Warszawy hańbić nie dam, poldkiem w zakrętach to buja jak balią.
Jak wsiadłem do swojego poldrova po kilkumiesiecznej jeżdzie gwiazdą to postanowiłem go oddać na złom, bo tym się nie dało jeżdzić mimo ze miał wymienione przednie zawieszenie jakiś czas wcześniej.
Wystarczy usprawnić trochę tył i nie będzie latać.
Jak usprawnić? Stabilizator, drążek pharda, dużo pomysłów
![:] :]](http://forum.fsoptk.pl/Smileys/emoty/kwadr.gif)
Nie chce porównywać poloneza do mercedesa tylko uwiadomić Wam że za kilka tysięcy można kupić coś lepszego niż polonez. NIe mogę czytać jak piszecie że polonez jest cenzura a reszta to plastiki-dno, że motoryzacja umarła wraz z zaprzestaniem produkcji na żeraniu. KONIEC HEREZJI!!
Nie wiem o czym kolega do mnie mówi.
Za poloneza dałem 1300zł od wujaszka z gazem. Rok 2000, pierwsza rej 2000 listopad, nie gnije, dobrze zakonserwowany itd.
I ja swojego poldka przerabiam dam ci kalkulator.
SWAP na 2.0 i wiele czynności przy swapie wyjdą mnie ze jakies wiem 2500, dajmy na to 3000zł. Następnie uturbienie jakieś 3000zł.
Razem mam 3000zł + 3000zł + 1300zł = 7300zł.
Teraz niech kolega pokaże mi samochód z 2000 roku, który jest bezwypadkowy, z 2.0 Turbo, napędem na tył, hydraulicznym ręcznym i sztywnym zawieszeniem.
Bo do takiego samochodu dążę i taki cel zostanie osiągnięty. Nawet odpuśćmy sobie ten ręczny ale całą resztę.
Także reasumując poldek to wóz drabiniasty polecam rozejrzeć się za BMW, AUDI (ocynk blacha), Mercedesami, Golfy II tez złe nie są w końcu jak się trzymają.
O czym ty pie.. Idź weź pooglądaj sobie mesie "C" klasy, mowa o tych co na rowni produkowane byly z w124. Wiesz jak one szybko rdzewieja?
BMW? Może e30 jako tako się trzymają, ale e36 to ufff brak słów.
Audi? Chyba nie ta dziedzina do porównywania do poldka.
Co do golfa, generalnie samochód podobnie jak calibra nie jest zły (chociaż osobiście mi się one nie podobają), tylko niestety kierowcy w nich zasiadający są często dość niezwykli i nie chciałbym się z nimi utożsamiać. Już wolę żebym był utożsamiany z dziadkami itp.