Witam 
Zrobilem sobie lekki remont hamulcow bo mi wogole nie hamowal tyl a przod sie blokowal  , zmienilem cylinderki z tylu , okladziny , linke recznego bo zapieczona byla  , wymienilem przewody wszystkie do tylnej osi zalalem nowy plyn , odpowietrzylem , wsiadam sprwdzam samochodem rzuca jak glupie , przod nie hamuje tyl sie blokuje , pomyslalem ze po przypychane musza byc przewody z przodu  i ze warto yb je bylo wymienic , jak pomyslalem tak zrobilem , zmienilem te przewody , odpowietrzylem no niby spoko hamulec stawia opor mowie przetestuje , chwila minela zanim odgarnolem pierdoly z pod kol , chce wyjezdzac patrze hamulec idzie do ziemi , 0 oporu nic nie hamuje 

 co sie stalo 

 juz mi rece opadaja a nie chce mi sie troche pompy na darmo rozbierac jak to jakas pierdola 
pomocy...