Dopiero teraz zauwałyłem ze załozycielka tego postu była moja kolezanka...
jej polonez neitety juz nie pojezdzi,aktualnie stoi na jakims holenderskim parkingu z papka pod głowica,po urwaniu paska...Do polski juz nie powróci a szkoda bo zawsze mozna by wyciagnac z niego chociaz el.szybki

Smutna taka "smierc" na obczyznie...