FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Kapitan w Październik 23, 2012, 23:45:22 pm
-
Koledzy pomóżcie zakopułkować rovera. ma ktoś zdjęcie w którym miejscu jest palec w poldoroverze przy rozrządzie ustawionym na znaki?
-
a po co tak robic. wystarczy zaznaczyc wznios ostatniej krzywki na palcu, wyciac palec, przylozyc do drugiego wlasciwego walka, ustawic punkt na wznios ostatniej krzywki, dwa trzy uderzenia mlotkiem i po zabiegu. robilem tak za kazdym razem i silniki dzialaja bez zarzutu.
-
Podepnę się...
A jak to się robi z wałkiem od VVC ? Bo przecież tam jest miejsce na kółko... Jakieś pomysły ?
-
A jak to się robi z wałkiem od VVC ? Bo przecież tam jest miejsce na kółko... Jakieś pomysły ?
Trzeba skrócić i zrobić otwór jak w normalnym wałku.
-
A jak to się robi z wałkiem od VVC ? Bo przecież tam jest miejsce na kółko... Jakieś pomysły ?
Trzeba skrócić i zrobić otwór jak w normalnym wałku.
Myślałem jeszcze o wycięciu palca z wałka od 1.4 i przetoczeniu go odpowiednio, nagwintowaniu i wkręcić na jakiś klej...
-
nie trzymalem w reku jeszcze walkow od VVC. Ostatnio kopulkowalem walki od 135KM Rovera.
-
własnie nie chce ściągać dekla z góry, bo jakby coś było nie tak z silnikiem to później go nie będe mógł oddać.
-
nie trzymalem w reku jeszcze walkow od VVC. Ostatnio kopulkowalem walki od 135KM Rovera.
Trzymałeś. Jeden jest ze 135KM, a drugi od VVC. :P
A po nabiciu palca go oddasz? :P
-
A ja myślałem o czymś takim,jak regulowany sworzeń palca rozdzielacza,czyi trzeba by było taki sworzeń dorobić i zrobić go oczywiście w dwóch częściach i druga część izolowana.Tam jest mało miejsca,ale dało by radę coś obmyśleć.Albo najprościej zrobić go na gwincie,odpowiednio ciasnym,żeby można było sworzeń przekręcić w jedną,lub drugą stronę,gdyby się okazało,że coś nie gra z zapłonem.Plusem było by też to,że można by go w każdej chwili wykręcić i wkręcić w inny wałek,bez cięcia tego.Sądzę,że dla speców z forum,zrobienie takiego czegoś nie stanowiło by większego problemu :-)
-
ten patent mozna przeniesc do kosza. po co robic regulowany palec skoro i tsk komputer zmienia czas zaplonu. nie bez powodu palec jest szeroki.
-
Aha,w sumie jak by się zastanowić,co coś w tym jest :P :P Czyli,jak nabiję sworzeń nie całkiem idealnie,to będzie chodzić prawidłowo?No to zostaje kwestia szybkiego montażu i demontażu :-) Nowy sworzeń podobno w "przystępnej" cenie,wiec pewnie można by dorobić kilka na zapas? <lol2> <lol2>
-
zalezy jak bardzo nie idealnie
-
tak, po nabiciu palca będę mógł go oddać. pytałem o to człowieka od którego kupiłem silnik. powiedział że jak z dejmę połówkę głowicy (w celu wymiany wałka) to gwarancji nie uzna, a jak nabiję palec bez wyjmowania wałka to później go bez problemu przyjmie.
-
A skad on bedzie o tym wiedzial? kup sylikon takiego samego koloru i tej samej firmy uszczelniacze jesli myslisz ze bedzie sie na to patrzyl i wyciagaj wałki.
-
tego nie da sie ukryc. widac tak czy siak.
-
bedzie wiedział bo jest zaznaczony sprayem w miejscach łączeń. więc nie ma nikt żadnych zdjęć?
-
Ja to robiłem za pomocą winkielka... Ustawiłem sobie 1,4 tak żeby płaszczyzna palca była prostopadła do dekla górnego. potem w 1,8 ustawiłem rozrząd wg ustalonej wcześniej pozycji jak w 1,4. Na koniec wziąłem króciec wycięty z wałka 1,4, zamrożony przez noc w zamrażarce i nabiłem tak jak w 1,4. niestety zrobiłem to tak nieopatrznie że palec był przekręcony o 180st. o czym przekonałem się dopiero przy odpalaniu.
-
Bardzo mądry sposób.Jako,że mam wolną głowice,to będzie jeszcze łatwiej.A myślał ktoś o dorobieniu takiego sworznia?Dla ogarniętego tokarza raczej nie powinno być z tym problemów,nie?Nowe drogie,a wyciągnięcie starego z wałka bez niszczenia go,jest raczej trudne do zrealizowania <uoee> <uoee> Wtedy można by sobie zrobić kilka żeby mieć na stanie w razie potrzeby :-) Tylko jeszcze kwestia osadzenia na czymś tej części na której siedzi palec,bo to jest chyba izolowane na jakiejś gumie,nie?
-
Mocowanie palca osadzone jest na tulejce metalowo-gumowej.
-
dokładnie w imadło i da się wyciągnąć bez niszczenia wałka.
Hmm, moja fantazja jest chyba zbyt ograniczona :d rozwiń ten pomysł :P
Samo wyciągnięcie palca i włożenie do wałka od VVC to średni pomysł. Wałek od VVC jest dłuższy o jakieś 2mm licząc od ostatniego czopu - miejsce na którym osadza się simmering jest dłuższe. Wg mnie najlepszą opcją w tym momencie byłoby wyjąć palec z wałka i go nagwintować. Ale jeszcze jest dla mnie niewiadomą grubość palca w środku wałka...
-
Da się gdzieś kupić ten trzpień? Czy trzeba niszczyć wałek? Może są jakieś sposoby, na ściągnięcie trzpienia, bez niszczenia wałka?
-
Walkow od 1.4 jest sporo, to można pociąć. Mój wałek został dość znacznie rozgrzany i trzpien z palcem poprostu wypadł. Trudniej to potem było osadzić w walku od VVC.
-
Jak zdjąć ten trzpień? Obciąć zaraz za trzpieniem i go wybić?
-
Chyba najszybciej,jeśli oczywiście nie zależy nam na starym wałku.
Mój wałek został dość znacznie rozgrzany i trzpien z palcem poprostu wypadł. Trudniej to potem było osadzić w walku od VVC.
Dużo to trzeba grzać?Tam w środku jest trochę gumy,więc żeby się nie sfajczyła.Odciąć końcówkę to jest minuta roboty,gorzej jak ktoś chce zachować stary wałek nienaruszony.
A co do wbijania,to chyba Bocian tu pisał,że stary sworzeń się mrozi i dopiero wbija.
-
ucinasz w miejscu gdzie konczy sie czop wałka. potem nacinasz to po dlugosci i masz gotowy trzpien. oznacz sobie przed tym wszystkim, na trzpieniu, jakims markerem, alboc natnij troszeczke. To naciecie, punkt niech odnosi sie do ostatniej krzywki. wtedy nabijesz palec jak Bóg przykazał. Nie ma szans na pomyłke. Stwierdzone i potwierdzone wielokrotnym zabiegiem :)
-
ja nic nie mrozilem i nic nie grzalem. wszystko dziala jak nalezy po dzis dzien. a jezdzi ich kilkanascie sztuk.