Autor Wątek: Spuszczanie płynu chłodniczego w OHV - gdzie?  (Przeczytany 8819 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Odp: Spuszczanie płynu chłodniczego w OHV - gdzie?
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 03, 2023, 10:17:18 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6636
  • Płeć: Mężczyzna
Płyn ma właściwości antykorozyjne i założenia jak się go raz spuści, to nie wlewa się ponownie, więc pewnie uznano że nie ma sensu komplikować spustu skoro może się wylać gdziekolwiek bez szkód.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Spuszczanie płynu chłodniczego w OHV - gdzie?
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 03, 2023, 10:17:39 am »

Offline mruk1313

  • OHV-FSO HEKO TEAM
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3458
  • Płeć: Mężczyzna
  • 19 lat z FSO
    • FSO POLONEZ CARO+ 1.6GSI 1998r. 60tyś km... i coś jeszcze x2......
Wiem, wiem, należy mi się złoty szpadel, ale widzę, że temat nie wyczerpany...
Mianowicie, chcę zapytać, czy ktoś ma jakiś sposób na ukierunkowanie spuszczanego płynu, ponieważ - zwłaszcza spuszczany z chłodnicy - rozlewa się pod całą jej szerokością na wzmocnieniu czołowym. Mam wrażenie, że ktoś z jakichś nieznanych mi powodów zaprojektował to specjalnie tak, żeby nie dało się zlać płynu w jedno miejsce, i żeby zawsze ciekł "po brodzie", tak jak z czajnika czy dzbanka z dziobkiem zawiniętym do środka.
Kojarzę, że była na ten temat jakaś świeższa dyskusja, z kranikiem w tle (zastąpienie śruby w bloku), ale z niej chyba też niewiele w tej kwestii wynikało...
Pierwsze, co mi przyszło na szybko do głowy podczas pisania tego posta, to odpięcie dolnego węża od chłodnicy i zatkanie króćca na czas zrzutu z węża - ale może ktoś ma lepsze sposoby, bo przy tym też mimo wszystko sporo się narozlewa.

Kraniki miałeś w silniku 115c do 1980 czy jakoś tak ( w razie poprawcie mnie). Potem już zwykła śruba stożkowa ( nie pamiętam czy polonezwoskie AA na zielonym bloku też miało , ale te późniejsze na pewno). Zauważyłem że w niektórych silnikach była ona krótka a w niektórych długa na klucz 13mm. 
Ja jak spuszczam z bloku to normalnie leci pod miskę, gorzej z chłodnicy bo leci po wzmocnieniu i mocowania drążka i wtedy podstawiam dwie miski.  Oczywiście rozleje się z 1.5 litra tak jak ostatnio w 125p z silnikiem poloneza, trzeba było wywalać chłodnice aby wyciągnąć rozrusznik i lało mi się tak jak opisałem wyżej.

FSO cars from POLAND
...........3xFSO.........

Odp: Spuszczanie płynu chłodniczego w OHV - gdzie?
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 06, 2023, 21:00:58 pm »

Offline AUTOSAN

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 275
  • Płeć: Mężczyzna
    • PN Borewicz 1980
Kraniki miałeś w silniku 115c do 1980 czy jakoś tak ( w razie poprawcie mnie). Potem już zwykła śruba stożkowa ( nie pamiętam czy polonezwoskie AA na zielonym bloku też miało , ale te późniejsze na pewno).
U mnie w Borewiczu 80 z silnikiem AA występuje kranik w bloku

Odp: Spuszczanie płynu chłodniczego w OHV - gdzie?
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 08, 2023, 22:13:25 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3047
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
Płyn ma właściwości antykorozyjne i założenia jak się go raz spuści, to nie wlewa się ponownie, więc pewnie uznano że nie ma sensu komplikować spustu skoro może się wylać gdziekolwiek bez szkód.
No ale jednak fajnie by było, gdyby można było go zebrać bez rozlewania...