wymiana wahaczy a podkładki górnego wahacza

[Ciastek]

Z racji nastania zimy wymieniam wszystkie elementy w zawieszeniu na nowe. Rozkręciłem najpierw stronę kierowcy i wyjąłem 3 x 3 podkładki z każdego miejsca mocowania górnego wahacza.  Nie zdziwiło mnie to zbytnio, wsadziłem je na miejsce z nowymi wahaczami. Wziąłem się za drugą stronę, ściągam górny wahacz a tam 3 x tyle podkładek, po około 10mm w każdym miejscu. Wahacze fabryczne, buda nie była bita oprócz jednej mojej przygody ale nikt nie ruszał wcześniej wahaczy.

Co z tym zrobić?

[mareks#1181]

Jechać na pomiar i ewentualne ustawienie kątów w zawieszeniu.

[ceva]

W Polonezie (rożnych egzemplarzach) nie udało mi się wypatrzyć takich dużych różnic w ilości podkładek, co innego Fiat 125p.

Są też dobre strony takiej podkładkologii, można teoretycznie zrobić widoczny negatyw.

[Ciastek]

Wiadomo że pojade na geometrie, to podstawa ale byłem ciekawe skąd ta różnica i czy wkładać taką samą ilość. O ile kręcenie nakrętkami na drążku reakcyjnym nie jest problemem o tyle odkręcanie śruby i dokładanie podkładek już może być (dla Pana mechanika od geometrii)

[ceva]

O ile kręcenie nakrętkami na drążku reakcyjnym nie jest problemem o tyle odkręcanie śruby i dokładanie podkładek już może być (dla Pana mechanika od geometrii)

Regulację długości drążków reakcyjnych jako sposób na ustawienie kąta wyprzedzenia zwrotnicy, według serwisówki, nie powinno się stosować, chyba że w minimalnym zakresie. Do w/w regulacji zasadniczo tylko podkładki pod przednim silentblockiem górnego wahacza.
Podkładki pod tylnym mocowaniem wahacza możesz zrobić bardziej przyjazne dla pana ustawiacza, wystarczy przeciąć z jednej strony podkładkę nadając jej formę litery "U". Tak zmodyfikowaną podkładkę łatwiej wyjąć i założyć bez większych ingerencji w zawieszenie.

[Sławek#1978]

ale byłem ciekawe skąd ta różnica

Niestety, taka precyzja wykonania nadwozia. U siebie zbadałem kiedyś, że sprężyna z lewej strony ma osadzenie względem podłużnicy 7mm głębiej niż z prawej...

Podkładki pod tylnym mocowaniem wahacza możesz zrobić bardziej przyjazne dla pana ustawiacza, wystarczy przeciąć z jednej strony podkładkę nadając jej formę litery "U". Tak zmodyfikowaną podkładkę łatwiej wyjąć i założyć bez większych ingerencji w zawieszenie.

Bardzo dobra opcja. Jeszcze mały protip, jedna fabryczna podkładka pod tylne mocowania wahacza zwiększa pochylenie koła o jakieś 8'. Taka sama sytuacja jest z KWSZ, jedna fabryczna podkładka pod przednim mocowaniem zwiększa caster o ok. 8'.

Co do ustawienie camber-a to spokojnie można to zrobić w warunkach garażowych - wystarczy zmajstrować sobie przyrząd z kątownika/profilu i kątomierza elektronicznego. Takim przyrządem bezproblemowo udawało nam się ustawić odpowiedni kąt pochylenia koła, Pan na geometrii nie miał uwag. Jakby mieć do tego płyty rozprężne to można też tym przyrządem ustawić KWSZ.

[Ciastek]

Dzięki Panowie, też myślałem żeby pare podkładek podciąć. Jeszcze jedno pytanie, nie mam możliwości zmierzyć w tej chwili, jakie wymiary może mieć guma osłony sworznia na górnym wahaczu?

[Majonez]

http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=51977.msg816396#msg816396