FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: śledzik w Luty 11, 2009, 16:59:31 pm
-
Witam. Mam taki problem. Jechalem sobie w niedziele po siedzenia i juz od samego startu mialem problemy, tzn. samochod strasznie szarpal. Na szczescie jakos dojechalem do celu. Na powrocie sytuacja znacznie sie pogorszyla bo juz w cale nie dalo sie utrzymac stalej predkosci. Spalanie wyszlo ponas 12 litrow na 100 gdzie wczesniej tyle palil mi w miescie przy sporych katach. Zmienilem CPWK i nadal to samo. Zmierzylem cisnienie na pompie i wedlug manometru cisnienie wynosi 3.5 bara. Jak sie dodaje powoli gazu to idzie w obroty ale do jakis 5 5.5tysia i potem ma problemy. Gwaltowne wcisnienie gazu powoduje grozne buczenie silnika, strzaly w wydech i dolot i obroty utrzymuja sie na poziomie 2.5 3 tysiace. Kopulka, palec, cewka sa nowe, Kable nie maja przebicia. Swiece ok. Dzis zauwazylem ze po dwoch dniach postoju i po przegazowce po ok 10 min pracy kopcil na bialo ale przestal. Silnik bierze tez olej :roll: Co to moze byc ze nie chce chodzic. Kurcze 1000km przejechalem i tu nagle dua. Koniec mocy.
Dodam tez ze ostatnio mialem problemy z krokowym i jezdzilem pare godzin bez podpietej kostki. Reset komputera i podpiecie krokowego nic nie dalo.
-
Z ciekawości, bo mam podobne problemy:
- Gdzie sprawdzałeś cisnienie paliwa? tzn w ktorym miejscu podpiąłeś manometr ?
-
w ktorym miejscu podpiąłeś manometr ?
ja mam przewody paliwowe z abimexu i mam wszystko na cybanty. nie mam tych metalowych koncowek przewodow wiec u mnie wystarczylo zdjac zasilanie z listwy wtryskowej i zalozyc manometr.
P.S. moj manometr mogl pokazac bledny odczyt poniewaz wskazowka stoi na ok. 2 nie spada do zera wedlgu skali.
-
no to ja ci powiem że uszczelka pod głowicą powiedziała do widzenia
-
Mariusz#1926, masz na mysli przedmuch miedzy cylindrami. Bo plam w oleju i wodzie nie widac. Wolne obroty ma w miare ladne.
-
Aha, jak bedziesz zmieniał :D To zrób dokładne foty :) bo niedługo u mnie wymiana popychacza :)
-
Aha, jak bedziesz zmieniał
jak bede zmienial to caly silnik na 1.6 z głowica z 1.4. aa foty i tak porobie :D bo uszczelka i tak do zmiany bedzie.
-
prawdopodobnie między 3 a 4 garem albo 4 na zewnątrz , mierz kompresje i rób próbe olejową
-
mialem takie objawy u siebie po swapie, bo tez kombinowalem z wezami paliwowymi. u mnie tracilo sie cisnienie miedzy pompa paliwa a deklem baku. na dojsciu do listy powinienes miec 4,5 , ja wtedy mialem 3 i szarpał jak glupi. posprawdzaj wszystko dokladnie. cybanty to zle rozwiazanie bo sie zeslizgują
-
G.T., chodzi o to ze do tej pory wszystko chodzilo jak powinno. nic nie szarpalo. jedyne szarpanie bylo wtedy gdy bylo mniej niz 10 litrow benzyny. na zakretach paliwo uciekalo z pod pompy. to wszystko stalo sie doslownie z dnia na dziec. w sobote wieczorem smigal az milo a w niedziele mial himery.
-
u mnie sie tak stalo po tym jak podjechalem na chwile do Rudolfa i przy odjezdzie juz byl zonk. tak po prostu
-
G.T., ty mowisz o tej czesci przewodu co siedzi w srodku zbiornika czy juz gdzies na zewnatrz??
-
mowie, zebys posprawdzal wszedzie, na kazdym laczeniu
-
Może pompka paliwa się przyciera. U nie też niby dawała paliwo ale silnik miał spore problemy z wkręcaniem. Jak zdjąłem powrót to był suchy. Zobacz mozę u ciebie jest to samo. Najlepiej daj na próbę przezroczysty przewód i obserwuj czy paliwo daje radę odpływać.
po wymianie pompy paliwa auto ożyło jak nigdy wcześniej.
-
ja mialem w 1.6 Roverka podobnie ale u mnie nie mial sily od 1000-3000rmp i falowaly obroty. Co sie okazalo ... czujnik powietrza byl odlaczony i sonda lambda
-
graczol1, u mnie to nie uszczelka. Prawdopodobnie mam sporo bledow w kompie bo spadala mi kostka od czujnika polozenia przepustnicy. To ze masz falujace obroty to moze to byc objawem nie laczenia w kostce od krokowego. Ja ta kostke wyzrzucilem zlutowalem na stałe kable i od tamtej pory wolne obroty mialem z glowy. 1.6 jeszcze nie odpalilo. składa sie.
-
tak więc będę kontynuował ten watek bo objawy w nim opisane najbardziej odpowiadają moim...
kolejne spostrzeżenia:
przy gwałtownym wciśnięciu gazu najpierw jest buuu, a potem się zbiera albo nie.
jeżeli naciskam na gaz delikatnie znaczy powoli - odpowiednio do obrotów to mogę silnik wkręcić na wysokie i nawet moc ma, jeżeli wciśnę pedał za szybko to potrafi go zmulić.
wolne obroty: jak zapalę (rozgrzany) to trzymają się na 800, dodam gazu i puszcze to już zaczynają falować 900 - 1300, dodam mocniej gazu to falują 1100 - 1600. zgaszę i zapalę - trzymają się na 800 tylko troche szarpie silnikiem.
czy objawy te świadczą o padnięciu jednej rzeczy czy może kilku... :(
-
Sprawdź obwód WN z głównym nastawieniem na kopułke i palec. Sprawdź też ciśnienie paliwa.
-
Lista moze byc dluga :) MAP sensor, sonda.
-
jeżeli naciskam na gaz delikatnie znaczy powoli - odpowiednio do obrotów to mogę silnik wkręcić na wysokie i nawet moc ma, jeżeli wciśnę pedał za szybko to potrafi go zmulić.
u mnie dokladnie jest to samo. Tzn bylo teraz stoi wszystko w bez ruchu. mialem nowa kopulke, palec, cewke i nadal tak samo bylo
[ Dodano: 05 Kwi 2009 20:44 ]
Senn#1869, czy wymiana MAPsensora wiaze sie ze zmiana kompa czy mozna tylko samego MAPa zmienic :?:
-
Mozna wyprowadzic MAPa na zewnatrz tak jak zrobil to Bocian.
-
MAP pochodził z poczciwego GLI ABIMEX i bnajmniej napięciowo pasował do MAPa z rovera. Trzebaby zobzczyć jak widzi go komputer i urządzenie diagnostyczne. Senn muszę kiedyś podskoczyć do ciebie z tym kompem to się pobawimy ;).
-
nie miałem dzisiaj za bardzo czasu na przegląd kopułki bo mnie trochę dostęp do niej przeraził, zrobiłem test krokowca - działa, potencjometr przepustnicy płynnie porusza wskazówką omomierza, bez żadnych zacieć. na rozgrzanym silniku po odpięciu krokowca obroty nadal falują.
i jeszcze takie pytanko: czy takie cykanie podczas pracy silnika to wtryskiwacze, czy ewidentne przebicia instalacji WN?
-
Wtryski napewo cykają. Co jeszcze trzebaby posuchać...
Jak odpinałeś czujniki pod napięciem to pewnie masz już błąd w ECU zapisany. Skasować da się go tylko testerem diagnostycznym choćby takim jak ma Senn. Jak to wpływa na pracę silnika to nie wiem ale jak jest błąd to napewno nie jest za dobrze.
-
no i problem rozwiazany!! winowajcą był przewód WN od cewki do kopułki - którego końcówka w kopułce zmieniła stan skupienia ze stałego w zielono-proszkowy. dobrze, że poprzedni właściciel zostawił w bagażniku "stare" przewody :lol: .
po wymianie, przeczyszczeniu kopułki i nauczeniu komputera silnik śmiga aż miło. jestem zadowolony, dzięki wszystkim za pomoc!!
-
Czyli sugestia Bociana byla trafna. Praktycznie identyczna przyczyna jak u niego :)
-
Ja jeszcze w kwestii błędów ECU.
Powiedzcie mi prosze, co się moze stac, jesli odpinałem krokowca i TPS przy pracującym silniku.
Czy po resecie kompa (odlaczeniu akumulatora) te bledy znikaja i komp sie zestraja na nowo ?
-
Powiedzcie mi prosze, co się moze stac, jesli odpinałem krokowca i TPS przy pracującym silniku.
komp zarejestrowal bledy
nie wiem dokladnie jak jest akurat z tymi czujnikami, ale w przypadku np. zarejestrowania bledu czujnika temp. komp zapisuje blad i podstawia stala wartosc 60 stopni
Czy po resecie kompa (odlaczeniu akumulatora) te bledy znikaja i komp sie zestraja na nowo ?
odlaczenie aku nie kasuje bledow
moj samochod stal z odpietym aku pol roku i bledy zostaly :?
-
bledy powinny sie skasowac po ok 10 minutach
nie w systemie Mems rovera !! , opisane to jest w kazdej lepszej serwisowce, bledy mozna skasowac TYLKO przy uzyciu czytnika kodow usterek, przeniesienie kompa z jednego samochodu do drugiego jesli w nim sa bledy to tez zostana przeniesione,
-
Proponuje sprawdzić ustawienie tłoków wraz z rozrządem.
-
U mnie problem jest podobny. Mianowicie bardzo ciężko jest zamieszać kołami przy starcie auto robi głośne buuu ale nie jedzie dopiero jakby po chwili auto reagowało na gaz. Podczas jazdy było podobnie gazem trzeba było operować tak jakby na 2 razy. Wymieniłem kopułke, palec, przewody, świece i podczas jazdy problem się o wiele zmniejszył ale też jakby nie do końca; lecz przy starcie dalej kołami sie nie da zamieszać. Kolejny problem jest taki, że auto nie ma kompletnie mocy pod górki, robi głośne buuu ale nie jedzie, do tego łapie w moment temperaturę i nie są to ostre i krótkie wzniesienia ale łapiące wysokość powoli i długo ( ciężko mi to wytłumaczyć -.- dla przykładu wjazd do Wałbrzycha od strony Wrocławia dla tego auta jest kompletną katorgą, czy obwodnica Trzebnicy koło Wrocławia ). Gdy inne auta pokonują te wzniesienia spokojnie z prędkością 100 - 120 km/h ja na 3 biegu z gazem w podłodze nie mogę przekroczyć 80km/h. Obiło mi się o uszy że może być to wina sprzęgła a dokładniej docisku, wymieniłem kompletne sprzęgło problem pozostał.
Co jeszcze może powodować takie zachowanie samochodu ? Układ paliwowy ? Pompa, wtryski ? Oczywiście mowa o silniku 1.4 rovera.
-
sprawdź stan filtra paliwa. Odpowiedzialny za problemy może być czujnik położenia wału korbowego.
-
U mnie były te same problemy filtry wszystko pozmieniane już nie wiadomo czego było szukać rozrząd również był na znakach silnik pełny stan oleju wydoił w ciągu 100km klekotał jak diesel okazało się że wyrobione było koło pasowe oraz małe koło rozrządu, do tego proponuje sprawdzić kompresję oraz MAP SENSOR bo to ma bardzo duży wpływ na przyspieszenie zapłonu, i dlatego jak jest źle ustawiony rozrząd to nie domykają się zawory i brak jest podciśnienia.
-
Również po zmianie małego koła zniknęły problemy takie jak zmniejszyło się zużycie oleju silnik ożył i pracuje jak rakieta do chwili obecnej lecz po tym zabiegu przeciągnąłem śrube napinacza rolke i teraz zastanawiam się czy to mi się nie poluzuje bo wtedy to silnik może się rozjechać.
-
stawiam na pompe paliwa albo zapchany konkretnie filtr. mialem identyczne objawy kiedys. pedal w podlosze a on buuu i stoi w miejscu
-
a pompe da sie jakos wyczyscic / przedmuchac ?? jest w niej cos co sie moze zapchac ??
-
sitko w pompce jest, ale czy to się może zapchać? najlepiej sprawdzić samemu ale trzeba wyjąć pompę
-
Podłącz ją na krótko i przewód do pojemnika i zobacz czy paliwo ciągnie ze zbiornika i przy okazji ciśnienie sprawdź
-
pompy ogólnie rzecz biorąc się nie rozbiera i nie naprawia tylko wymienia.
Pompa oryginał nówka sztuka cena hurtowa 388zł.
Nie mniej jednak poprzedni właściciel mojego roverka pompe rozebrał (rozłupał) coś tam podumał przy niej, i poklepał sklepał i posklejał na silikonie...
A ja jako że i tak nie działa nie mam nic do stracenia... więc.. rozbiorę ją ponownie i spróbuje przywrócić do życia... :) ciekawe czy się uda :D
P.S... Z baku wyjąlłem WIADRO rdzy (pojemnik po śledziach o pojemności 2L :D )
A mojego baku można było używać jako cedzaka do ziemniaków ;d
-
A mam jeszcze jedno pytanko jak wygląda sprawa z ustawieniem zapłonu w roverku czy tu sie odbywa wszystko "elektronicznie" czy można go ustawić. Znajomy mial podobny problem w innym autku i problem rozwiązało ustawienie zapłonu. I czy może to być wina komputera, jakiś czas temu przeskoczył mi rozrząd, auto przejechało pare kilosów z przestawionym rozrząd więc komputer mogł pozapisywać multum błedów,a z tego co czytałem to da sie je skasować tylko odpowiedni "testerem".
Co do mojego poprzedniego postu z tym brakiem możliwości zamieszania kołami to gdy auto mocno powpuszczam na obroty przy starcie to koła wykonają jeden obrót w miejscu po czym obroty od razu spadają do 1000, no i auto łapie muła, puszcze na moment gaz po czym wcisnę do oporu no i już autko ciągnie jak szalone.
-
jak wygląda sprawa z ustawieniem zapłonu w roverku czy tu sie odbywa wszystko "elektronicznie"
tak
czy można go ustawić
nie
-
Wymieniłeś Kopułkę i palec??
-
Wymieniłem kopułke, palec, przewody, świece i podczas jazdy problem się o wiele zmniejszył ale też jakby nie do końca
-
niestety i mój roverek miewa dziwne przypadlości
nie ma problemu z mieleniem itp, ale problemy zaczynają się przy ok. 3000obr, mimo gazu w podłogę, auto nie przyspiesza równomiernie- na chwilke go przytka, po czym znów dostaje powera, w okolicy 5000 czasem znów na chwilę przytka a późniejk idzie do odcięcia...
generalnie nie przyspiesza równomiernie i jakby nieco słabszy jest
przewody + kopółka nowe
w planach nowe świece, filtry i czyszczenie przepustnicy, a jak nie pomoże to nie wiem do Senna sie musze UŚMIECHNĄĆ NA CZERNIIEWICACH I DIAGNOZUJEMY :-)
-
Filtr paliwa / wtryski, jeśli nie są mocno zabite to środek do czyszczenie wtrysków powinien pomóc, u mnie tez nie równo przyśpieszał ale na dolnych obrotach po dolaniu specyfiku do czyszczenia układu paliwowego ( firmy STP ) ustąpiło i auto jakoś lepiej przyśpiesza.
-
a mam taki specyfik to dziś wleje , dotankuje PB98 i zobaczymy co będzie
-
Zdejmij listwę wtryskową razem z wtryskiwaczami przy okazji i obstukaj wtryski odwrotną stroną o deske (ale tak fest ! ) zobacz czy syf nie wyleci.
-
a filtr paliwa kiedy zmieniany? tu raczej tkwi problem
-
sova, a czy jak próbujesz delikatnie przyśpieszać z wolnych obrotów to też tak jakoś nerwowo pracuje?? u mnie było podobnie i wina leżała po stronie komputera, a dokładnie mapsensora, ja też najpierw wymieniałem filtry, czyściłem wtryski, zawsze dawało to poprawę, ale nie do końca.
-
sensory MAP moga czesciej leciec w poldkach, bo nie ma specjalnej pułapki na przewodzie od kompa do przepustnicy, jak jest np. w roverze 214 Si z 95 roku i mlodszych
-
czy ta pułapka polega na zabezpieczeniu w przypadku "strzelenia" w kolektor dolotowy??
-
raczej chyba przedostawaniu sie agresywnych gazow do wnetrza czujnika,
tak slyszalem, choc to troche dziwne, bo przeciez w kolektorze jest podcisnienie
silniki na benzynie rzadko strzelaja,
-
sie zobaczy, filtry kupione, w piątek przekładka, przy okazji może tak jak pisze stingerek wyczyszczę wtryski, dzisiaj wlaem liquy moly do paliwa -preparat czyszczący
graczol1 - dokładnie, zasadniczo szarpie, ponadto jak silnik pracuje na jalowym biegu to bardzo nim telepie - az czuć po samochodzie jak cały se trzęsie, faktycznie moze którys cylinder dostawac za mało, lub wogóle nie dostawać paliwa w określonych sytuacjac
głupie pytanie-Map sensor, gdzie się znajduje, na przepustnicy? ile kosztuje nowy w razie konieczności wymiany?
i inna sprawa, pod komputerem, w gumowej obudowie o ksztalcie prezerwatywy wisi u mnie na przewodach jakis czujnik, czy on nie powinien być gdzies wpięty? jutro zrobię fotke
-
sova, MAPa masz w kompie - dochodzi do niego gumowa rurka. Nowego nie kupisz bo jest zalutowany na plycie komputera. Mozesz dac inny zewnetrzny tak jak ma np bocian.
Kondon pod kompem to zlacze diagnostyczne.
-
ponadto jak silnik pracuje na jalowym biegu to bardzo nim telepie
u mnie takie objawy powodowala padnieta sonda
-
sova napisał/a:
ponadto jak silnik pracuje na jalowym biegu to bardzo nim telepie
u mnie takie objawy powodowala padnieta sonda
u mnie delikatmie przestawiony rozrząd :wink:
-
A u mnie brudna przepustnica i zabite wtryski.
Z resztą... jeśli dzieje się tak na zimnym to pewnie nie sonda bedzie.
-
na ciepłym telepie
-
No to sklaniaj sie w kierunku sondy tak jak AndrewS pisal.
-
no i na mnie przyszedl czas... nie wiem czy to sie podupcylo w trakcie swapa, ale tez mam problem...
odpale go, ladnie pali, chodzi na wolnych, dam troche gazu tylko BUUU obroty spadaja i gasnie... jak mu dam momentalnie buta to jest BUUUUU... do tego jedna wtyczka od wtrysku jest luzna, i wylatuje sama. Czasem chodzi na 3 a czasem na 4 gary. Czy takie odlaczanie wtyczki od wtrysku podczas pracy silnika powoduje zapisaniem bledow na kompie? Bo moze przez to.
Kiedys wykrecilem swiece, i byl na nich taki nagar czarny. Nie olejowy, tylko takie okopcone.
http://tinypic.com/usermedia.php?uo=JDduC2mKjduOdlv%2Borfnn4h4l5k2TGxc - tutaj taki pogladowy filmik, jak to wyglada.
-
Nie sprawdzalem, ale komp chyba nie zlapie bledu jesli jeden gar nie bedzie chodzil. Poza tym jesli spowrotem bedzie dzialal to nawet gdyby sie wpisal blad to nie bedzie on mial znaczenia. Filmik jest marnej jakosci, ale czy on przypadkiem wlasnie na 3 gary nie chodzi?
-
tak, w tym momencie chyba na 3. Ale nawet jak chodzi na 4 to tak sie dzieje.
Moze sie tak tez dziac tym, ze jest bez filtrapowietrza?
-
predzej zajalbym sie paliwem.
-
pompka jest w porzadku, byla niedawno wymianana. Nie mam czym sprawdzic cisnienia paliwa. A moze byc spowodowane zapchanymi wtryskami? Nie wiem sam... I przy okazji, jak wyczyscic wtryskiwacze? I czym najlepiej
-
I przy okazji, jak wyczyscic wtryskiwacze? I czym najlepiej
Drut edition - wsadzasz je do benzyny i podajesz szybko + ,żeby się otwierały.
Normalnie myjka ultradźwiękowa .
-
pompka jest w porzadku, byla niedawno wymianana.
A co to za pompka? Moze za slaba. Pasowaloby zobaczyc co podaje lambda.
-
:D a jak je zdemontować? I da sie pojedynczo, czy cala listwe wtryskową da sie tylko zdjąć?
-
Wtryski tylko z całą listwą. Ale zanim zaczniesz to zdejmij przewód z powrotu paliwa i zobacz czy coś będzie tam w ogóle leciało. Jeśli nie to pompka za słaba. A jak świece czarne to raczej go zalewa.
jak problem jest zaraz po odpaleniu na zimnym to sondę narazie bym olał. Ona i tak nie działa przez kilka pierwszych minut po odpaleniu...
Sprawdź napięcie na TPS (potencjometr przepustnicy) na środkowym przewodzie i sprawdź rezystancje czujników temperatury powietrza i płynu. może któryś jest uszkodzony i komp pracuje w trybie awaryjnym.
Odpinającą się wtyczką nie ma się co przejmować. Mimo że w wiązce jest 4 kabelki do wtryskiwaczy to i tak w ECU wszystkie zchodzą się do jednego. Komp ten jest na tyle prosty że nawet odpięcie wszystkich czterech nie powinno zaowocować błędem w pamięci. Teoretycznie szybciej można uszkodzić sam klucz sterujący wtryskami ale to tylko przy naprawdę dużym pechu bo jeszcze nie spotkałem się z takim przypadkiem.
-
Możesz jeszcze zobaczyć czy rozrząd jest prawidłowo ustawiony
-
Odgrzeje kotleta.
Mam podobne objawy. Przeważnie na 1 biegu jak go zbutuje to się zatnie 2 razy , mniej wiecej przy 3,5 i 5,5-6tyś obrotów.
Na początku ciągnie , pózniej jakbym puścił szybko gaz i wklepał go ponownie auto znowu jedzie i przy gdzies 5,5tyś obrotów jeszcze raz to samo.
Na innych przełożeniah już tego nie mam ale jest nieraz tak że auto jadąc już taką prędkościa autostradową troche , no mam na myśli ok 130 łapie ogromnego muła. Wiadomo powinien jeszcze ciągnąć tym bardziej że na obrotku ok 4,5tyś w ten czas jednak roverowskie buczenie a obroty w miejscu , mimo to że droga prosta, taki jakby brak mocy, przeważnie sprzęgło -> odcinka troche pomaga lecz nie zawsze.
Im mniej paliwa w baku tym częściej łapie muła co nie zmiania faktu że nieraz ponad połowa bryny w baku i też to samo.
Zmieniane świece , kopułka wraz z palcem , filtr paliwa . Pompka sprawdzana w warsztacie pokazała 3,5 bara.
-
Sprobuj podmienić TPS.
-
Pompka sprawdzana w warsztacie pokazała 3,5 bara.
Mogła by więcej, raczej to jej wina
-
Pompka sprawdzana w warsztacie pokazała 3,5 bara.
Mogła by więcej, raczej to jej wina
Przecież regulator i tak ogranicza ją do 3barów.
-
witam, widzę ze nie tylko ja mam takie problem. Otóż pojawił się już 2 miesiące temu, kupiłem nowe świece i ustało lecz na nowo wróciło, kupiłem przewody i poprawiło się lecz znowu się popsuło.
tu filmik
http://youtu.be/yteFoEBSd64
czytałem wątek i przyczyn może być kilka. Miał ktoś identycznie jak ja?
-
Zimny no ja mam inaczej mimo to ze nieraz jak go też tak butne to popychacze zagrają ale się zbierze.
Podobne objawy miałem jak u Ciebie przy ostatniej próbie na filmiku jak mi sie katalizator posypał i zatkał. Na początku go tak muliło a pozniej to nawet odpalić nie chciał.
-
właśnie wczoraj wywaliłem kato i zamontowałem pierwszy tłumik o taki:
http://allegro.pl/tlumik-pierwszy-polonez-1-4-94-95-20-10-i2418492117.html
kurcze a może jednak ta pompa :/
-
Ja też mam teraz coś takiego i powiem Ci że od spodu ciągnie (jak zimny to nieraz sie musi zastanowić czy chce jechać :P)
Na zimnym nieraz jak podczas dodawania gazu obroty spadną troche niżej to hydro również zagra.
Mój natomiast tak jak pisałem wyżej czasem się "zatnie" albo przy wyższych obrotach nie chce ciągnąć.
-
no i winna była cewka :P
-
Czy po wymianie cewki zauważasz poprawę reakcji na wciskanie pedału gazu ?
-
po pierwsze pali od strzału, po drugie chodzi równo na jałowym no i po trzecie daje gaz i reakcja jest natychmiastowa, nie dławi się, nie robi scen na drodze.
-
Czyli kolejna zagadka rozwiązana...
-
To teraz ja się podepnę :d Jakiś czas temu kolega kupił A+ 1.4. I rzecz jasna gad musi buczeć zamiast jechać przy przy większym wciśnięciu gazu. Jak się wciśnie mniej to idzie, ale przystaje przy około 3 i 5,5 tys. Silnik mechanicznie w doskonałej kondycji. Odpala i trzyma jałowe jak należy, bez obciążenie też wkręca się bez problemu. Na pierwszy ogień poszły pompa i cpwk, podmienione na pewne, z moich zapasów. Później sonda, w tej chwili zlep z lancii, ale sprawna. Filtr paliwa nowy. Zapłon niby nowy, rutynowo jeszcze przejrzę. W chwilach gdy motor się muli zaczyna szaleć obrotomierz. U mnie zjawisko takie występuje zawsze podczas spadku ciśnienia paliwa. Sprawdzę jeszcze napięcie przy pompie. Tak się zastanawiam o czym jeszcze nie pomyślałem?
-
Mi szalał obrotomierz .. i auto szarpało.. jak plusowy przewód akumulatora idący do rozrusznika ocierał o koło pasowe alternatora.
-
Dlatego ja właśnie wywaliłem ten przewód i dałem inny w innym miejscu,bo mi się też kiedyś przetarł o koło alternatora <uoee>