Fura jest z 1996r. Może i montowana wcześniej, ale to ogrzewanie niestety nie gaśnie nawet pomimo przejechania 20km.
Jest możliwość, że przez problem z wiązką albo włącznikiem dzieją się takie cuda? Naciskając przycisk, slychać, że coś wtedy pyka w mikroprocesorze, ale na zegarach nadal bije po oczach kontrolka...