Zakładając, że sprzedający na Allegro wpisze prawdziwe numery itd. Ostatnio pewna ogólnopolska hurtownia części, handlowała podrabianymi filtrami niby OE VW bo kupili gdzieś taniej, zamiast u źródła.
O czym Ty radzisz?
DPF, Ad Blue, turbosprężarka, to tylko niektóre rzeczy których nie ma w Polonezie, więc się nie zepsują.
Do tego gdzieś od Euro 5 jak wywali błąd sondy lambda, to do przyczyny awarii trzeba iść po trupach. Jak masz szczęście, to trafisz sondą, a jak masz pecha to może się okazać że wymienisz obie sondy, katalizator za kilka tysięcy i nic to nie da, bo się okaże że trafione są wtryski albo uszkodzony sterownik, ewentualnie dojdziesz do dwóch ostatnich przed wymianą katalizatora który i tak został trupem. Albo jak mój kolega mechanik, który wymienił wszystko, a na końcu okazało się, że przestawiło rozrząd.
W Polonezie tego problemu nie ma, sterowniki się nie psują, rozrząd nie przeskakuje, a o awarii katalizatora ECU nawet nie wie, więc nie wpływa to na zachowanie samochodu.
Albo stać Cię na Clio, a kupujesz S-klasę. Warto mieć na uwadze, że "drogo" to pojęcie względne.
Albo siada moduł przepustnicy w Skodzie Citigo albo siadają ledy w czymś z grupy Renault albo w Kiance. Wyjścia za bardzo nie masz; musisz kupić tę część za kilka tysięcy w ASO, albo szukać działającej po szrotach. Oczywiście, są magicy którzy potrafią naprawiać takie rzeczy, ale to dalej utrudnienie w porównaniu do Poloneza gdzie większość rzeczy się nie psuje albo można je naprawić samodzielnie za pomocą podstawowych narzędzi. Pomijam, że nawet wśród małych aut, w ostatnich latach jest sporo silników-min, które albo robią bum, albo wymagają absurdalnych czynności obsługowych, jak wymiana paska rozrządu i czyszczenie smoka co drugą wymianę oleju.