Nie mam siły tego komentow?ć.
Wyszełem na nerwowego wariata z młotkiem, który ma problemy tylko dlatego ze jest debilem i wszystko robi na siłe.
Żadnych że?b młotkiem nie robiłem, Mroziu. Poduszke szkryni miałe? w ręku (oryginaln? od dohca żadna że?ba) a silnik na samochodzie z poduchami miałe? rpzed oczami nie dalej jak w sobotę, więc wiesz co miałem do dyspozycji.
Chodzi mi o to, że twierdzenie że wszystko pasuje idealnie zawsze i wszędzie, chyba że montuj?cy jest idiota, nie do?ć że mija się z prawd? to jeszcze się jej nie kłania.