FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki Fiata, Forda i inne => Wątek zaczęty przez: specjalista w Kwiecień 11, 2007, 22:15:53 pm
-
szukałem już na forum tematów dot. przekładki, ale nie znalazłem odpowiedzi na wiele pytań. mam zamiar włożyć do polda silnik 2.0 dohc fiata na gaźniku i chciałem wiedzieć co muszę kupić, a co mogę wyjąc z mojego grzmota... nie piszcie, że spamuje, bo część tematów z FAQ w ogóle się nie odpala...
1. skrzynia biegów: podobno pasuje od poldka tylko wymaga zmiany flanszy. co wtedy z wałem? daje od polda czy przerabiam? czy mocowanie skrzyni mi się nie przesunie?
2. sprzęgło: czy jeżeli zostawię skrzynie od polda ze zmienioną flanszą to czy wkładam poldkowe sprzęgło(chodzi o tarczę i docisk)?
3. zapłon: podobno aparat z 1.6CB i moduł można włożyć... czy to dużo roboty(chodzi o aparat, bo moduł to raczej nie sprawi kłopotu) jak wtedy się ma kolejność zapłonów do tego co mam napisane na kopułce?
4. gaźnik: wiem, że pasuje, ale czy seryjne dysze i gardziele poradzą sobie z dwulitrowcem?
5. elektryka: głównie czujnik ciśnienia oleju, temp. wody mnie interesują. czy podłączenie bezpośrednio do szafy da prawdziwy odczyt?
6. mocowanie silnika: ma być niby pełne plug and play, ale wolę zapytać... poduszki z polda czy argenty? coś podcinam czy będą pasować?
7. rozrusznik: od polda czy argenty? nie wadzi z czymś?
8. kolektor wydechowy: czy wchodzi i czy ew. pasuje do reszty wydechu?
9. alternator: czy można używać poldkowego jako zamiennika?
10. pompa wody: j.w.
mam też parę pytań z serii mega noob:
jak długo wytrzyma seryjna skrzynia i seryjny most? oba podzespoły w stanie trochę lepiej niż średnim...
czy jeśli teraz w dowodach rej. nie ma numerów silnika to czy mogę odpuścić sobie zgłoszenie faktu swapa?
ile mniej więcej musi kosztować silnik argenty, który ma pojeździć bez remontu 20-30 tysięcy?
z góry dzięki za pomoc
-
Cos słabo szukałes :evil:
1)Pasuje jest potrzebny kołnierz skrzyni od łady oraz kolo zamachowe i rozrusznik od łady. Wał zostaje seria. Daruj sobie to jednak i odrazu zakładaj skrzynie od 132- wtedy nalezy skrócic wał zakładajac pierwsza czesc od 132/rgenta
2)Sprzegło zakładasz od fiata 215mm pod docisk fiata pasuje tez tarcza polonezowska. W 1,6 jest 200 w 1,8 i 2,0 215
3) Odpowiedz jest tutaj :
http://www.fsoptk.pl/forum/viewtopic.php?t=4161&postdays=0&postorder=asc&start=0 tak ja ki na wiele innych pytan
4) dadza rade ale lepiej jest zmienic i wokorzystac to co daje dohc :mrgreen:
5) te czujniki sa takie same jak w ohv
6) Jest plug and play poduszki obojetnie
7) jezel iskrzynia od dohc od argenty pasuje pasuje tez od cromy po drobnych przeróbkach, jezeli skrzynia PN od łady
8) Nie wchodzi i nie pasuje. Potrzebna jest dwururka od 132/argenta albo trzeba samemu cos uspawac
9) Pasuje od poloneza
10 ) jest zupełnie inna
jak długo wytrzyma seryjna skrzynia i seryjny most? oba podzespoły w stanie trochę lepiej niż średnim...
MNIEJ NIZ MYSLISZ
czy jeśli teraz w dowodach rej. nie ma numerów silnika to czy mogę odpuścić sobie zgłoszenie faktu swapa?
Mozesz olac jezeli wiesz co gadac podczas kontroli
ile mniej więcej musi kosztować silnik argenty, który ma pojeździć bez remontu 20-30 tysięcy?
Od 1200złw góre jezeli ma to byc cos co pojezdzi dluzej. Przy kupnie BARDZO WSKAZANA OSOBA KTÓRA ZNA TE SILNIKI
Niech ktos to potem zamknie bo juz nie mam sił....
-
aparat od CB ma identyczna ch-ke jak oryginalny aparat od 132. mozna wsadzic w blok, ale musisz przelozyc walek z aparatu 132 do poldowego. pasuje "prawie" - musisz uciac kawalek podstawy, albo nawiercic otwor na sworzen kilka(nascie) mm nizej starego. do tego wytocz sobie tuleje taka, zeby wchodzila na wcisk na aparat i miala minimalny luz w bloku. kolejnosc zaplonow taka jak w ohv.
mosty padaja jak muchy, skrzynie lepiej od razu daj od fiata, bo pozalujesz.
na sprzegle mozesz zaoszczedzic sobie nerwow i wydatkow o tyle, ze tarcze mozesz dac polonezowska. jest mniejsza, ale np moja noge wytrzymuje. oponki z tylu mam 195/50/15. docisk od poldka nie pasuje i muszisz szukac w razie czego od argi/132/cromy/tipo gt.
poduszki od ohv lubia sie rwac;p daj od argi jak masz dojscie za ludzkie pieniadze.
jak dasz skrzynie od 132, to majac rozrusznik od 132 od razu sobie przerob tak, zeby na polonezowski wsadzic bendix i przednia obudowe od 132(UPDATE: ROZRUSZNIK MUSI POCHODZIC OD MAGNETI MARELLI, Z BOSHEM TEN NUMER NIE PRZEJDZIE). polonezowski jest o niebo solidniejszy i w zimie sprawniej kreci zamrozonym silnikiem. wiem z autopsji.
a z wydechem mozesz jeszcze przerabiac kolektor od gsi..
jak ktos ma cos do dodania, to pisac, bo bede zamykal za 24 godziny
-
mosty padaja jak muchy,
A tam mój ma nakrecone jakies 135 tys na ohv i ze 20 na dohc :) Jak narazie tylko wyje :P szkoda tylko ze coraz głosniej:)
-
ja na swoim zerwalem satelity;p ddobry zreszta tez:D
-
Jak będziesz robił swap to zmień most jeśli masz dojście. Ja już 2 razy zmieniałem pół ośki. Jak odrazu nie zmienisz to później się nie będzie chciało :) Ale jedna kopiłem regenerowaną, to przejechała pare tys km. Później jak ją obejrzałem to wiedziałem dlaczego.
-
ech k... napisałem esej i nie wylogowało...
w skrócie - łapy czasami wydają się mieć mneijszy rozstaw niż poldkowe...
czujniki dają dobre odczyty
kable rozrusznika i jedego czujnika oleju do wymiany na drugą stronę silnika
sprzęgło Valeo do 132 kupiłem za 120+180 zeta nie majątek może teraz być trudniej/drożej
Gażnik da rade na seryjnych nastawach, ale jeździ gorzej - mowa o benie
Trzeba by go od A do Z wyregulować u kogoś kto to jeszcze potrafi...
Alternator pasuje ale trzeba tuejkę pod mocowanie inaczej dokręcając mocna dolną śrube połamiesz altka bo jest luz - zobaczysz na aucie - mocowanie fata jest węższe.
-
Alternator pasuje ale trzeba tuejkę pod mocowanie inaczej dokręcając mocna dolną śrube połamiesz altka bo jest luz - zobaczysz na aucie - mocowanie fata jest węższe.
Podlozenie duzej nakretki albo kilku podkładek to nie jest chyba zadna filozofia :wink:
-
w skrócie - łapy czasami wydają się mieć mneijszy rozstaw niż poldkowe...
I czasami mają :)
Po prostu trzeba mieć łapy z argenty, a nie podobne ze 131 (co ciekawe w 131 widziałem z reguły łapy zupełnie w przybliżeniu nawet niemożliwe do zaczepienia o cokolwiek w poldzie).
Można mieć pecha i trafić na silnik który jeździł w fiorce i wtedy brakuje pare ładnych cm i do tego jest on zupełnie za wysoko.
-
Wtedy po prosty trzeba albo wymienic łapy albo uspawac cos z poldkowych :)
-
Czy ktoś wkładał koło zamachowe z 1.6 TC do 2.0 TC??
-
Od 1600 koło raczej nie podejdzie -ma mniejszy rozstaw srub na wale tak jak polonez. Juz kolo od 1800 aby pasowało do 2,0 to musi miec troche powiekszone na srednicy otwory. Doklądnie to niech sie wypowie ktos kto miał doczynienia z 1,6 i 2,0 bo ja mam tylko z 1,8 i 2,0 :)
-
odpuść sobie, opłąca sie rzeźbić jedynie przy wersji turbo ...
-
Witam.
Wiem że to odkop ale nie ma sensu pisać nowego tematu a ten pasuje do mojego pytania. A wiec do rzeczy. Czy ktoś montował silnik 2.0 DOHC z fiata cromy 85-96? Czytałem że coś jest nie tak z kolektorem ssącym bo nie chce wejść. Byłbym wdzięczny za zdjęcia jeśli ktoś to już zrobił albo za rady czy się w to bawić czy nie.
Pozdrawiam
Napisz Do Artek824 on ma swapa z Fiata z przedniego napędu, powie Ci co trzeba zrobić. Napewno musisz kolektor ssący zastosować od tipo, tempry 2.0 i jeszcze go przespawać, a po drugie to wyjście wodne z głowicy musisz wyprowadzić podobnie jak w roverze jest.
-
poczytaj trzy tematy niżej pod tytułem budujemy potworka - tam jest opisane co trzeba zrobić z miską , są fotki oraz jak należy wyspawać smoka. Do tego trzeba wbić łożysko w wał zamiast zaślepki oraz skrócić wałek sprzęgłowy o 7-9 mm w stosunku do serii. Jeśli silnik ma balancery to rozrusznik musi siedzieć bo drugiej stronie , równiez gdybyś przeglądał temat to byś zobaczył jak można seryjny dzwon przespawać pod rozrusznik z lewej strony.
Silnik 2.0T Alexa:
(http://img180.imageshack.us/img180/7999/dsc00655medium.jpg)
tutaj masz przespawany kolektor ssący pod przepustnicę z GSI u Artka824
(http://img215.imageshack.us/img215/3574/dsc00867medium.jpg)
-
W skrócie: płyn chłodniczy przepływa przez specjalną komorę w gaźniku, ogrzewa tym samym bimetal. Bimetal ten odpowiednio steruje tak zwaną przepustnicą powietrza (jej przymknięcie powoduje wzbogacenie mieszanki). Dodatkowo zwiększa obroty silnika na biegu jałowym.
-
tak ku gwoli ścisłości - przymyka górną przepustnicę w celu wzbogacenia mieszanki oraz uchyla lekko dolną w celu zwiększenia obrotów :)
Moim zdaniem jedyny sensowny swap to albo jakieś 16v które ma conajmniej 140km lub turbo , lub 16vt ale to już inna bajka - choć roboty przy FWD 8 i 16v tyle samo praktycznie.
-
...lub 16vt ...
Swiety - nie kuś ;p <lol>
-
Ma rację jedyny konkretny Swap w dzisiejszych czasach, co z tego, że się narobisz pojeździsz i jest dalej mało... 2.0 16VT, klata, heble, zawieszenie, tysiące złotych, godziny pracy nagradzają wrażenia z jazdy bezcenne, miałem przyjemność jeździć czymś takim to wiem o czym mówię to już nie jeździ to ........ tylko skrzydeł brak, nie chcę być nie kulturalny ;)
-
Ale takie są realia - stare DOHC RWD - koszmarne pieniądze ludzie krzyczą za 30-40 letni złom, zazwyczaj nadający się jedynie do kapitalki lub huty - głowica splanowana na maxa, blok do tulejowania, luzy na każdej panewce wałka, wytarte krzywki, miska po przejściach, pompa oleju kilka razy reanimowana, spawane smoki, problem z częściami lub bardzo drogie (np kpl tłoków 1000- 1500 zł), brak rozsądnej jakości nowych pomp wody (cena 140 zł w intercars a wytrzymuje max pol roku lub 10 000km).
Nie wspomnę że silniki często katowane, wały po 4 szlifie - lecące panweki w 2.0 to standard, oraz polscy kowale, czytaj mechanicy.
Wrzucenie FWD - niby spoko ale trzeba mieć pół rwd żeby można było coś zacząć , tyle że fwd juz miały mniejsze moce - 111 km z 2.0 zamiast 122 na wtrysku.Tyle że można czasem za kilka zł wynaleźć silnik w całkiem sensownym stanie, którego opłaci się przerobić, do którego łatwiej o części z racji "mniej kultowego" choć roboty od groma.
Turbo - fakt ciężko znaleźć zdrowe ale przynajmniej frajda będzie 2 razy większa niż n/a a roboty praktycznie tyle samo co przy fwd n/a
-
Dokładnie 2.0 8V to to samo co stary Polonez choć zgniły to lubisz go i walczysz z zębem czasu, ja tak mam i jedno i drugie blech nie wiem co to ma w sobie, ale dalej jeżdżę tym na co dzień :) na Turbosa trzeba szykować najlepiej jak najzdrowsze atu 96 z jak najmniejszym przebiegiem, z tego co wiem a nie wiem za wiele :P Najsztywniejsza, najmocniejsza karoseria pod działanie takich sił;) Orciari dobrze skręcone, maks gleba i można bić rekordy prędkości Polonezem, nie zapominając o sprawach które napisałem wyżej ;)
-
maks gleba i można bić rekordy prędkości Polonezem
chyba gleba przy takiej modyfikacji to słaby pomysł, zwłaszcza przy naszych drogach ....
-
Mam do sprzedania takiego dohca z fwd w dobrym stanie jakby kolega chciał.rozebrany do ostatniej srubki wiec mozna se go bardzo szczególowo ogladnąć
-
Ale takie są realia - stare DOHC RWD - koszmarne pieniądze ludzie krzyczą za 30-40 letni złom, zazwyczaj nadający się jedynie do kapitalki lub huty - głowica splanowana na maxa, blok do tulejowania, luzy na każdej panewce wałka, wytarte krzywki, miska po przejściach, pompa oleju kilka razy reanimowana, spawane smoki, problem z częściami lub bardzo drogie (np kpl tłoków 1000- 1500 zł), brak rozsądnej jakości nowych pomp wody (cena 140 zł w intercars a wytrzymuje max pol roku lub 10 000km).
Motor nie problem ,problemem sa czesci których NIE MA -i nie mowie o tłokach czy pompie oleju a których trzeba sie naszukac, a zazwyczaj trzeba sie ratowac tym co jest... 10-15 lat temu tak ale nie dzis ! Chyba ze ktos jest ortodoksem albo replike buduje czy cos. Ewentualnie jak masz POJECIE o silnikach dohc, kumpli i wtyki w intercarsie to mozesz sie bawic i wtedy jest opcja ze zrobisz to w miare szybko/prosto/tanio. Jedyne co warto zakupic to skrzynie i wał do 132 które moga sie przydac. Skrzynie od 132 sa pancerne i mozna pod nie podpiac dowolny motor za pomoca flanszy i połowa pracy odpada bo jak masz dostosowana skrzynie ze sprzeglem na linke i pasujacy wał to zostaje tylko kwestia spasowania motoru w bude. Co i tak z perspektywy czasu wydaje mi sie protsze niz np ciecie tunelu czy przerabianie belki zawieszenia. Ale wybór nalezy do Ciebie -kombinacje albo zdrowie. Trwaja prace w garazu nad próba spiecia z ta skrzynia innych silnikow ;>
-
problemem sa czesci których NIE MA
cześci są, tylko ze nie w polsce i za chore pieniądze
Skrzynie od 132 sa pancerne
bez przesady, są mocniejsze od polonezowskich, ale za mniejsze pieniądze można miec skrzynie z bmw przy montażu do innego silnika bedzie tyle samo roboty a jest mocniejsza ;)
ale masz dużo racji, nie podejmował bym sie tematu dohc-a bez magazynu cześci i kilku silników na zapas ;)
-
ale za mniejsze pieniądze można miec skrzynie z bmw przy montażu do innego silnika bedzie tyle samo roboty a jest mocniejsza ;)
Wybór bez sensu, chyba ze chodzi o logo BMW -debilne sterowanie drazkiem, BRAK wyjscia na predkosciomierz(BMW ma w moscie) oraz niezdejmowalny dzwon i nie pasuje wyjscie ze skrzyni do walu FSO oraz hydraulika a nie linka. Duzo lepszym wyborem jest juz MT 75 z forda, dzwon wprawdzie tez nie zdejmowalny i hydraulike ale ma mozliwosc podlaczenia zarówno linki jak i czujnika elektonicznego, drazek duzo latwiej przespawac czy wpasowac w bude FSO oraz rozmiar otworów mocujacych wał taki sam jak w FSO. Mozna tez uzyc N9 ciezsza niz MT 75 i Getrag z BMW ale dzwon zdejmowalny, jest na linke i sa gotowe kosze pod inne motory(wiem cena zabija ale zawsze jakas opcja) Wybór "pasujacych" motorow tez jest wiekszy w przypadku forda niz bmw bo tutaj w gre wchodzi własciwie tylko M10/M40 i jego odmiany