FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: Poldi98 w Listopad 21, 2011, 20:17:16 pm

Tytuł: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Poldi98 w Listopad 21, 2011, 20:17:16 pm
w sobotę wymieniałem płyn chłodniczy w swoim polonezie. miałem małe kłopoty z odpowietrzeniem go ale chyba się udało. Mam kilka pytań odnośnie temperatury przewodów. Po przejechaniu ok 5 km, temp silnika już 90 stopni przewód po prawej stronie u góry (ten gruby) jest ciepły, natomiast ten gruby po lewej na dole od chłodnicy jest zaledwie letni i przewody do przepustnicy też są zaledwie letnie? czy to normalne? czy powinny być tak samo gorące jak ten po prawej stronie u góry? Chłodnica cała jest ciepła. Zastanawia mnie to bo przepustnica ma być ciepła cała, a jak ją dotykałem od spodu to zimna jest.
Czy może tylko panikuje bo żeby się nagrzało jak trzeba to trzeba dłużej jeździć a nie tylko 5 km. Wolę zapytać i mieć pewność.
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: piciek w Listopad 21, 2011, 20:27:43 pm
poczekaj do załączenia się wiatraka i wtedy sprawdź wszystkie przewody
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Pedrogsi w Listopad 21, 2011, 20:29:47 pm
po prawej stronie u góry (ten gruby) jest ciepły

 i tak ma być - z tyłu z wyjscia głowicy idzie jeszce przewód w strone nagrzewnicy i z nagrzewnice do termostatu i te w 1 kolejności sie grzeją az osiągnie taką temperature zeby otworzyl sie termostat wtydy przewody które idą do chłodnicy i z wyjscia chłodnicy do termostatu zaczna sie robic ciepłe w zaleznosći od nagrzania sie silnika.no i oczywiscie chłodnica tez robi sie ciepła.
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Poldi98 w Listopad 21, 2011, 20:33:23 pm
No to super, dziękuję za odpowiedź:) Martwią mnie jeszcze te przewody do przepustnicy...
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: kuuuba777 w Listopad 21, 2011, 20:34:37 pm
natomiast ten gruby po lewej na dole od chłodnicy
No to chyba logiczne że tym dużym wchodzi gorące, idzie przez chłodnicę i wychodzi już zimniejsze. Co do reszty przewodów to nie mam pewności więc się nie wypowiem. Aczkolwiek chętnie poczytam wypowiedzi innych bo ostatnio zmieniałem termostat i nie wiem czy dobrze odpowietrzyłem. Swoją drogą w głupim miejscu jest ten termostat- po jego wyjęciu wycieka cała woda z bloku:/ w OHV jakoś to lepiej się prezentuje.
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Poldi98 w Listopad 21, 2011, 20:41:29 pm
Ooo to prosił bym o jakąś konkretną instrukcje odpowietrzenia układu :)
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Pedrogsi w Listopad 21, 2011, 20:57:49 pm
włąsnie najgorzej jest odpowietrzyc ten układ - roverku jest to zdeka pojeb***ne! wsumie do tej pory nigdy nei mialem jakis wiekszych problemow z odpowietrzaniem az do dzis kiedy wymieniem nagrzewnice i w sekundzie mi temp podskoczyła do ponad 110'C :/ i  była dooopa
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Poldi98 w Listopad 21, 2011, 21:10:34 pm
:) dlatego super by było gdyby ktoś opisał najlepszy sposób, innym by też to się przydało :)
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Listopad 21, 2011, 21:36:09 pm
Lejesz płyn , zakręcasz korek, i odpalasz aż się wentylator włączy.
Jeżeli nie chce się odpowietrzyć.... to... masz coś nie tak z układem.

U szczepana na przykład.... odwrotnie zamontowaliśmy termostat i była męka.
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Poldi98 w Listopad 21, 2011, 21:38:53 pm
OK. ale czy cała przepustnica u was jest ciepła? i po jakim mniej więcej odcinku zaczyna się dopiero nagrzewać?
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Listopad 21, 2011, 21:56:15 pm
Ja mam wywalone podgrzewanie. A "czwórnik" zastąpiony kawałkiem miedzianej rurki.
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Łukasz_ERW w Listopad 21, 2011, 22:08:08 pm
Na odpowietrzenie jest prosty sposób. Zdejmuję jeden wąż nagrzewnicy (w plusie, gdzie jest cały czas przez nią obieg) albo rozpinamy gdziekolwiek indziej w jakimś dość wysoko położonym miejscu układu i zalewamy układ dopóki w tym rozpiętym miejscu nie zacznie woda lecieć. Jak zacznie łączymy to i zalewamy dalej do pełna. Tak najłatwiej pozbyć się powietrza. Od jakiegoś czasu robię tak w roverze i w golfie i w obydwu najszybciej tak się odpowietrza. W zasadzie nic już oprócz tego nie trzeba robić, bo układ jest gotowy do pracy po takiej operacji.
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Listopad 21, 2011, 22:56:17 pm
1,4 pięknie się odpowietrzało, z 1,6 miałem na początku problemy.
Ważne jest by drożny był zaworek zwrotny którego króciec jest ponad termostatem. Nie rozbierałem go na części pierwsze, ale zasada działania jest taka, że ma nam odpowietrzyć kanały wodne w silniku podczas napełniania cieczą. Kulka ze względu na prawa fizyki podczas napełniania układu nie blokuje ujścia z silnika, z czasem jak pojawia się coraz więcej cieczy kulka podnosi się i zamyka zaworek.
Poza tym dobrze jest ustawić samochód na krawężniku prawym kołem, albo ostro pod górkę (przy problemach z odpowietrzeniem nagrzewnicy. Jeśli to wszystko nie pomaga to zakręcamy korek, wsiadamy i jedziemy. Przegonienie motoru na 4-5 krpm przez paręset metrów powinno przynieść sukces i układ się odpowietrzy.
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Listopad 21, 2011, 23:03:55 pm
Do odpowietrzania nagrzewnicy mozna wykorzystac np rurke od nagrzewnicy punto 1 czy jakakolwiek inna z zaworkiem/srubka -prosciej chyba odkrecic srube i poczekac az zacznie leciec plyn niz cudowac z wezami z tyłu co jest starsznie upierdliwa robota a w nagrzewnicy calsonik dodatkowo mozna łatwo ulamac wejscie wody do nagrzewnicy, zrobic dziurke w termostacie, po zalaniu chlodnicy plynem pocisnac wezem nad kolektorem wydechowym zeby zalac silnik i musi sie odpowietrzyc po nagrzaniu jezeli uklad szczelny -jezeli wszystko jest ok to z odpowietrzenia w zbiorniczku musi leciec cienki ale mocny strumien plynu. Dodatkowo proponuje wywalic podgrzewanie przepustnicy bo sa z tym tylko problemy, ja usunałem ze wzgledu na przekrecona przepustnice
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Listopad 22, 2011, 08:11:53 am
Dodatkowo proponuje wywalic podgrzewanie przepustnicy bo sa z tym tylko problemy,
A mi się zawsze przez nią pięknie odpowietrzało. Odkręcałem jeden przewód i lałem płyn aż zaczął się przelewać. Skręcałem i na krótką jazdę. Potem po przestygnięciu uzupełnianie braków i finito.

Swoją drogą tych samych węży używałem do spuszczania płynu z silnika. Odkręcasz podstawiasz bańkę pod silnik i lekko powoli spuszczasz. Schodzi prawie wszystko z bolku i jeszcze trochę. ZTCP jakieś 2-3l.
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: kuuuba777 w Listopad 22, 2011, 15:01:53 pm
Odkręcasz podstawiasz bańkę pod silnik i lekko powoli spuszczasz
Też spuszczam z tego węża przy przepustnicy ale mimo że z niego przestaje lecieć to po zdjęciu węża przy termostacie wylewa się jeszcze ostro z bloku. Nie rozumiem tego bo przecież ten wąż od przepustnicy kończy się niżej...

A co do odpowietrzenia to ja swoim Poldkiem nie jeździłem jeszcze od wymiany termostatu:D więc czas najwyższy to zrobić to się okaże czy jest dobrze odpowietrzony.
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: banned w Listopad 22, 2011, 21:00:07 pm
Ja po prostu wlałem płyn, pogniotłem przewody, dolałem, pogniotłem etc. etc. odpaliłem, pogniotłem, dolałem, zakręciłem, pojechałem spokojnie kilkanaście km. dolałem jeszcze odrobinkę płynu, koniec. Nawet ogrzewanie przepustnicy się samo odpowietrzyło choć zdaniem niektórych "to w ogóle nie ma prawa działać"
Tytuł: Odp: Odpowietrzanie Poldorovera
Wiadomość wysłana przez: oprawca_1978 w Listopad 22, 2011, 21:12:33 pm
Sprawny, szczelny i nie poprzerabiany układ chłodzenia w Poldorovrze odpowietrza się samoczynnie i nie trzeba robić tam żadnych specjalnych zabiegów. Jak ktoś jest przewrażliwiony, to niech zaleje silnik borygiem, nie zakręca korka zbiorniczka, odpali silnik, włączy grzanie na maksa i na odpalonym silniku i otwartym zbiorniczku uciska rękami grube węże układu chłodzenia. Pobulta, pobulgocze, mlaśnie-trzaśnie i samo się odpowietrzy. Trzeba tylko patrzeć, czy dolnym wężykiem od zbiorniczka wyrównawczego nie lecą już bąble. I już. Warto potem przejechać się, zagrzać porządnie silnik obciążeniem, a potem skontrolować poziom płynu, ewentualnie uzupełnić brak, odciągnąć nadmiar - i załatwione.
A jeśli chodzi o ogrzewanie przepustnicy powietrza - to warto czasami te wężyki zdjąć i przeczyścić, to samo to ustrojstwo przykręcone do niej od spodu. Tam jest papierowa uszczelka, która po prostu namięka i puchnie, blokując cyrkulację cieczy w tym obwodzie.
ps. Żadne przeróbki układu chłodzenia w tym silniku nie są zupełnie potrzebne. Ważna jest tylko jego szczelność i sprawność, no i brak jakichkolwiek oznak HGF-a w silniku.