FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: draago w Kwiecień 17, 2009, 23:16:56 pm

Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: draago w Kwiecień 17, 2009, 23:16:56 pm
Witam mam problem dostalem poloneza 97 rok caro plus na jednopunkcie. Sytuacja jest taka ze chcac go odpalic to tylko kreci. Czy na gazie czy na benzynce to to samo.  zalany zostal i gazu i benzynki. Probowalem nawet samostartu psikajac samostartem samochod palil lecz po zaprzestaniu gasnie. Świece i filtr powietrza sprawdzony. Probowalem go nawet linka pociagnac - ciagnac go samochodtrzyma obroty okolo 1000 i dalej nie chce. Gdy go pierwszy raz probowalem odpalic to zapalil ale po 15 s zgasl iu jest tak jak teraz. Przypominam ze samochod stal 8 miesiecy bez odpalenia. Prosze tylko o jakies pokierowanie.
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: szczaw w Kwiecień 18, 2009, 10:43:15 am
Pompa paliwa? Jakiś czujnik? Wiele mogło tutaj się "postarzeć". Mógł nawet jakiegoś syfu mieć w baku i pociągnąć to w przewodach...
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: draago w Kwiecień 18, 2009, 11:04:06 am
Pierwsze co to tez pomyslalem ze pompa paliwa ale przeciez przy gazie nie potrzeba pompy paliwa.
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 18, 2009, 11:07:03 am
Teoretycznie.. ja swojego roverka bez paliwa mogę hohlować i 20-30 sekund,.. zeby odpalić na gazie bo mam membrany do chrzanu. Dlatego ze pompa paliwa odlaczala mi sie dopiero z chwila otwarcia elektrozaworu.. a ten z kolei otwierał się po 3-4 sekundach krecenia... wiec... samochod odpalał na benzynie od strzała ... zanim otworzyl sie elektrozawor od gazu.
Tytuł: Re: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: szczaw w Kwiecień 18, 2009, 11:14:34 am
Cytat: "draago"
Czy na gazie czy na benzynce


Tu miałem na myśli pompę paliwa, ale jeśli chodzi o gaz, no to może być to, co u stingerka.
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mareks#1181 w Kwiecień 18, 2009, 14:17:42 pm
No to trzeba najpierw sprawdzić czy jest iskra podczas kręcenia silnikiem, stawiam że niema , czyli sprawdzamy  nastepnie czujnik położenia wału,  sprawdzamy wszystkie wtyczki odpowiadające za pracę układu zapłonowego.
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: draago w Kwiecień 18, 2009, 15:00:01 pm
Iskra jest. Sprawdzone. Jesli cos jest odpiete to dziewne ze za pierwszym razem odpalil i pochodzil okolo 15s
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 18, 2009, 16:18:43 pm
A pompa działa ?
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: draago w Kwiecień 19, 2009, 09:16:23 am
A jak sprawdzic czy pompa działa ? Trzeba ją wyjąć ? Bo dostep z tego co wiem to jest nie  za ciekawy ;p
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 19, 2009, 09:50:51 am
Jak nie masz butli w kole to odkrecasz dekielek pod kolem zapasowym i tam masz dwa przewody.
Potrzebne są dwie osoby, jedna w srodku w aucie, druga z miernikiem przy przewodach.
Przez 2-3 sekundy po przekreceniu zaplonu we wtyczce ma sie pojawic napiecie 12V.
Jesli sie nie pojawia szukasz dalej, rozbierasz po prawej stronie za schowkiem kompa,
i masz tam 2 przekaźniki i 4 bezpieczniki, z tego całego układu pod dywanik przy prawym progu idzie niebieski przewód, sprawdzasz czy na nim pojawia sie napiecie, jesli nie, moze to oznaczac przepalony bezpiecznik pompy paliwa (jeden z czterech przy przekaźnikach) lub uszkdzony przekaźnik. jesli pomimo faktu ze wszedzie napiecie jest, a pompa nie odzywa sie (powinna lekko zabuczeć) mozesz jeszcze podpiac pompe na ostro (12V bezposrednio do wtyczki pompy) jesli nie zadziała... czeka cie sciaganie baku.

Wymiana pompy w 80% przypadkow konczy sie wymiana baku, a to dlatego ze po ilustam latach urywają się szpilki mocujace kolnierz kosza pompy do baku.
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: szczaw w Kwiecień 20, 2009, 08:39:29 am
Dokładnie, u mnie w boschu  tak jest, że jak przekręce kluczyk, to ona zabuczy około 2 sekund. Jak padła, to tak jak mówi stingerek - raczej wymiana całego zbiornika. W razie, jakbyś musiał to robić, odezwij się do mnie na PM, mam cały zbiornik z pompką, to wszystko jeździło razem może z 3 miesiące w moim Ś.P. Abimexie... Ale posprawdzaj miernikiem wszystko najpierw.
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 20, 2009, 09:20:58 am
chyba że uda mu się odkrecić pompe bez urwania szpilek. Ja w roverku dałem rade bez wiekszych problemow.. ale co z tego jak zbiornik był do wyrzucenia :)
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: polmo w Kwiecień 20, 2009, 10:30:14 am
Cytat: "Stingerek"
Wymiana pompy w 80% przypadkow konczy sie wymiana baku, a to dlatego ze po ilustam latach urywają się szpilki mocujace kolnierz kosza pompy do baku.

Można to naprawić, nagwintować, dać blachowkręty nierdzewne.
Cytat: "Stingerek"
Przez 2-3 sekundy po przekreceniu zaplonu we wtyczce ma sie pojawic napiecie 12V.

Trzeba również sprawdzić samą pompę, która może być spalona. Jak masz napięcie na pompie a jej nie słyszysz "buczenia" tzn. że uszkodzona. Możesz podpiąć ja na krótko bezpośrednio do aku. Wtedy powinna buczeć cały czas i na pewno usłyszysz.
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Kwiecień 20, 2009, 16:38:14 pm
Cytuj (zaznaczone)

Można to naprawić, nagwintować, dać blachowkręty nierdzewne.

Prawda, da się :)
Tytuł: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mareks#1181 w Kwiecień 20, 2009, 19:19:12 pm
Co do sprawności pompy paliwa to może być rożnie, miałem u siebie taki przypadek, że napięcie dochodziło do zbiornika a pompka nie chodziła dalej.No to wyjąłem pompkę i dalej sprawdzanie przejścia napięcia, i była zagwozdka napięcie dochodziło do zbiornika a nie przechodziło do pompki.Podałem napięcie bezpośrednio do pomki i działa. Okazało się,że właśnie przejście przez zbiornik było tak skorodowane,że nie puszczało napięcia do pompki. Co do odkręcania nakrętek mocuących  ten dekiel od pomki to dobrze jast wszystko oczyścić z błota i rdzy , i przez parę dni psikac jakimś wd40. Mi udało się dwie odkręcić a pozostałe delikatnie ponacinałem i poszły.
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 23, 2015, 17:58:06 pm
Pozwolę sobie odkopać, bo mam b. podobny problem i nie chcę zakładać wątku, jaki już istnieje.
Samochód ok. roku nie był odpalany. Teraz, przy próbie odpalenia, jakby już załapuje, zaczyna być słychać warkot, ale silnik nie chce kręcić się samodzielnie. Przed postojem paliwo w baku jeszcze było, ale dolałem mu 3 l. Kiedy nie pomogło - jeszcze litr. Pompę paliwa słychać.
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Wrzesień 23, 2015, 19:56:54 pm
zlej to paliwo i wlej nowe przy okazji zobacz do filtra. wypchaj z przewodów stare paliwo odkręcając główny przewód i podając napięcie na pompę. może być że stanęły od syfu wtryski.
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 29, 2015, 17:08:51 pm
U mnie jest akurat wersja z jednym wtryskiem i właśnie mam go już na stole. Co dalej z nim? Jak najłatwiej sprawdzić? A może szukać gdzieś jeszcze indziej?
Bezpieczniki pod schowkiem wydają się być "okiéj". Świece - również. Zwłaszcza że wcześniej, dopóki kręcił, odpalał "od strzała".
Po próbie uruchomienia, pod maską czuć benzynę, co mogło świadczyć o tym, że paliwo w odpowiednim tempie jest podawane, gdzie trzeba. No, ale lepiej zawsze sprawdzić. Po odłączeniu przewodu od modułu wtryskowego i przekręceniu na "zapłon", narzygało ok. pół szklanki, więc chyba nieźle.
Teoria ze starym paliwem średnio mnie przekonuje. To nie mieszanka dla dwusuwu, która rzekomo traci swoje właściwości przy dłuższym magazynowaniu, a ponad połowę ilości tego paliwa stanowi jednak świeże. Nawet stihla z półroczną mieszanką bez najmniejszych trudności odpaliłem ostatnio po półrocznym przechowywaniu, więc do paliwa bym się nie czepiał. No, chyba że z własnego doświadczenia piszesz...
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Wrzesień 29, 2015, 17:20:15 pm
Teraz, przy próbie odpalenia, jakby już załapuje, zaczyna być słychać warkot, ale silnik nie chce kręcić się samodzielnie.
Coś mi się wydaje, że nie startuje na wszystkich cylindrach, ot taki efekt.
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 29, 2015, 19:35:05 pm
Tylko że świece po wykręceniu z silnika - wszystkie mokre! Wydaje mi się, że jakby od oleju, lecz to pewnie paliwo. Nawet z toyoty na próbę przełożyłem świece. Trochę lepiej, ale nadal nie załapuje. Jak już się wydaje, że zatrybi, to nagle rozrusznik staje dęba. Kilka razy strzelił, ale jednak nie odpalił. Muszę sprawdzić, czy w ogóle jest iskra, bo już różnie zaczynam myśleć.
Psiknięcie plaka w filtr powietrza nic nie dało, więc tezę o marnej jakości paliwa zdecydowanie zachowałbym na inną okazję.
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Wrzesień 29, 2015, 19:56:00 pm
a próbowałeś podmienić czujnik wału?
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 29, 2015, 21:50:05 pm
Nie mam nawet na co go podmienić. A co - obstawiałbyś właśnie ten czujnik? Jeżeli jest spieprzony, to nie będzie iskry?
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Wrzesień 29, 2015, 22:00:13 pm
iskra może i będzie, ale nie w tym momencie, w którym powinna
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Wrzesień 30, 2015, 10:37:22 am
elektrozawory sprawne, nie miesza gazu z benzyną?
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 30, 2015, 11:52:12 am
iskra może i będzie, ale nie w tym momencie, w którym powinna
Czyli teoretycznie powinna wystarczyć zamiana przewodów zapłonowych miejscami - dobrze kombinuję?  :d
elektrozawory sprawne, nie miesza gazu z benzyną?
Paanie, gazu to on prawdopodobnie nigdy nie wąchał...
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Wrzesień 30, 2015, 13:32:03 pm
piszesz że masz podobny problem, co przedmówca  nie  napiszesz czy gaz czy benzyna. wróżek na forum nie ma i nie było
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 30, 2015, 15:27:38 pm
Problem podobny, bo nie odpala po dłuższym postoju. Przepraszam za ewentualne zamieszanie. Na zasilaniu tylko i wyłącznie benzyna. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Wrzesień 30, 2015, 17:46:37 pm
Czyli teoretycznie powinna wystarczyć zamiana przewodów zapłonowych miejscami - dobrze kombinuję?  :d
nie, bo iskra przy niesprawnym czujniku może pojawiać się w połowie skoku tłoka, i podmiana kabli nic nie da
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Wrzesień 30, 2015, 17:55:13 pm
Właśnie dlatego chodziło mi o zamienienie ich miejscami w taki sposób, żeby iskra pojawiała się we właściwym miejscu o właściwym czasie - czyli np. "1" na module połączyć ze świecą nr 4 itd.  ;)
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Październik 01, 2015, 19:36:45 pm
jak masz walnięty czujnik to przekładka kabli nie pomoże
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 02, 2015, 13:54:06 pm
Wpadłem na pomysł, żeby dać czujnik do sprawdzenia, bo wolę zainwestować 20 czy 30 zł w sprawdzenie, żeby wiedzieć, czy jest sens wydawać kilkakrotność tego.
Ale jaja...
Zajechałem do autoryzowanego serwisu Boscha, gdzie specjalizują się w elektryce i elektronice samochodowej.
Pytam, czy mogą mi sprawdzić czujnik położenia wału, oczywiście odpłatnie.
Od słowa do słowa i Eeee, my polonezów nie robimy i podali mi namiar do majstra od poldków, mieszczącego się nieopodal.
Majster ów stwierdził, iż nie ma możliwości sprawdzenia takiego czujnika, chyba że na samochodzie.
"Fachowcy"... Ciekawe, czy mają dostęp do internetu.
https://www.youtube.com/watch?v=yYqhg9spjfU
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 10, 2015, 20:11:34 pm
Udało mi się znaleźć u siebie miernik uniwersalny. Jakiś stary, ruski, zegarowy, lecz po wymianie baterii działający. Do pomiaru napięcia przydał mi się bardziej "treningowo" niż "dydaktycznie". Bardziej praktyczny okazał się jako omomierz, który pozwolił ocenić, czy czujnik jest w porządku. No i - jeśli wierzyć w to, co robi ten kolo na filmie - okazuje się, że jednak jest! Pokazuje oporność, znacznie różniącą się od zera, a przy mniejszych rzędach wielkości - wręcz zamykającą skalę, więc chyba nieźle.
No, to cóż innego pozostaje, jeśli nie sprawdzenie iskry, od którego NB należało zacząć.
I tutaj ciekawostka, bo na drugiej świecy iskra pojawiała się nie zawsze, a na pierwszej - wcale nie. Podmiany kabli i świec sprawiły, iż iskrzyło już na każdej świecy. Niestety, było to jeszcze nie to - auta nie udało się odpalić. No i parokrotnie mnie kopnęło podczas trzymania przewodu. Czy to znaczy, że kable do wymiany, czy po prostu wina niewłaściwego trzymania?
Jeśli nikt nic nie napisze, na wszelki wypadek w wolnej chwili w przyszłym tygodniu wybiorę się po przewody...
...i zdam ponownie relację, bez względu, czy ktoś to jeszcze czyta.  <lol2>
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Październik 11, 2015, 00:01:24 am
Zależy za co trzymasz. Jak za otulinę kabla (obojętnie w którym miejscu) to nie powinno kopać, a jak za ten sześciokątny element świecy to będzie kopać. Jak zamieniałeś kable to nie pomyliłeś kolejności zapłonu?
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 11, 2015, 09:48:59 am
No właśnie jakby przez gumę kopało; a może zabrakło ostrożności... Kolejność przewodów na module zawsze sprawdzam, więc tutaj lipy nie ma.
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Październik 11, 2015, 13:33:39 pm
Jak przez gumę kopie to się nadają tylko na śmietnik
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 12, 2015, 22:35:47 pm
Chyba jednak kopało mnie nie tyle przez gumę, co przez... moją nieuwagę. Dzisiaj też parokrotnie dało mi po łapach. Nie miałem kogo poprosić o pomoc, więc wywinąłem kable razem ze świecami na lewą stronę, coby móc jednocześnie jedną ręką kręcić kluczykiem w stacyjce, a drugą - trzymać świece. Na drugiej świecy iskra była faktycznie marna. Po zamianie na module miejscami kabli drugiego i trzeciego (wraz ze świecami), na trzecim była słabsza iskra - czyli jakby wina kabla lub świecy. Kolejne próby pokazały, że jakby na czwartym iskra marudzi - a przecież kiedy poprzednio brat kręcił, a ja świece przytykałem do pokrywy zaworów, czwarta świeca iskrzyła jak na Sylwestra!
W końcu gmeranie doprowadziło do tego, iż w miarę normalna iskra była już na każdej... iskrze (bo właśnie tej marki świece mam u siebie), więc powkręcałem je z powrotem i podpiąłem przewody.
Niestety, znowu porażka. Miałem wrażenie, że w tym roku tak bliski odpalenia jeszcze nie był. Już dosłownie pracował, lecz odpuszczał. Po kilku próbach było czuć normalny zapach spalin. Nie wiem, kuźwa, czemu ten złom nie chce odpalić.

Może być, że rozrząd się przestawił, czy coś?

Brak jest alternatora i paska klinowego - jak zakładam, jest to bez znaczenia, gdy chodzi o samo odpalenie silnika. Jedynie przewody z alternatora skręcane nakrętką na alternatorze, są skręcone śrubą. Może coś jeszcze trzeba z czymś połączyć?
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Październik 13, 2015, 18:07:03 pm
jest już jakiś postęp.
A ssanie działa? Skoro masz jednopunkt, to z tego co mi wiadomo, ssanie jest elektryczne, a co gorsza automatyczne. Baz niego też może nie chcieć zapalić. Poza tym sprawdziłbym jeszcze jakie ciśnienie daje pompka paliwa i jak rozpyla wtrysk. Po takim czasie mógł się zapiec.
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 13, 2015, 19:58:04 pm
ssanie działa?
Jak to sprawdzić?
sprawdziłbym jeszcze jakie ciśnienie daje pompka paliwa
To była jedna z pierwszych rzeczy, od których zacząłem - pompka ładnie zapodaje...
jak rozpyla wtrysk
To, że po próbie odpalenia czuć wyraźny zapach spalin, może nie świadczyć o sprawnym wtrysku?


PS. Dodam, iż jak już silnik niby zaczyna pracować, to rozrusznik nagle staje i muszę próbować od nowa. Nie wiem, czy to coś znaczy...
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Październik 15, 2015, 20:24:38 pm
Ze ssaniem nie pomogę, bo nie wiem jak to sprawdzić. Zapach spalin nie ma nic do wtrysku. Jak ci będzie wtrysk "lał" to nie zdąży zassać paliwa do zewnętrznych cylindrów, bo wszystko będzie walić centralnie w dwa środkowe
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Listopad 17, 2015, 06:56:25 am
Nie mam czasu dłubać przy poldku, a jak już mam czas, to nie mam warunków, bo stoi on na zewnątrz, ale tak mnie dopiero dzisiaj z rana olśniło... Co ma do tego wtrysk, kiedy na plaku też nie odpala?
Jeżeli ECM zwalony, to książka podaje, że odpalić niby powinien... Niemniej, wychodzi, że to coś z elektroniką. Pytanie: Co? Chyba że znowu się mylę...
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Listopad 17, 2015, 18:54:35 pm
Dobrze kminisz. Ja bym jednak przyjrzał się bliżej czujnikowi wału i dodatkowo podmienił cewkę zapłonową. Pomyślał bym też nad podmianką całego sterownika
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Listopad 17, 2015, 19:07:41 pm
Czuję, że to właśnie cewka albo kable. Sterownika nie zamierzam ruszać. Czujnik wału jest  dla mnie trudno dostępny, a na podstawie pomiarów wydaje się być w porządku, więc tutaj również nie planuję ingerencji; no chyba że jeszcze kwestia przewodów, złączy itp...
Tytuł: Odp: Nie da rady odpalic poloneza ;/ po 8 miesiacach
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Grudzień 08, 2015, 20:09:37 pm
Siema. To znowu ja ;)
Tak tylko "sie pytam"...
Czy uszkodzenie sterownika, cewki, aparatu itp. może nie powodować nieregularności iskry? Przed dzisiejszą interwencją liczyłem, że zapłon będzie wypadać i znajdę potencjalnego winowajcę nieodpalania. (Nie)stety, iskra pojawia się na każdym cylindrze w stałych odstępach czasu i jest w miarę intensywna; powodzenia przy odpalaniu ponownie jednak brak. :(
Kuźwa, coraz bardziej gubię się w domysłach...