A ja się dziś chciałem Wam Pany pochwalić. ;D
Otóż, wychodzę ze szkoły, patrzę - idzie jakaś panna z chłopakiem. Fajna, długie czarne kręcone włosy, zgrabne nogi, pod kurtką było widać, że ma czym oddychać, słowem - super lala. Jej koleś oddalił się, bo poszedł po samochód, a ona czekała przy wjeździe na parking.
I teraz najlepsze... :D
Odpaliłem moją "czerwoną strzałę" i toczę się sobie centymetr po centymetrze. Aluski się kręcą, a tu nagle wypadł przede mną ten frajer w Golfie III i z piskiem pod panienkę podjechał. :roll: Ja sobie jadę dalej spokojnie na jedyneczce... i w tym momencie ta panna tak się popatrzyła, gdy otwierała drzwi od szmelcwagena (na mnie, czy na auto - nie wiem), że aż otworzyła buzię i zamarła w bezruchu, gdy przetaczałem się obok. Spojrzałem, puściłem oko - uśmiechnęła się. :D
Dziewczyny ni znam, ale zdaje mi się, że nie miałaby nic przeciwko takiemu pojazdowi jaki posiadam.

Wyjechaliśmy na szosę, gość Golfem chciał się rwać na lewym pasie, ale przyłożyłem kopyto i skończyły się żarty. 8)
Tylko tak chciałem Wam opowiedzieć tą dzisiejszą sytuację.
