Wszystkie polskie fabryki produkujące samochody, ciągniki itp, stosowały te plomby. W Żukach, Lublinach, Tarpanach itp. Były w Ursusach a ponadto, plombowane były również podzespoły, które były fabrycznie ustawiane według ściśle określonych parametrów i by nie grzebały tam osoby nieuprawnione, jak np. pompy wtryskowe, regulatory ciśnienia powietrza w układach hamulców pneumatycznych itp.
U mnie w plusie też jeszcze były fabryczne plomby z logo FSO na skrzyni i przy liczniku. Nikt tam przede mną nic nie robił.
Dziś, jak się oddaje np pompę wtryskową do warsztatu, to też plombują śrubę regulacyjną od dawki paliwa i pokrywę na obudowie pompy, żeby nikt nie gmerał i nie powiedział później, że źle zrobiona.
W wojsku też wszystkie auta miały plomby, ale co z tego, skoro trepy mieli co trzeba, żeby sobie spokojnie rozplombować i zaplombować ponownie, uprzednio "korygując" odpowiednio przebieg.