla stosowana, ale roznice sa absurdalne,
zacisk z palio, jezeli ma 54mm srednicy ,to wytworzy ~12% wieksza sile sciagajaca przy tym samym cis. ,tarcza 260mm wzgledem 240mm ma o ~8% wiekszy promien, a wiec o tyle wiekszy moment - skad zatem wziales roznice ponad 60% ?
kolejny odlot dla tarczy 276mm ,gdy roznica do serii to ~15% - masz fantazje, zwlaszcza,ze na moich 276 siedza seryjne zaciski lucasa 48,
co do sensu montowania skuteczniejszych hamulcow, to jest taki jak wszedzie - daja zapas na kilka hamowan, wieksza tarcza to wiecej materialu, a wiec wieksza pojemnosc cieplna,
w PN nie ma sensu technicznego montaz tarcz wiekszych niz 260 wzbogaconych zaciskiem wyjetym z innego auta o srednicy np. 54mm,
przy takich zaciskach tarcza jest najczesciej wentylowana - i to jest komplet wyczerpujacy sprawe, bo w autach o podobnych gabarytach i masie tarcze 280 wystepuja zawsze z ABSem, czyli sa za duze do zwyklego ukladu,
gdyby fabryka dawala przynajmniej tarcze 260, czyli zestaw jak w trucku to byloby wystarczajaco, ale problem jest taki,ze fabryka dawala pizdowate tarcze 240, co wyglada dziwnie gdy obok stoi cienias z takimi samymi,
dlaczego zatem zalozylem tarcze 276mm ?
z kilku powodow :
po zerowe szpan
po pierwsze ograniczalo mnie miejsce... na przerobke mocowania zacisku
po drugie nie lubie tarcz wentylowanych wiec chcialem zalozyc lite 281mm
po trzecie znalazlem w dobrej cenie w ASO fiata tarcze lite 276 o duzym odsadzeniu, co ulatwilo sprawe z punktu pierwszego
po czwarte zostawilem fabryczny zacisk, wiec wieksza tarcza daje wieksza sile hamowania
Ogólnie to zastanawia mnie jak zmieniają się parametry zawieszenia po zastosowaniu opon o mniejszym profilu (np. ślad współpracy koła z jezdnią) i czy zawieszenie było jakkolwiek strojone pod tym względem do opon 13", czy po prostu fabryka stwierdziła, że skoro coś działa to po "ch*" to zmieniać?
pytasz serio, czy to pytanie retoryczne ?
ledwo przeszlo poszerzanie zawiasu najprostsza metoda jaka sie da, ktora zmienila charakterystyke zawieszenia, a pytasz o dostrajanie pod srednice felgi ?
nie wiem jak to sobie wyobrazasz, jezeli za strojenie uznasz to, ze testowali zawias jezdzac na seryjnych kolach to zapewne tak robili