Autor Wątek: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"  (Przeczytany 4907 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6570
  • Płeć: Mężczyzna
Potrzebuję wymienić wsad w moście, na razie nie musi być idealnie bo z zapasów pójdzie na to zestaw części używanych, a potrzebuję żeby to auto zrobiło tylko jakieś 10 tys. km, potem i tak jest przewidziana rozbiórka wielu elementów i remont.

Pytanie, ile to powinno kosztować?
Czy bardziej niż zlecać taką wymianę wsadu, nie opłaci mi się kupić parę km. dalej mostu, spokojnie rozebrać na stole, zobaczyć jak to się składa i wstawić pożądane przełożenie?

A kupować dodatkowy most przy samodzielnej naprawie bym chciał, bo pamiętam jaką traumą była wymiana resorów w zimie dwa lata temu, i nie chcę jeszcze raz przeżywać szarpania się z tylną osią na mrozie. Wolę dać komuś 100zł żeby mi całość przekręcił. Kolejna sprawa, że nie mam kompletu nowych łożysk, a nie wiem czy łożyska ze starego mostu w ogóle będą do użytku.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2019, 12:55:48 pm wysłana przez banned »
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 03, 2019, 13:28:11 pm »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3427
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
Lepiej chyba poszukać zdrowego mostu, niestety u siebie miałem przypadłość że dziadek załatwił w 125p Jugola. Wył niemiłosiernie.
Cóż pokusiłem o kupno kwadraciaka z partyzanta.
Trafiłem ok. Wycie ( a w zasadzie miałczenie) zaczyna się dopiero od około 100km/h, potem cisza.
Gdzieś czytałem że naprawiane mosty ( regenerowane) pół roku i dupa. Jest od nowa to samo, więc nie wiem czy się opłaca wydać 1000zł czy lepiej 100-200zł i kupić drugi.

FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 03, 2019, 13:45:33 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Trzeba też rozróżnić wycie od "wycia" bo każdy ma inny "próg tolerancji" że tak powiem. U mnie w plusie się odzywa, ale mi to nie przeszkadza, ale może ktoś inny uznałby, że to dźwięk nie do zniesienia. Taki urok tych mostów. Jak zaczniesz rozkręcać ten most i kombinować z przekładaniem flaków, to gwarantuję, że lepiej nie będzie. Co tam ci się dokładnie rozleciało? Łożyska całego wkładu? Założyć nowe, skręcić jak było i powinno być dobrze, tzn, nie gorzej, niż było, bo to i tak wymagało by ponownego ustawienia wszystkiego, a jak tu wszyscy piszą, robota na darmo. Spróbuj to poskładać do kupy i zobaczysz, co się stanie, ale szukaj też innego mostu.
Akurat sobie oglądam taki filmik i zobaczcie, jak tu ciekawie jest zabezpieczona półoś, przed wysunięciem się na zewnątrz. Niby nie wygląda to zbyt wytrzymale, ale skoro przy drifcie daje radę...
https://youtu.be/gjqeFEyaUxc?t=286

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 03, 2019, 13:59:54 pm »

Offline jacek2

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 323
  • Płeć: Mężczyzna
    • borewicz 89
Powiem na podstawie swojego doświadczenia: co byś nie zrobił przy moście który wyje- wymieniał łożyska, ustawiał luzy mniejsze lub większe, zmieniał oleje na taki, siaki, owaki- to i tak bedzie wył. Z każdym kilometrem bardziej.
Jak już wyje most w którym nikt nie grzebał. To nic mu nie pomoże, będzie tylko gorzej. Sam bawiłem się mostem w moim 125 (okrągły) i nic mu nie pomogło. Wymieniłem kpl łożysk na nowe- jakościowo lepsze, ustawiałem ślad współpracy zębów, nic to nie dało. Rozbierałem go 8 razy w celu zmiany luzów między zębami i też nic nie pomogło. Wył za każdym razem głośniej. W końcu kupiłem używany dyfer z fiata z lat "70 tych i teraz cieszę się ciszą. Nie jest idealnie, ale o niebo lepiej od mojego. A różnica w zużyciu zębów po między kupionym, a moim zajebista. Teraz wiem skąd to wycie. Jeśli zęby się częściowo zetrą (wypracują) to już dupa- będzie wył i koniec....

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 03, 2019, 14:18:06 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6570
  • Płeć: Mężczyzna
Panowie, dla mnie problemem nie jest wycie, tylko to że mechanizm różnicowy się blokuje i pewnie zaraz całkiem go zmieli i auto stanie na drodze! Chcecie o wrzucę później film co się dzieje.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 03, 2019, 14:36:00 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
To konkretnie się już musiał w środku uwalić.

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 03, 2019, 15:16:10 pm »

Offline Bartek GSi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 739
  • Płeć: Mężczyzna
    • Daewoo-FSO Polonez Caro Plus 1.6 GSI 1998r Zielono- Granatowy metalik 42U
Z ciekawości, co jemu zrobiłeś, że tak jest ?  :) Też uważam, że lepiej kupić drugi, jest prawdopodobieństwo, że nawet nie będzie za głośny. Nie wiem tylko czy za 100zł, ktoś Ci wymieni most :)

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 03, 2019, 16:13:28 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6570
  • Płeć: Mężczyzna
Pewnie że lepiej kupić, tylko że nie kupi się mostu 4.3, dlatego chcę zmieniać wsad
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 03, 2019, 18:32:52 pm »

Offline jacek2

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 323
  • Płeć: Mężczyzna
    • borewicz 89
Moment, moment, czy na pewno pewny jesteś że to jest wina a mostu?? może to łożysko na półosi szlag trafił. n awte jeśli z jednej strony jest uwalone to kręcenie obuma kołami (sory za gramatykę)  może dawać taki objaw. No chyba że próby robileś na "luzie" i na podniesionych kołach, a póloś prosta? krawężnika na "poślizgu" po drodze nie było?-- znaczy bokiem się o niego nie oparłeś??

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 03, 2019, 19:43:14 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5075
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Najlepiej by było go unieść i odkręcić dekiel i będzie wszystko widać, ale skoro banned pisze, że zimno itd. to raczej nie będzie mu się chciało tego robić. Może łożysko na ataku się rozleciało? Skoro coś blokuje, to albo blokuje się przełożenie główne, albo nie wiem.
Czasem jestem jednak zadowolony, ze mam garaż. Ciasny, ale jest. Zrobiłem sobie taki fajne najazdy z drewnianych belek, skręconych do siebie i wystarczy pod to podstawić zwykły pustak i już wjeżdżam tyłem, czy przodem, oczywiście w garażu. Gdyby to o mnie chodziło, to już dekiel byłby odkręcony. A wymiana mostu w polonezie, to akurat jedna z łatwiejszych czynności, nawet na mrozie.

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 03, 2019, 23:06:40 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6570
  • Płeć: Mężczyzna
Z ciekawości, co jemu zrobiłeś, że tak jest ? 

Jeśli już musisz wiedzieć, to wyglądało to mniej więcej tak:

https://youtu.be/cmBPmp2d40s?t=399


Moment, moment, czy na pewno pewny jesteś że to jest wina a mostu?? może to łożysko na półosi szlag trafił. n awte jeśli z jednej strony jest uwalone to kręcenie obuma kołami (sory za gramatykę)  może dawać taki objaw. No chyba że próby robileś na "luzie" i na podniesionych kołach, a póloś prosta? krawężnika na "poślizgu" po drodze nie było?-- znaczy bokiem się o niego nie oparłeś??

Nie uderzyłem w krawężnik.
W ogóle zaczęło się od tego że wracałem sobie z upalania dwa dni temu i wszystko było ok. ale jak wykonałem skręt 90 stopni do bramy na posesję to usłyszałem straszne zgrzytanie. Zrobiłem więc jeszcze kilometr i póki jechałem prosto to nic się nie działo, a jak mocno skręcałem, to było słychać to zgrzytanie.

Wczoraj rozebrałem bębny, bo myślałem że może jakoś źle złożyłem szczęki ostatnim razem albo coś przerdzewiało i od zawracania na ręcznym szczęki wypadły z miejsc i to hamulce, ale nie. Kiedy podlewarowana jest jedna strona, półośki bez bębna w ogóle nie idzie obrócić.  Można dopiero całe koło, wówczas opór jest nierównomierny i słychać skrzypienie. Też pomyślałem że to może łożysko półosi, ale tak samo jest z obu stron:

https://youtu.be/AA_0FEZfwoY

Najlepiej by było go unieść i odkręcić dekiel i będzie wszystko widać, ale skoro banned pisze, że zimno itd.

Może bym i to zrobił, tylko boję się że znowu (jak przy typowej robocie przy zawieszeniu), skończy się połamanymi kluczami, ukręconymi śrubami, a co się chciało zdemontować to i tak zostanie na miejscu.

Osobiście jestem pewny że to uszkodzenie mechanizmu różnicowego. Nie wiem tylko co konkretnie się w nim zmieliło, ale co by to nie było, i tak nie da się naprawić.

A wymiana mostu w polonezie, to akurat jedna z łatwiejszych czynności, nawet na mrozie.

No, na razie chyba powtórzę manewr z wczoraj, czyli zrobię sobie palenisko, tylko tym razem dużo większe, żeby mi było ciepło, i odkręcę ten most, a w zamian wstawię jakikolwiek inny.  Ale muszę docelowo ten most naprawić, bo potrzebuję przełożenie 4.3.

Najlepsze jest to, że jeszcze rok temu nie byłoby problemu, bo miałem na stanie most 4.3 z mocowaniami do Plusa, ale dałem się namówić na sprzedaż jakiemuś gościowi który z Pomorza po to jechał.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 09, 2019, 17:32:27 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
Jeśli zęby się częściowo zetrą (wypracują) to już dupa- będzie wył i koniec....
Otóż to, nie bez powodu wałek atakujący i koło talerzowe były parowane i nie można było ich zamieniać. A jak już zęby straciły kształt przewidziany przez konstruktora to popij wodą... Co nie zmienia faktu, że taki wyjec może jeszcze długo pojeździć.

Jeśli już musisz wiedzieć, to wyglądało to mniej więcej tak:

https://youtu.be/cmBPmp2d40s?t=399
Pewnie usmażyłeś satelity - przy takich zabawach i otwartym dyfrze często zaczyna buksować jedno koło, a wtedy różnicówka najmocniej obrywa.

Może bym i to zrobił, tylko boję się że znowu (jak przy typowej robocie przy zawieszeniu), skończy się połamanymi kluczami, ukręconymi śrubami, a co się chciało zdemontować to i tak zostanie na miejscu.
Poważnie? Osiem śrubek M6 i takiej jatki się spodziewasz...??

Ale muszę docelowo ten most naprawić, bo potrzebuję przełożenie 4.3.
To bierz dziada do piwnicy i rozkręcaj, w obecnym stanie to i tak tylko 70 kg wsadu do pieca hutniczego. Biorąc pod uwagę, że będziesz to używał do "sportu" to nawet potencjalne późniejsze wycie nie powinno przeszkadzać. A samo złożenie tego do kupy żeby pracowało nie jest to jakaś wielka filozofia.
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 09, 2019, 17:41:20 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13824
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
szkoda rozpruwac sprawny most, zeby naprawic roznicowke w innym,
noie obiecuje,ze sie uda, ale mozliwe,ze da sie wymienic mechanizm roznicowy bez wyciagania przekladni glownej (dawno nie robilem tego i niepamietam szczegolow np. mozliwosci wysuniecia osi satelitow)
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 09, 2019, 17:53:34 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6570
  • Płeć: Mężczyzna
Poważnie? Osiem śrubek M6 i takiej jatki się spodziewasz...

Ostatnie tego typu działanie jakie wykonywałem, to była wymiana uszczelki miski olejowej. Odkręcanie śrub zajęło mi dobrze ponad godzinę, a jak w końcu udało się wszystkie wykręcić, to miska nie chciała puścić. I nie puściła.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 09, 2019, 18:30:27 pm »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
mozliwosci wysuniecia osi satelitow
Tak jak zdejmierz koło tależowe. A koło talerzowe zdejmiesz jak wydłubiesz całą różnicówkę z obudowy.

W tym przypadku mocna spawarka elektrodowa i będzie most do zabawy...

Dawno temu mieniałem 3,9 na 4,55 same tryby. Stan ich był agonalny a po złożeniu wyło nie gorzej jak fabryka...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 09, 2019, 20:29:09 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6570
  • Płeć: Mężczyzna
To bierz dziada do piwnicy i rozkręcaj, w obecnym stanie to i tak tylko 70 kg wsadu do pieca hutniczego. Biorąc pod uwagę, że będziesz to używał do "sportu" to nawet potencjalne późniejsze wycie nie powinno przeszkadzać. A samo złożenie tego do kupy żeby pracowało nie jest to jakaś wielka filozofia.

Taki jest obecny plan, na zimę wsadzić dobre 3.9, a 4.3 do piwnicy i składanie czegoś na nowo, bo jest z czego, tylko prawdę powiedziawszy trochę mi się nie chce, bo temu zarżniętemu mostowi odwidziało się skrzypienie i sobie jeździ. Ciekawe jak długo.

Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 10, 2019, 18:39:49 pm »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1004
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
Żebyś się nie zdziwił znajomy miał tak też że skrzypiał skrzypienia ustało a potem na trasie momentalnie się rozwył jak skurwysyn i na koniec auto stanęło . Ogoliło zęby w moście po prostu nic nie urwało ale tarcze się nie zazębiały bo nie miały o co po prostu jak byś je zeszlifował pod kontem boszkiem .
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 10, 2019, 21:47:21 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2593
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
"pod kontem boszkiem" w jakim to języku i co to znaczy? bo to nie jest język polski!
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 10, 2019, 22:44:18 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4632
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
"pod kontem boszkiem" w jakim to języku i co to znaczy? bo to nie jest język polski!

Ale jemu chodzi mu o taki klub nocny na Hucie, pod którym tak wozy upalają, że dyfry zębami strzelają na boki jak pocisk odłamkowy  <spoko>
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Co się bardziej opłaci: naprawa starego mostu, czy przeróbka "nowego"
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 02, 2020, 19:20:35 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6570
  • Płeć: Mężczyzna
Nie chciało mi się zmieniać mostu więc jeżdżę na tym zarżniętym.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E