FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => AUTA SYMPATYKÓW KLUBU => Wątek zaczęty przez: Daniel#1981 w Styczeń 07, 2012, 23:39:59 pm
-
Witam, tak jak w temacie daje go tu bo naprawdę jest tego godny, z wyposażenia ma centralny zamek, przebieg aktualnie 72000 km. Ogólnie jest w stanie fabrycznym. Kupiony za 3300 zł. Ma nawet pełny katalizator i działa hydroregulacja lamp przednich. Oleje są powymieniane, nowy rozrząd, nowe opony wielosezonowe, i przegląd dzisiaj przeszedł bez problemu aż diagnosta był pod wrażeniem, emisja spalin książkowa :D
Zdjęcia, narazie z allegro ale jutro będą lepsze.
http://imageshack.us/g/39/c216339411.jpg/
-
działa hydroregulacja lamp przednich
uwierzyć nie mogę, jutro a właściwie dziś jadę to sprawdzić i zobaczyć całego plusoroverka :)
-
ja go właśnie widziałem na allegro i się czaiłem na niego, ale potem zwątpiłem gratuluję plusorovera :d
-
no jak na taki stan to te 3300 to wcale nie zła cena :)
przyjedźcie nim na spota to się obada
-
przyjedźcie nim na spota to się obada
Będziemy napewno.
-
Ogólnie jest w stanie fabrycznym. Kupiony za 3300 zł. Ma nawet pełny katalizator i działa hydroregulacja lamp przednich
Żadne wydarzenie,u mnie też działa -to świadczy o prawdziwym przebiegu i ze nie było modzone przy lampach, pogratulować nabytku.Zakonserwować go porzadnie i dbać.
-
Jak ja szukałem roverka to również go brałem pod uwagę, ale cenowo był po za moim zasięgiem (stał chyba na otomoto za 3800). Gratuluję zakupu, oby dobrze służył i nie rdzewiał :d
-
Jak śnieg spadnie to pewnie nie będzie jeździł ale to już nie ode mnie zależy, dałem go tutaj bo jego stan jest po prostu unikalny. Ja już nie bawem pochwalę się nowym nabytkiem zapewne caro 1.4.
-
musze dbać o tak ładną szesnache
-
wczoraj byłem, widziałem, jeździłem i sadzę, że to bardzo dobry egzemplarz :) wrażenie robi stan blacharski, praca silnika i sztywność samochodu
-
A miałem podjechać w sobotę go ogladać z zamiarem kupna. Ale gratuluję ładnego Plusoroverka.
-
http://imageshack.us/g/855/20120115410.jpg/
Nowe zdjęcia.
-
Zrobiłeś już ten wyrwany zamek kierowcy i wymieniłeś fotele? Jak go oglądałem to były połamane i miały luzy jak taksówka. Sprzedający przypomniał sobie w końcu jaki olej zalał i kiedy rozrząd wymienił bo na te pytania tez nie potrafił odpowiedzieć :)
-
hehe chyba jeszcze nie, ale grocliny już kupione... ode mnie :).
-
to jaki to ideał unikalny. Na mnie nie zrobili jakiegoś większego wrażenia rdza wychodziła już tu i tam i zaniedbany ze strony technicznej. A no i zapomniał bym o piszczącym sprzęgle które tez było do wymiany :)
-
to jaki to ideał unikalny. Na mnie nie zrobili jakiegoś większego wrażenia rdza wychodziła już tu i tam i zaniedbany ze strony technicznej. A no i zapomniał bym o piszczącym sprzęgle które tez było do wymiany :)
Skoro ty myślisz że za 3300 zł kupisz poloneza w stanie fabrycznym ( czyli i tak z jakąś wadą ) to powodzenia życzę.
Technicznie i blacharsko ten polonez jest idealny, ma punkty korozji może ze 3 o wielkości łebka od zapałki na rancie maski, zamek dobrze chodzi, sprzęgło już normalnie chodzi. Ty chyba poldoroverem zaniedbanym nie jeździłeś hehe.
-
Gówien się nie łapie to nie wiem :)
-
Skoro ty myślisz że za 3300 zł kupisz poloneza w stanie fabrycznym ( czyli i tak z jakąś wadą ) to powodzenia życzę.
No sorry ale za 3300zł mozna wymagac juz dobrego auta a nie samochodu ktore wymaga prac lakierniczych i mechanicznych.
Niestety, wydaje Ci się że robisz super interesy a tak nie jest.
-
wydaje Ci się że robisz super interesy a tak nie jest.
Ja tego poloneza nie kupiłem i bym go nie kupił bo to plus ale rozumiem do mojego się przyczepić ale ten czerwony to na prawdę jest igiełka, a fotele i tak będą zmienione, z czystym sumieniem mogę powiedzieć że jest on idealny, jedyny polonez z jakim miałem styczność i do którego nie mam się o co przyczepić.
-
Ja tego poloneza nie kupiłem i bym go nie kupił bo to plus ale rozumiem do mojego się przyczepić ale ten czerwony to na prawdę jest igiełka, a fotele i tak będą zmienione, z czystym sumieniem mogę powiedzieć że jest on idealny, jedyny polonez z jakim miałem styczność i do którego nie mam się o co przyczepić.
Ty chyba igiełki to na oczy nie widziałeś i nie jechałeś.
Trochę pokory w życiu i poczekaj bo masz dopiero 15 lat i wiele jeszcze nie widziałeś, a wiele zobaczysz i nauczysz się...
-
Ładnie wygląda na zdjęciach. Za taką kasę to się opłacało tak myślę. Polonez jaką blachę ma każdy wie i jak przy każdym trzeba coś pogrzebać :P
-
Trochę pokory w życiu i poczekaj bo masz dopiero 15 lat i wiele jeszcze nie widziałeś, a wiele zobaczysz i nauczysz się...
Mam prawie 16.. a ty nie powninieneś co do wieku mnie po uczać bo sam masz 18... , a powiedz mi co tu wymagać jak na allegro same rumple stoją,ten był jedyny godny, widziałem igiełkę na oczy m.in. na 60-leciu bodajże caro plus SeBy, fioletowe caro 1.4 ideał które też było na 60-leciu, jeździłem idealnym polonezem caro 1.4 i na prawdę był idealny !! i nie mów mi że nie widziałem i nie jeździłem igiełką, ciekawi mnie jak się jeździ tym twoim, i jak za 3300 zł to jest to samochód na prawdę do jazdy, jeździłeś nim, widziałeś go że jest do prac lakierniczych i mechanicznych ? Cezek, nie każdy jest koneserem od polonezów i wymaga aby nie było na nim nawet jednej ryski, można było takiego mieć ale to było 10/15 lat temu jak sie z salony brało poldka to wtedy można było mieć ideał. Koniec OT bo znów jakieś ostrzeżenie dostanę.
-
Oj dzieci dzieci, normalnie jak w piaskownicy kłótnia kto ma ładniejszego resoraka <lol>
-
Oj dzieci dzieci, normalnie jak w piaskownicy kłótnia kto ma ładniejszego resoraka
Dobrze to ujołeś :)
-
No ale nie pier... ze to unikacik plus jak każdy :P A tak swoja droga to nikt tu się nie chwali ze ma igle wiec nie wiem do kogo te anegdoty za resorakami :)
-
15 lat i 3cie auto? gdzie Ty nimi jeździsz i na kogo masz kupione...?
-
Normalnie po mieście ze strachem po za tym mam zawsze kogoś do wsadzenia za kierownice.
-
moja szesnacha to igła pali 7 litrów w mieście i nikt mi nie powie że to zakap a jak chcecie zobaczyć co sie dzieje z roverami na wołominie to zapraszam bo kończą albo w dobrych rękach tak jak moja albo u katów
-
moja szesnacha to igła pali 7 litrów w mieście i nikt mi nie powie że to zakap a jak chcecie zobaczyć co sie dzieje z roverami na wołominie to zapraszam bo kończą albo w dobrych rękach tak jak moja albo u katów
widziałem kilka filmików z wołomina na yt - żaden nie jest waszym dziełem?;D
;]
-
żaden nie jest waszym dziełem?;
Jest wiele filmów z moim polonezem, głupi byłem bo wykończyłem na prawdę dobrego poloneza, teraz mam drugiego i już takim cepem nie jestem żeby mosty zajeżdżać.
-
dobrze że nie jestem z wołomina :P ale fakt po wołominie jeździ na prawdę sporo poldoroverów. Na uwagę zasłużyła sobie tylko u mnie śliwkowa carowka.
co do tej czerwonej igiełki to oglądałem ją jak stała zaparkowana i na prawde nie było do czego się przyczepic jesli chodzi o lakier
-
Śliwkowe caro jest idealne po za tym trafiło do normalnego właściciela który o to dba, gadałem z nim parę razy. Ale na WWL jest trochę roverków godnych uwagi, m.in. caro 96 rok z emblematami od gaźnika z tyłu które ma przebieg coś koło 50 tysięcy. Po prostu wsadza w fotel. W kobyłce jest piękne wiśniowe caro 94 rok 97000 przebiegu, igiełka pierwszy właściciel.
-
Śliwkowe caro jest idealne po za tym trafiło do normalnego właściciela który o to dba, gadałem z nim parę razy. Ale na WWL jest trochę roverków godnych uwagi, m.in. caro 96 rok z emblematami od gaźnika z tyłu które ma przebieg coś koło 50 tysięcy. Po prostu wsadza w fotel. W kobyłce jest piękne wiśniowe caro 94 rok 97000 przebiegu, igiełka pierwszy właściciel.
O poloneza trzeba dbać a odwdzięczy się! Ostatnio miałem przyjemność poznać właściciela plusa z przebiegiem 250 tys km i za nic w świecie bym mu tyle nie dał. Blacha w stanie bez purchlowym! Dodam ze używany codziennie, zima nie zima, deszcz nie deszcz.Można by powiedzieć, jednostkowy przypadek, ale NIE, znane sa inne przypadki trzymających się zadziwiająco dobrze Polonezów. Niech brat zrobi porządna konserwacje, nie zostawia auta zasolononego, wysuszy po kąpieli a będzie dobrze!
-
Dobrym przykładem jest ATU szakala, któremu bym dał 50 tysięcy przebiegu a nie 195.
-
moja szesnacha to igła pali 7 litrów w mieście i nikt mi nie powie że to zakap a jak chcecie zobaczyć co sie dzieje z roverami na wołominie to zapraszam bo kończą albo w dobrych rękach tak jak moja albo u katów
7 litrów? to zeszłeś po niżej katalogowego o ponad 3 litry..., może 7 litrów ale w trasie to się zgodzę... :)
-
to mojemu z jego rdzą byście dali tyle ile ma czyli 230tys :P
-
moja szesnacha to igła pali 7 litrów w mieście i nikt mi nie powie że to zakap a jak chcecie zobaczyć co sie dzieje z roverami na wołominie to zapraszam bo kończą albo w dobrych rękach tak jak moja albo u katów
7 litrów? to zeszłeś po niżej katalogowego o ponad 3 litry..., może 7 litrów ale w trasie to się zgodzę... :)
Z tym spalaniem to on trochę przegiął, on pali gdzieś z 8/9 litrów ale jak się jeździ po dziadkowemu.
-
moja szesnacha to igła pali 7 litrów w mieście i nikt mi nie powie że to zakap a jak chcecie zobaczyć co sie dzieje z roverami na wołominie to zapraszam bo kończą albo w dobrych rękach tak jak moja albo u katów
7 litrów? to zeszłeś po niżej katalogowego o ponad 3 litry..., może 7 litrów ale w trasie to się zgodzę... :)
Z tym spalaniem to on trochę przegiął, on pali gdzieś z 8/9 litrów ale jak się jeździ po dziadkowemu.
No to co innego, w 9 jestem wstanie uwierzyć bo zdrowy motor. Jak by nie jeździć to 9-10 musi wciągnąć. W trasie to przy spokojniej jeździe to spokojnie 6-7l
-
Pamiętam jak brat właśnie miał caro 1.4 takiego zdechlaka to przy normalnej jeździe 12 litrów to to spalało :D .
-
Mnie teraz zimą na krótkich dystansach wychodzi 10-12/100. Ale to są ciągle trasy w ciągu których silnik ledwo co osiąga 80 stopni. Raz na jakiś czas pojeżdzę dłużej po mieście albo zrobię krótką trasę. Na 8-9 w mieście liczę latem. Ale 7 w miescie o ktorych tu napisał to jakaś kpina.
-
7 litrów to by spalił po mieście ale jak by na lawecie jechał :D .
-
Albo z górki na luzie :P
-
mi moja z 10litrrow nie schodziła
-
groclin standart na pokładzie inna jazda
-
Na uwagę zasłużyła sobie tylko u mnie śliwkowa carowka.
ktora dokladnie?
-
ktora dokladnie?
Co jeździ po Wołominie i ma grocliny na pokładzie w zielone krzaki na 4 zagłówki i atrapkę orciari w kolorze nadwozia. WWL SR** .
-
to chyba jeszcze jej nie widzialem
-
I za pewne nie ma pustego katalizatora tylko ma przebity. Ale normalny właściciel bo ma ją już chyba ze 2 lata i nadal jeździ i wygląda jak nowa.
-
a jaka to roznica czy pusty czy przebity? skoro go przebili to i tak jest pusty
-
Chodzi o to że jak z nim rozmawiałem to powiedział że nie wystukał go całego i nie założył samej puszki tylko dziure zrobił łomem i tak zostawił. Po za tym za każdym razem jak go widzę jak jedzie to nie słychać dzwonienia :D .
-
zapewne chodzi o ten egzemplarz co był na 60 leciu ,przepiękny
-
I pomyśleć że pierwszy właściciel oddał go w Warszawie do komisu za 700 zł... . Pamiętam jeszcze jak miał folię na tylnej kanapie.
-
Trochę pokory w życiu i poczekaj bo masz dopiero 15 lat i wiele jeszcze nie widziałeś, a wiele zobaczysz i nauczysz się...
Powiedział 18latek któremu pokora jest obca.
-
ktora dokladnie?
Co jeździ po Wołominie i ma grocliny na pokładzie w zielone krzaki na 4 zagłówki i atrapkę orciari w kolorze nadwozia. WWL SR** .
dokładnie ta. raz zatrzymał się koło mojej roboty w wołominie i oczywiście zawsze pierwsze o co pytam to czy sprzedaje- odparł dożywocie :) Bardzo słusznie
dźwięk ma bardzo ładny ale chyba nie spotkałem jeszcze się z takim dźwiękiem w 16 jak u mnie. DANIELxD słyszał dźwięk mojej więc może się wypowiedzieć :P
-
powrócę na chwilę do tematu spalania rovera ;) czy rzeczywiście zejście do tych 7 litrów w mieście jest niemożliwe, zakładając, że się spokojnie jeździ ? bo to 9 litrów benzyny po mieście to mi pali 1.6 GLE <lol2>
-
DANIELxD słyszał dźwięk mojej więc może się wypowiedzieć
Pusty kat robi robote :) . Ona tak nie dzwoni bo nie ma totalnie pustej puszki a trochę szkoda bo dźwięk to by miała piękny.
czy rzeczywiście zejście do tych 7 litrów w mieście jest niemożliwe, zakładając, że się spokojnie jeździ ?
Może i jest możliwe ale jak tym trzeba jeździć ;> ??
-
ekonomicznie :P
-
do 3 tyś i mucha na gazie
-
DANIELxD słyszał dźwięk mojej więc może się wypowiedzieć
Pusty kat robi robote :) . Ona tak nie dzwoni bo nie ma totalnie pustej puszki a trochę szkoda bo dźwięk to by miała piękny.
czy rzeczywiście zejście do tych 7 litrów w mieście jest niemożliwe, zakładając, że się spokojnie jeździ ?
Może i jest możliwe ale jak tym trzeba jeździć ;> ??
Myślę ze nie jest możliwe. :P
-
czy rzeczywiście zejście do tych 7 litrów w mieście jest niemożliwe, zakładając, że się spokojnie jeździ
Jest możliwe tylko trzeba umieć jeździć no i w metropolii w godzinach szczytu się to nie uda.
-
Jest możliwe tylko trzeba umieć jeździć no i w metropolii w godzinach szczytu się to nie uda.
Wszyscy wiemy że tylko Ty to potrafisz :) kierowco :)
-
do 3 tyś i mucha na gazie
zasady ekodrivingu, zdecydowanie każą dynamiczne przyspieszanie, albo depczesz albo nie depczesz, powolne przyspieszanie jest złe.
-
Jak rover ma mały przebieg i oryginalny katalizatori się potrafi jeździć to może tyle spalić w tych granicach ale jak sie jeżdzi normalnie. Przy butowaniu to i 12 zje w zime.
-
Nieraz chodzi mi po głowie pomysł, żeby sprzedać swoje GLE i kupić rovera, ale nie ze względu na dynamikę, tylko na mniejszą awaryjność i na spalanie, jak przy normalnej jeździe pali po mieście 7 litrów to spoko <spoko> ( zakładając , że bardzo rzadko stoję w korkach ) ale spalania rzędu 9-10 litrów mnie nie interesują, a zagazowany rover tak średnio mi się widzi...
-
To kupuj rovera i nawet się nie zastanawiaj :)
-
Dawid91 Rover to Rover oczywiście zdrowy ;] zrób swap jeśli masz godny stan budy a kupić to każdy głupi potrafi :-) Jestem pewny że po swape będzie większy banan na japie niż po kupnie gotowca <lol>
-
Jestem pewny że po swape będzie większy banan na japie niż po kupnie gotowca
Nie u każdego :) . Banan na japie po swapie na rovera to był by największy ale w 125p. Oryginała idzie dorwać. A jak swapować to nie na 1.4 bo to głupota. 1.6 ew. 1.8 to jest to :d
-
A jak swapować to nie na 1.4 bo to głupota.
Też bym tak mówił posiadając 1.4 ;] :P Ale dopiero będę posiadał i stwierdzam , że to nie głupota :-) Pierw będę musiał najeździć się tą beznadziejną , rechoczącą nie posiadającą dodatkowych 8 zaworów , kompletnie nie zbierającą się OHVką <lol2> Niektórzy uważają właśnie te silniki za jakieś złomy ale co zrobić ... <co> :/ Bardzo dobrze że mam 1.6 teraz pod maską przynajmniej widzę tą różnice :-) a później jaki będzie banan przy swapie na Roverka ;] ]:-> Gdybym miał kupić Poldorovera (- bądź +) to tylko od pierwszego właściciela w Bdb stanie :-)
-
No bo jak robić swapa to tak żeby to wyglądało jak rover pod maską a nie przewody od gazu leżą i akumulator tam gdzie powinien być filtr powietrza. Rozbrajają mnie takie polonezy wygląda to jak '' wsadzone u mietka w stodole aby było'' . Tylko jak zakładać 1.4 to takie żeby to chodziło jak 1.4 bo nie które to równają się z gaźnikowcami :d .
-
Dawid91 Rover to Rover oczywiście zdrowy ;] zrób swap jeśli masz godny stan budy a kupić to każdy głupi potrafi :-) Jestem pewny że po swape będzie większy banan na japie niż po kupnie gotowca <lol>
Powiem tak, jak bym miał się decydować na rovera to tylko oryginała :) Istotną rzeczą jest dla mnie zgodność z VIN , tak mam i już ;) swap to uznaję, ale na 2.0 albo z 1.4 na 1.6 lub 1.8 ;) budę mam niezła , do swojego GLE mam wielki sentyment, więc na razie to tylko same rozważania są ;) w każdym razie opcja swapa odpada. Zresztą przy swapie zawsze coś się będzie musiało dogrywać, a mnie zależy na bezawaryjności :d ale właśnie nic tak nie cieszy, przynajmniej mnie, jak ,,czysty" zdrowy zadbany pold w seryjnej opcji :) z jakimiś dodatkami typu owiewki, ori aluski czy fabryczne wypasy ;)
Co się tyczy OHV, to jest fajny silnik :) lubię bardzo jego dźwięk, części są tanie i jest tanie w eksploatacji :) wręcz wzorowo znosi lpg, jak jest w dobrym stanie to i się zbiera ( jak na moje potrzeby, nie potrzebuje rakiety :P ), dla mnie OHV to klasyka w poldzie :) jedyną wadą jest dla mnie awaryjność tego... poprostu co jakiś czas trzeba przy tym coś zrobić i już..
-
Zresztą przy swapie zawsze coś się będzie musiało dogrywać, a mnie zależy na bezawaryjności :d ale właśnie nic tak nie cieszy, przynajmniej mnie, jak ,,czysty" zdrowy zadbany pold w seryjnej opcji :) z jakimiś dodatkami typu owiewki, ori aluski czy fabryczne wypasy ;)
Jak się drutuje to się psuje. ;-)
A mnie cieszy praktycznie samodzielnie wykonana robota. ;-)
-
Fajny Roverek :) i ten dźwięk :D pozazdrościć :)
-
To prawda niema jak roverek
-
Jak rover ma mały przebieg i oryginalny katalizatori się potrafi jeździć to może tyle spalić w tych granicach ale jak sie jeżdzi normalnie. Przy butowaniu to i 12 zje w zime.
Nie wiem ja wy to robicie... Chyba ze robicie przeloty rzędu 70 km z miejsca A do B i pod tym podpisujecie jazda miejska. Bo jak byś nie jeździł ,miasto typu Wrocław, dzień czy noc mniej niż 9 nie spalisz. Nie ma takich odległości żeby zejść ze spalaniem, przejedziesz 10-15km gasisz, ostudzi się, odpalasz i chodzi na ssaniu, znów wachę wpiernicza dodatkową. Z drugiej strony nie ma możliwości żeby jeździć i nie stać na światłach, nie hamować bo ktoś wyjedzie itd...
-
Heh, mi ostatnio w te mrozy potworne wychodzi spalanie rzędu 11-13... Jak mrozy miną i spalanie nie spadnie to muszę poszukać co go boli... Może też dojdę do spalana rzędu 7 na 100 w mieście :d
-
Heh, mi ostatnio w te mrozy potworne wychodzi spalanie rzędu 11-13... Jak mrozy miną i spalanie nie spadnie to muszę poszukać co go boli... Może też dojdę do spalana rzędu 7 na 100 w mieście :d
Nic go nie boli. Mój tyle samo w zime zjadał benzyny :) Ale nie powiem bo praktycznei jakbym nie jeździl, wiecej niz 13l benzyny nie zjadl :)
W lecie po miescie do 10l wychodzi ;)
-
Heh, mi ostatnio w te mrozy potworne wychodzi spalanie rzędu 11-13... Jak mrozy miną i spalanie nie spadnie to muszę poszukać co go boli... Może też dojdę do spalana rzędu 7 na 100 w mieście :d
Nic go nie boli. Mój tyle samo w zime zjadał benzyny :) Ale nie powiem bo praktycznei jakbym nie jeździl, wiecej niz 13l benzyny nie zjadl :)
W lecie po miescie do 10l wychodzi ;)
No u mnie jeszcze dochodzi kwestia mostu 3.9, który również ma jakieś znaczenie, bo przy jeździe po mieście silnikowi nie jest tak lekko przyspieszać jak na 4.3...
-
No u mnie jeszcze dochodzi kwestia mostu 3.9, który również ma jakieś znaczenie, bo przy jeździe po mieście silnikowi nie jest tak lekko przyspieszać jak na 4.3...
Szczerze mówiąc też tak myślałem... a po zmianie mostu wcale jakoś drastycznie spalanie nie spadło... W trasie jedynie wzrosło o ok 0,5-1l