Ja odpalam na benzynie (jeśli poprzedniego dnia nie zapomnę go przełączyć). Jeśli temperatura otoczenia jest wyższa niż 293K odpalam na lpg.
Jak mam czas, to procedura odpalania wygląda tak:
ssanie, dopalanie
czekam aż załączy się ogrzewanie tylnej szyby
przełączam na 0
jak się zaczyna dusić przełączam na gaz
powoli popuszczam ssanie
i jak przy "zerowym" ssaniu nie gaśnie - ruszam
Depatanie zaczynam dopiero jak silnik ma 363K
Jeśli muszę ruszyć od razu, przełączenie realizuję w trasie a do momentu osiągnięcia przez silnik 363K jeżdżę jak ciota. :roll: