GSI przerywa po zagrzaniu

[altowiolista]

Jak sie zagrzeje, to przerywa, szarpie, strzela wypadającymi zapłonami. Cewka wymieniona - to samo, po odpięciu czujnika temperatury płynu - identycznie. Tak samo na gazie jak na benzynie. Dopóki nie zacznie pracować w pętli zamkniętej, jest ok -tzn objaw się pojawia po rozgrzaniu silnika. Wcześniej zarówno na gazie jak i na benzynie jedzie. Jest tam sekwencja zamontowana, niezależnie od ustawień b/g - jest tak samo. Nie ma żadnych błędów/kodów.
Jakie pomysły??

[utek]

Sprawdź regulator napięcia.

[altowiolista]

Sprawdź regulator napięcia.

Woltomierz w momencie szarpania niczego niepokojącego nie pokazuje...
Ale piszczenie paska rzeczywiście coś niepokojące jest

[Mariusz#]

sonda

[śledzik]

Czujnik położenia wału można by jeszcze sprawdzić. Może być jeszcze problem, że pracuje na dwóch paliwach, może wydech na ciepło się przytyka, może sonda, może mapsensor ma nieszczelności albo gryzon jakiś się wdrapal pod maskę i coś skonsumowal

[Bocian_s#313]

Ostatnio walczyłem z masą sondy. Doskrob się do żywej stali na sondzie i sprawdź czy masz masę na obudowie.

Ja nie miałem czasu na wykręcanie więc dałem kabel  na żywca i odkręciłem opaską metalową...

[Sławek#1978]

Zacznij od CPWK, może na ciepło robić się jakaś przerwa. I wieniec z samym czujnikiem - kiedyś u kolegi w Fiacie z GSI mieliśmy podobne jazdy, a okazało się że były jakieś opiłki na czujniku/triggerze.

[altowiolista]

Zacznij od CPWK, może na ciepło robić się jakaś przerwa. I wieniec z samym czujnikiem - kiedyś u kolegi w Fiacie z GSI mieliśmy podobne jazdy, a okazało się że były jakieś opiłki na czujniku/triggerze.

Właśnie założyłem inny CPWK... Na razie działa jakby ok... Zobaczymy jutro
Dzięki

[mareks#1181]

I jak , pomogła wymiana CPWK .

[banned]

Jakie pomysły??

Pewnie grałeś coś dodekafonicznego i nawet silnik się wkurzył

[altowiolista]

Jakie pomysły??

Pewnie grałeś coś dodekafonicznego i nawet silnik się wkurzył

Pierwszy skrzypek wszedł za wcześnie i wyszedł Berg...  Co gorsza wszyscy myśleli, że to jam jest autorem tak pogrzanej aranżacji, a nie solista, co nie potrafi do ośmiu policzyć... Po tej próbie faktycznie zaczął przerywać... Tylko że graliśmy krakowiaka - nie poloneza 

Chodzi

[Daniel#1984]

A puść mu Wodzionkę na próbę, na cały regulator, tylko pozamykaj wszystkie drzwi i uciekaj jak najdalej, po powrocie zobacz, czy odpali. Może jeszcze nie trafiłeś w jego gust muzyczny, i okaże się, że woli np. Śląskie Szlagiery, albo co gorsza - polski power dance. W końcu to czasy jego narodzin