Pompa paliwa została wymieniona przy okazji wspomnianej wcześniej wymiany gumy od wlewu. Czy jest jakaś poprawa, może nieznacznie Atu przybyło chyżości, ale przede wszystkim pracującej pompy nie słyszę w środku i to jest też istotny plus. Obecnie jestem w stanie rozpędzić się do prędkości autostradowych, ale nic ponad to, wczesne odcięcie jak było tak jest, później ale jest.
Przy okazji nabycia komputera diagnostycznego pojawiła się możliwość podglądu parametrów silnika i ich analizy i tu pojawia się kolejna porcja pytań z tym związanych.
Pierwsze. Jaka powinna być wartość podciśnienia w kolektorze dolotowym na biegu jałowym? Nie znalazłem nigdzie takiej informacji więc pytam.
Drugie. Czy kąt otwarcia przepustnicy nie ma czasem wpływu na ograniczone osiągi? Zapewne ma. I tu pytanie zasadnicze jakie wartości napięcia powinny być na potencjometrze? Książka (Trzeciak) mówi o wartości od 1.6V do 4,5V a u mnie jest 0,7V i 3,8V, teoretycznie tak odbiegające parametry według wiedzy książkowej powinny być to powodem do wymiany potencjometru, ale zmierzyłem też dwie zapasowe używki i o ile wartość początkowa (0,7V) jest praktycznie taka sama w każdym, to końcowa w tych dwóch zapasowych wynosi książkowe 4,5V. Myślę sobie, chyba mam jakąś anomalię, czyli można wymienić i będzie ok., tyle że ta wartość początkowa jest zagadkowa... Sprawdziłem jeszcze raz potencjometr zamontowany w samochodzie, tym razem otwierając przepustnicę ręcznie bez udziału pedału gazu i..? Kurła, jest 4,5V, wciskam pedał gazu (dochodzi do ogranicznika w podłodze, a nie zatrzymuje się na jakimś dywaniku gumowym) i max. 3,8V. Nie trybię, czyli co pedał gazu ma za mały fabrycznie skok i ogranicza otwarcie przepustnicy i tym samym przy okazji osiągi? Czy ktoś może mi potwierdzić, że u niego jest tak samo taki fabryczny ogranicznik mocy?
Mam w tym przypadku dwie opcje, sprawdzić regulację długości pancerza linki (ale tym półksiężycu na osi przepustnicy gdzie jest zaczepiona linka nie widzę żadnego podejrzanego zluźnienia linki) i/lub zwiększyć zakres ruchu pedału gazu poprzez dogięcie. Chyba że ma ktoś inny pomysł i co z tymi rozbieżnościami miedzy książką a rzeczywistością?
Trzecie.
Niezależnie od obciążenia silnika komputer pokazuje, że skład mieszanki jest ubogi, tak ma być (wątpię, bo napięcie sondy lambda zmienia się), czy ta opcja jest w jakiś sposób nieaktywna?