pasy wyszly bo za grubo przymalowales bezbarwnym w tych miejscach. takie lakiery sa wredne.
przemalowalem kilka srebrnych i zlotych masek i wiem ze niedoswiadczony lakiernik bez "chmurek" bo tak sie to fachowo nazywa nie zrobi.
po 1 do bazy lejemy rozcienczalnik

do wyrobów akrylowych jesli robimy tzw konwencja
po 2 pistolet

szerokosc strumienia 25 cm
po 3 technika - maski (przynajmniej ja ) maluje w pionie. po 1 mniej syfu a po drugie na lezaco wlasnie takie poasy wychodza
malowanie. maska w pionie. 1 warstwa przepylona. 2 warstwa na mokro ( nie przejmujemy sie chmurami bo jak baza wyschnie chmur i pasów nie bedzie do pelnego zakrycia - baza raczej sie nie zlewa)) 3 przepylona z dalszej odleglosci. malijemy od lewej do prawej 4 warstwo przepylamy znowy z gory na dól pistoletem. zostawiamy az wyschnie. po kilku minutach jesli jest ok to bezbarwny jesli widac pasy dalej pylimy.
mamy maske gotowa pod bezbarwny. rozrabiamy i malujemy na kilka warstw. z gory na dól i lewo - prawo az do pelnego zakrycia np z 2 przerwami po 10 minut.
skorka sie nie przejmujemy bo robimy pozniej polerke papier 1500 i 2000 uwazamy zeby nie przetrzec pozniej farecla i troche wody i maszyna.
sam nie robie tego idealnie ale przynajmniej opisany przeze mnei sposob sie sprawdza. poligon to jest przy masce od bmw srebrnej serii 7 albo land cruisera z 89 roku
