Autor Wątek: E10, trwałość silników, i tak dalej  (Przeczytany 1210 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

E10, trwałość silników, i tak dalej
« dnia: Styczeń 17, 2024, 11:40:41 am »

Offline Husarz1988

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 73
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez
Trochę mieszam tematy ale taki artykuł znalazłem;
https://pomorska.pl/polskie-samochody-sa-niezdatne-do-jazdy-na-benzynie-e10-jest-komunikat-fso-oraz-dokladna-lista/ar/c3-18239443



/// ten temat i link pojawiły się już w linkowisku
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2024, 14:35:10 pm wysłana przez Daniel#1984 »

Odp: Odp: Kulejący GSi
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 17, 2024, 13:55:48 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4670
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Że całkiem niezdatne to nie sądzę, ale mam przypuszczenia, że będą chodzić bardziej problematycznie, niż na normalnej benzynie lub LPG.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: Odp: Kulejący GSi
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 17, 2024, 16:29:12 pm »

Offline mareks#1181

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1167
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GSI
A mi tak chodzi po głowie , że ktoś macza brudne łapy w tej propagandzie, żeby naród rzucił się do salonów i zaczął wreszcie kupować elektryki, a starocie na złom poszły. Jaka ładna kaska by wpadła do budżetu. No ale za niedługo zobaczymy jak staruszki padają od nowego paliwa, jak silnik się rozpuszczają i inne przypadłości.

Odp: Odp: Kulejący GSi
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 17, 2024, 20:10:27 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6586
  • Płeć: Mężczyzna
Że całkiem niezdatne to nie sądzę, ale mam przypuszczenia, że będą chodzić bardziej problematycznie, niż na normalnej benzynie lub LPG.

No, tutaj to widzimy. Chodzi normalnie tylko że przestaje spełniać normę.
Ryzyko korozji też jest uzasadnione z punktu widzenia producenta, chociaż z naszego to śmiech bo to jak FSO produkowało samochody predestynowało je wszystkie do wyginięcia 15 lat temu.

A mi tak chodzi po głowie , że ktoś macza brudne łapy w tej propagandzie, żeby naród rzucił się do salonów i zaczął wreszcie kupować elektryki, a starocie na złom poszły. Jaka ładna kaska by wpadła do budżetu. No ale za niedługo zobaczymy jak staruszki padają od nowego paliwa, jak silnik się rozpuszczają i inne przypadłości.

Akurat biopaliwa to dobry ruch. Prawdziwa zbrodnia to to, co producenci robią teraz ze spalinówkami. Głupi korek oleju wymaga wymiany przy zmianie oleju, 1.5 3 cylindry we w h... marek rozpada się kaseta wałków rozrządu, silnik robi bum.

Kolega miał to g... w BMW. Przy 90 tys. wysrał się wtrysk i parę innych rzeczy, 3 tys. w plecy, a serwis powiedział mu "panie, sprzedaj to gówno bo nawet jak nic gorszego się nie stanie to 150 tys. i kaplica!"
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Odp: Kulejący GSi
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 17, 2024, 21:03:33 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5099
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Głupi korek oleju wymaga wymiany przy zmianie oleju
No, to jest mocna rzecz. Niegłupi księgowy to musiał wymyślić. Widziałem to parę razy w filmie u jakiegoś jutubowego mechanika i chciało mi się śmiać. Niedługo, to wymiana silnika wraz z wymianą oleju, będzie czynnością serwisową. A najlepsze są aluminiowe śruby w takich "mało znaczących" miejscach, jak korbowody, czy pokrywy łożysk głównych. Na ile się da, to wymieniają je na stalowe, jeśli jest taka możliwość a tak, to obowiązkowa wymiana na nowe, po każdym odkręceniu. I biznes się kręci. To właśnie w beemkach takie kwiatki i nie wiem, czy w audiczkach też, czyli ulubione marki wszystkich polaczków-cwaniaczków. Dopiero co u Kunca na jutubie wpadł odcinek, jak gość se kupił E60, pojeździł bezproblemowo całe dwa tygodnie i się zaczęło dokładanie. Coś tam wtryski, coś tam jeszcze i 17 tysi na dzień dobry i to jeszcze robocizny mu obiecał nie liczyć. Pięć dyszek gość chyba za ten wynalazek wywalił. Któryś tam mechanik jutubowy zwykł mawiać, że "kilkuletnie marki premium, są autami dla nikogo". Nie ma siły, żeby któryś kolejny właściciel, nie kupił sobie drogiej skarbonki. Tym droższa, im mniej kosztowała. Zawsze mówiłem, że najlepiej by było wywalić te silniki i wstawić coś prostego, starej generacji. Te rozrządy w tych wynalazkach, to każdy jeden porozciągany i zużyty, a takie miały być łańcuchy dobre. Nawet już po niewielkich przebiegach są czasem do roboty. Niby interwały na wymiany spore, a w praktyce bywa różnie. Potrafią się ponoć rozciągać, jak ktoś jeździ "na emeryta" i dusi na niskich obrotach i wysokich biegach.

Odp: Odp: Kulejący GSi
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 17, 2024, 22:28:08 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1678
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
Niby interwały na wymiany spore, a w praktyce bywa różnie.
Co z tego jak większość furek zza Odry przechodziło terapię odmładzającą licznik i tak na prawdę nie wiadomo ile to ma nalatane. Jak z trwałością tego to trzeba by posprawdzać na egzemplarzach jeżdżących od nowości w PL, a tych raczej za wiele nie ma.

Potrafią się ponoć rozciągać, jak ktoś jeździ "na emeryta" i dusi na niskich obrotach i wysokich biegach.
A do tego rozrządu to zapięta jest skrzynia biegów, że miałby się od tego rozciągać...?
Nie powielajmy takich bzdur bo aż głowa boli, po prostu jest wykonane to z gównolitu i tyle. Jeszcze dodajmy do tego, że większość "premium" dla statystycznego Polaka to gruzy których nie opłacało się naprawiać helmutom i przepis na katastrofę finansową gotowy.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2024, 22:31:22 pm wysłana przez Sławek#1978 »
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: Odp: Kulejący GSi
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 17, 2024, 22:37:50 pm »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 880
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
No tak bo kiedyś to były konstrukcje pancerne, żuk z s21,maluch,polonez z mocarnym ohv,syrena,tarpan z 115c i tym podobne wynalazki gdzie interwał na remont wychodziły 150-200 tyś jak właściciel faktycznie dbał. Jeden pół miliona zrobił to go musieli w muzeum za witryną umieścić bo nikt by nie uwierzył takie to były porządne konstrukcje  <lol2> Poloneza jak dziadkowie kupili nowego w 96 roku to dziadek od razu jechał ze skrzynką wódki do sąsiada żeby silnik rozebrać i poskładać na nowo taka to jakość w fabryce była   <spoko>
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2024, 22:42:44 pm wysłana przez Morfina »
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: Odp: Kulejący GSi
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 17, 2024, 22:44:45 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1678
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
No tak bo kiedyś to były konstrukcje pancerne
A kto powiedział, że pancerne? Biorąc pod uwagę realia komunistycznej nędzy to i tak cud, że to tyle chodziło. A to, że obecne konstrukcje przeżywają tyle co to prl-owskie klamoctwo, biorąc pod uwagę cały postęp w dziedzinie materiałów do budowy silników, technologii wykonawstwa, jakości i właściwości olejów etc. to jest jakiś nieśmieszny żart i regres, a nie rozwój.

Poloneza jak dziadkowie kupili nowego w 96 roku to dziadek od razu jechał ze skrzynką wódki do sąsiada żeby silnik rozebrać i poskładać na nowo taka to jakość w fabryce była   <spoko>
Pierdololo anegdotyczne, tak samo ja swój z rocznika 96 rozebrałem po 150k jak zaczynałem dłubać go pod turbo i był w bardzo dobrym stanie. I czy to daje obraz jakiegoś ogółu? Oczywiście, że nie i można się tak przekrzykiwać cały dzień bez rezultatu.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2024, 22:51:00 pm wysłana przez Sławek#1978 »
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: Odp: Kulejący GSi
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 17, 2024, 22:52:17 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5099
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Co z tego jak większość furek zza Odry przechodziło terapię odmładzającą licznik i tak na prawdę nie wiadomo ile to ma nalatane. Jak z trwałością tego to trzeba by posprawdzać na egzemplarzach jeżdżących od nowości w PL, a tych raczej za wiele nie ma.
To fakt, ale jak mówisz, robione z gównolitu i te wszelakie zamienniki, wytrzmują raczej połowę tego, co (dawny) oryginał. Choć teraz ponoć i te niby oryginały, to już nie to samo. Ja w tym nie siedzę, pisze tylko, co słyszę u tych mechaników jutubowych.
A do tego rozrządu to zapięta jest skrzynia biegów, że miałby się od tego rozciągać...?
Nie powielajmy takich bzdur bo aż głowa boli
Jak wyżej, to nie moja opinia, tylko tak mówili ci "specjaliści". Nie mam takiego auta i raczej nie będę miał. Traktuję te wszystkie rewelacje tylko jako ciekawostkę przyrodniczą, bo niespecjalnie mnie to obchodzi, skoro bezpośredni mnie nie dotyczy.
No tak bo kiedyś to były konstrukcje pancerne, żuk z s21,maluch,polonez z mocarnym ohv i tym podobne wynalazki gdzie interwał na remont wychodziły 150-200 tyś.
Nie myl dwóch rzeczy. Ja tu absolutnie nie zachwalam naszych rodzimych konstrukcji. Problem w tym, że przy dzisiejszym rozwoju techniki i dzisiejszych materiałach, auta powinny spokojnie robić milionowe przebiegi, a tak nie jest. Mało tego, jest ponoć wręcz odwrotnie i tu jest problem, bo robią tak specjalnie, żeby jak najszybciej i jak najwięcej się wysrało. Szukasz problemu nie tam, gdzie trzeba. Jak na nasze warunki i kulturę techniczną, to nasze konstrukcje i tak sporo wytrzymywały. Dzisiaj są takie super duper oleje i inne cuda wianki, a im nowsze auta, tym więcej słychać o dziwnych, niczym nie wytłumaczonych awariach. To, że dawniej u nas robili gówno, to nie ulega wątpliwości, ale robili takie, jakie mogli, a dzisiaj, to "uznani producenci" robią gówno za chore pieniądze i to nie jest w porządku.

Odp: Odp: Kulejący GSi
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 17, 2024, 23:14:56 pm »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 880
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
Zaproponowałeś wrzucenie czegoś prostszego starszej generacji więc liczyłem na jakieś sensowne propozycje bo jak się domyślam niedobra niemiecka motoryzacja zza kurtyny nie wchodzi w grę więc jedynie pozostają swapy na coś z bloku wschodniego co by każdy kowal we wsi umiał naprawić bo przebieg tak czy siak podobny. Swego czasu po internecie krążył filmik z a4 b6 i silnikiem z trabanta 2t,może coś w tym kierunku? Takie E60 z silnikiem potworem prosto z Andrychowa albo silnikiem stacjonarnym np  <spoko> O mam,coś czego potrzebuje obecny świat czyli połączenie prostoty z tradycyjnymi prostymi rozwiązaniami https://youtu.be/SfQ315JoiF0?si=hqeQ8xb96XSSqlBx
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2024, 23:17:13 pm wysłana przez Morfina »
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: Odp: Kulejący GSi
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 17, 2024, 23:49:46 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5099
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.4 GTI '01
Zaproponowałeś wrzucenie czegoś prostszego starszej generacji więc liczyłem na jakieś sensowne propozycje bo jak się domyślam niedobra niemiecka motoryzacja zza kurtyny nie wchodzi w grę
Nic bardziej mylnego. Wyciągnąłeś jakieś złe wnioski. Jakikolwiek silnik dowolnego producenta, który jest w miarę bezproblemowy w obsłudze i robił jakieś ludzkie przebiegi bez remontu głównego. Przecież bmw jak i audi i tym podobne, miały kiedyś normalne i pancerne silniki i nie rozlatywały się po 150-200 000 km. Nawet ten przysłowiowy 1.9 tdi robił ponoć koło miliona.Nie siedzę w temacie zachodnich aut, więc nie będę tu rzucał od razu kodami silników. Piszę to, co wszyscy powoli mówią, że te obecne zabawki, to szajs. Ja nie jestem przeciwnikiem zachodniej motoryzacji, tylko stwierdzam fakty, że za takie chore pieniądze, jakie sobie żądają, jakość jest odwrotnie proporcjonalna. W każdej marce istniały modele silników, które były udane i po latach, tylko się to potwierdza, więc posiadacze/miłośnicy danej marki, sami dobrze wiedzą, co warto by było swapować. Nie wiem, o co się tak zagotowałeś. Ani nie wychwalam jakoś rodzimej motoryzacji, ani nie jadę po zachodniej. Po prostu luźno piszę. Wszystko jest dobre, jak jest dobre. Wywalanie dziesiątek tysięcy na auto, które za chwilę będzie wymagało wpakowania połowy wydanej sumy, nie jest zbyt mądrym pomysłem, a większość ludzi, tak właśnie robi w nadziei, że ich to nie spotka,  bo autko jest lala. W używanym, to nigdy do końca nie wiadomo, kto i co tam grzebał i czy miał jakiekolwiek pojęcie. Kupno używki, to dzisiaj loteria. Niby można kupić od znajomego, albo znajomego znajomego, ale i tu różnie bywa, choć i tak pewnie lepiej, niż w komisie.

Odp: E10, trwałość silników, i tak dalej
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 19, 2024, 18:38:24 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6586
  • Płeć: Mężczyzna
Dawniej zadbane motory robiły bez remontu 450 - 800 tys. km. ewentualnie strzeliły po drodze uszczelkę pod głowicą.

Parę dni temu widziałem przypadek gdzie w starej Skodzie Octavii z przebiegiem 472 tys. km zdecydowano się na remont skrzyni biegów za 5 tys.zł. Najwyraźniej ktoś uznał że to się opłaca bo auto starszej generacji które tyle przejechało, jeszcze długo posłuży.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: E10, trwałość silników, i tak dalej
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 19, 2024, 19:58:15 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Czytając komentarze o tej złej współczesnej motoryzacji, tak się zastanawiam czy warto profilaktycznie wymienić sprzęgło po 500kkm...w zakamuflowanej opcji niemieckiej.

Odp: E10, trwałość silników, i tak dalej
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 20, 2024, 11:33:41 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Zakamuflowana opcja niemiecka... To określenie  kojarzy mi się z partiami, które na zmianę rządzą tzw. "wolną Polską". Jedni wmawiają, że Niemcy to nasi przyjaciele, drudzy - że wrogowie. A zarówno jedno i drudzy, robią w końcu wszystko pod ich dyktando. Albo oficjalnie, albo niby na złość...

A co do współczesnej motoryzacji... Też się wypowiem, ale do tego był osobny temat 🤫