Autor Wątek: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----  (Przeczytany 81614 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #360 dnia: Wrzesień 14, 2025, 00:22:51 am »

Offline Macfly

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1014
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO ATU 1.6 -> 1.4 -> 1.8 GLI 16V 1997, Polski Fiat 125p 1980, Caro 1.4 16V , Fiat 126p ELX 1.2 75 Fire
Jakoś straciłem motywację ATU stoi bajzel w garażu motywacji nie ma żeby go samemu składać  <smutny> z Caro to samo. Może jak by ktoś wpadł na garaż zmotywował pomógł ale samemu to mi się za cholerę nie chce. Człowiek wraca tak wyrąbany z pracy , że na krześle potrafi usnąć... Do tego po ostatnich ulewach konkretniejszych co były w Krakowie coś się popieprzyło i nie mam prądu na garażu... Do tego jestem chory ale już tak mnie trzepało od leżenia w wyże , że mimo tego prycham , kicham i słaby jestem to w tej ciemnicy zmotywowałem się i założyłem na przymiarkę tymczasowy nosek do caro bo oryginalny dziadek skrzywił razem ze zderzakiem (te ślady na lakierze to nie zlewy tylko wyszlifowana rdza która była na nim a nie zostało to wyszpachlowane. Mam drugi ładny nosek w podkładzie tylko dobrego lakiernika brak) Po czym mnie już tak zaczęło kaszleć ,że zawinąłem się do wyra. Nie wiem zdziadziałem z wiekiem chyba te 10 lat temu to potrafiłem siedzieć całe noce na garażu i składać wóz samemu 4 paczek , muzyczka i się działało a teraz...


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2025, 00:24:54 am wysłana przez Macfly »
"Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny. "

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #361 dnia: Wrzesień 14, 2025, 15:41:00 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4932
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Cytuj (zaznaczone)
Może jak by ktoś wpadł na garaż zmotywował pomógł ale samemu to mi się za cholerę nie chce. Człowiek wraca tak wyrąbany z pracy , że na krześle potrafi usnąć...

Nie tylko u Ciebie tak to wygląda. Każdy, kogo znam, jest zawalony od dawna robotą ponad siły, więc motywacji lub kasy brak. Coś dziwnego się stało z ludźmi w ostatnich kilku latach, inflacja też zrobiła swoje :/. Mimo to trzeba chociaż mały krok zrobić co jakiś czas, bo najgorszy jest totalny przestój. Wypolerowanie głupiej lampy czy złączenie paru przewodów pozwala choć trochę zmotywować i skreślić z listy parę rzeczy. Mimo, że w ostatnich miesiącach klimat nas nie rozpieszcza i oznacza to najczęściej pracę w deszczu (przynajmniej u mnie), a to dopiero potrafi zdemotywować i wkurzyć :d

Cytuj (zaznaczone)
dobrego lakiernika brak

Jedyna opcja przy dzisiejszych cenach i jakości pracy lakierników, to chyba jedynie własny kompresor i nauka - od dawna się przymierzam, mimo, że warunkach "polowych" to niemal zawsze oznacza jakiś drobny syf na lakierze, bez idealnie szczelnej komory.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2025, 15:43:24 pm wysłana przez Daniel#1984 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #362 dnia: Wrzesień 14, 2025, 18:44:35 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6807
  • Płeć: Mężczyzna
Praca na pełen etat niszczy człowieka. Każdy musi sobie odpowiedzieć sam, co jest ważniejsze; mieć trochę czasu i energii na życie, czy kilkaset zł więcej raz na miesiąc.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #363 dnia: Wrzesień 14, 2025, 20:51:10 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1460
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
Jedyna opcja przy dzisiejszych cenach i jakości pracy lakierników, to chyba jedynie własny kompresor i nauka - od dawna się przymierzam, mimo, że warunkach "polowych" to niemal zawsze oznacza jakiś drobny syf na lakierze, bez idealnie szczelnej komory.
No właśnie... Jeden wiejski lakiernik, z niby dobrymi opiniami, lakierował mi ostatnio oba boki poloneza (pierwotnie miały być lakierowane tylko doły drzwi, ale zakres zmienił się w takcie pracy). Wyszło średnio. Mówi że niby jak lakier za miesiąc stwardnieje w 100% to żeby przyjechać na polerkę i będzie lepiej, ale raczej średnio mi w to uwierzyć.
Też mam kompresor i rozważałem naukę lakierownia. Ale.. znajomy który właśnie w takich warunkach amatorsko lakieruje powiedział mi ostatnio że często jest tak że polakieruje coś, usiądzie mucha i już jest ślad. Więc chyba pozostaje odżałować $$$ i oddać auto do lakiernik który ma komorę lakierniczą.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #364 dnia: Wrzesień 14, 2025, 21:00:45 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6807
  • Płeć: Mężczyzna
Ślad którego 90% czasu się nie zauważy, bo przykryje go kurz, a 90% nie zobaczy go nigdy, bo nie wie że tam jest albo ma za słaby wzrok. Polerka też daje radę to znieść, jeżeli warstwa klaru była dostatecznie gruba. Są lepsze zastosowania dla 10 tys. zł. niż posiadanie lakieru w standardzie Maybacha, którego i tak nikt nigdy nie doceni.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #365 dnia: Wrzesień 15, 2025, 01:34:59 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2240
90% skutku to dobry lakiernik, 10% to warunki. Ja w ciągu 4 lat sprawiłem 5 lokalnych lakierników i zawsze był kwas. Albo totalnie źle dobrany lakier, albo tragicznie przygotowane i wszystko siada po miesiącu, albo przeciąganie roboty z 3 dni do miesiąca przy malowaniu zderzaka.

Odp: ----==== Co zrobiłem dziś w moim aucie **2025** ====----
« Odpowiedź #366 dnia: Wrzesień 15, 2025, 08:35:34 am »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2986
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
U mnie w okolicy jest kilkunastu dobrych lakierników i chyba tylko jeden z nich ma kabinę. I wcale lepiej nie wychodzi niż od tych co tej kabiny nie posiadają.W większości każdy ma osobne stanowisko do malowania.
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)