FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: mateo#1939 w Grudzień 27, 2014, 23:10:40 pm

Tytuł: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Grudzień 27, 2014, 23:10:40 pm
A wiec tak, rozładowuje mi akumulator. Mam miernik taki jak na zdjęciu.

(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/253acdd24fd6.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/253acdd24fd6.jpg.html)

Po podłączeniu czerwonego kabla na środek i ustawienie na 20m pomiar wychodzi poza skale wyświetlacz wskazuje 1 po lewej stronie, jak przełączę kabel na 10A i przestawię pokrętło to mam następujące wartości po zamknięciu centralnego 0,90 po kilku sekundach zapada do 0,19 i po kolejnych 5 sekundach jest cały czas 0,15. pytanie czy tak ma być czy jest to za dużo.

Może mój miernik jest do bani, Zrobiłem jest test z aku i żarówka do oświetlenia tablicy rejestracyjnej W10W pomiar wyniósł 0.70.

Przed odpięciem akumulatora miał on 11.8V teraz ma 12,4V. Jutro będę lecieć po bezpiecznikach, ale mam obawę ze miernik jest zrąbany.


Proszę o usuniecie tematu po uzyskaniu odpowiedzi.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 27, 2014, 23:17:18 pm
Max jaki powinien być pobór prądu to 0.03-0.04. Taki pobór jaki masz może powodować rozładowywanie baterii dość szybko.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: AdamBawaria w Grudzień 27, 2014, 23:23:12 pm
Dokładnie jak napisał @RAFAŁ max. to 0.04A. Jeżeli masz cały czas 0.15A to dobry akumulator rozładuje w kilkanaście godzin.
Na podłączonym amperomierzu odłączaj odbiorniki aż pobór prądu spadnie i wszystko stanie się jasne.:-)
Zacznij od radia, alarmu...itp.

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Grudzień 27, 2014, 23:30:05 pm
Radio odpięte alarm jutro idzie do kosza, bo to jakiś badziew. Aku pada po okolo 3dniach jak jest poniżej zera i po około tygodniu przy dodatniej temp. Tylko pytanie czy dobrze mam ustawiony multimetr i czy prawidłowo wykonuje pomiar.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: AdamBawaria w Grudzień 27, 2014, 23:39:17 pm
Tylko pytanie czy dobrze mam ustawiony multimetr i czy prawidłowo wykonuje pomiar.
W/g zdjęcia przewody podłączone prawidłowo, a przy akumulatorze podłączone szeregowo między klemę MINUS, a akumulator, pokrętło na mierniku ma być na 10A prądu stałego.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Grudzień 28, 2014, 14:24:22 pm
Jeżeli masz cały czas 0.15A to dobry akumulator rozładuje w kilkanaście godzin.
chyba motocyklowy. przy takim poborze prądu, aku spokojnie powinien wytrzymać tydzień i jeszcze dać rade odpalić auto.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: FSOmr88 w Grudzień 28, 2014, 14:50:32 pm
Przepnij czerwony przewód na środkowe wejście i przełącz na 200mA
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: AdamBawaria w Grudzień 28, 2014, 15:53:27 pm
Jeżeli masz cały czas 0.15A to dobry akumulator rozładuje w kilkanaście godzin.
chyba motocyklowy. przy takim poborze prądu, aku spokojnie powinien wytrzymać tydzień i jeszcze dać rade odpalić auto.
Zgadza się, troszkę mnie poniosło.:-) Przy 0.15A wytrzyma ponad tydzień.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: FSOmr88 w Grudzień 28, 2014, 17:23:50 pm
Do pełnego rozładowania, nam potrzeba jest połowa naładowania co daje 2-3dni. Przy -20 na dworze wystarczy jedna noc i odpalenie zimnego klocka staje się mało pewną rzeczą. Prawidłowy pobór to 0,03A.

W teorii 55Ah powinno wystarczyć na 400h pracy przy prądzie 130mA o ile jest nowy i trzyma dane producenta.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Grudzień 28, 2014, 17:51:31 pm
oj, ktoś tu ma kłopoty z matematyką. :P aby rozładować 55Ah do zera, prądem 0,15A, potrzeba ponad 2 TYGODNI.
dlatego właśnie napisałem, że po tygodniu jeszcze powinien odpalić.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Grudzień 28, 2014, 18:12:02 pm
Przejrzałem bezpieczniki, po wypieciu bezpiecznika od sterownika centralnego zamka odczyt spadł do 0,01 jak dam na 20m i środkowy pin to pokazuje 9,80.  Niepodoba mi aie zamek w drzwiach kierowcy, będę musiał podstawić auto do elekteyka niech wytnie alarm i sprawdzi instalacje centralnego. Przy okazji zostawilem aku pod prostownikiem niech się naładuje.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: FSOmr88 w Grudzień 28, 2014, 19:12:33 pm
oj, ktoś tu ma kłopoty z matematyką.  aby rozładować 55Ah do zera, prądem 0,15A, potrzeba ponad 2 TYGODNI.

400h podziel przez 24 co daje dokładnie 16dni co jest ponad dwa tygodnie (dwa tygodnie - 14dni) . Przed maturą czy już po?

W praktyce, przy poborze 150mA przy jednorocznym akumulatorze bosha wystarczą dwie noce przy -10 aby nie móc odpalić samochodu.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Grudzień 28, 2014, 19:16:56 pm
a co ja napisałem?
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Łukasz_ERW w Grudzień 29, 2014, 20:57:52 pm
No to mateo znalazłeś skoro pobór spadł znacząco. Co do samego pomiaru - dobrze mierzyłeś. Na środku masz mA, po lewej A, jak wyszło 0,01A to jest to przecież to samo co 9,80mA, czyli wszystko się zgadza. Miernik w najgorszym razie może być niezbyt dokładny, ale przecież nie o mega dokładność tu chodzi. Co do rozładowania akumulatora, to nie trzeba go rozładować do zera żeby już nie nadawał się do rozruchu, bo jak zostanie np. z kilkanaście Ah to wątpię by odpalił, zwłaszcza na mrozie, gdzie pojemność aku maleje.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 30, 2014, 21:24:44 pm
Wszyscy jesteście w błędzie :D
Już prostuję:
Akumulator 100% naładowany o pojemności 100Ah (dla uproszczenia rachunków)
Aby PRZESTAŁ ODPALAĆ SAMOCHÓD wystarczy go rozładować do 50% (zbyt mała wartość prądu rozruchowego aby obrócić rozrusznikiem) - czyli do gęstości elektrolitu na poziomie 1.22g/l
Mówimy o temperaturze 20 stopni Celsjusza !
Sprawność akumulatora (zdolność do dostarczenia znamionowego prądu rozruchowego) spada wraz z temperaturą...
Poniżej zależność:
Dla 25 stopni jest to 100% czyli 100Ah
dla 0 stopni jest to około 80% czyli 80Ah
dla -20 stopni jest to około 60% czyli 60Ah.
Przypominam że pojemność akumulatora nie oznacza że akumulator jest w stanie produkować prąd 100A przez godzinę... tylko szczytowo np 600A przez jedną minutę. (w praktyce ponad minuta kręcenia rozrusznikiem wykończy większość akumulatorów) czyli jeśli nasz rozrusznik ma moc około 1.4KW... przy napięciu 12V to jest jakieś 100-120A prądu....
Teoretycznie powinniśmy kręcić rozrusznikiem przez prawie godzinę do całkowitego rozładowania.... dlaczego tak się nie dzieje ?
Otóż.... trzeba sobie znaleźć definicję czym jest "rozładowanie" akumulatora.
W dużym uproszczeniu akumulator rozładowany (w jakimś stopniu) to taki którego zgromadzony ładunek jest mniejszy od nominalnego.
W praktyce : Gdy gęstość elektrolitu jest niższa niż 1,28g/L.
Akumulator GŁĘBOKO ROZŁADOWANY (grozi ryzzykiem trwałego zniszczenia) = 1.19g/L
Akumulator w 50% rozładowany (natychmiastowo i bezapelacyjnie do ładowania na conajmniej 48godzin) - gęstośc elektrolitu między 1,20g/L a 1,25gL
Wszystko powyżej tej wartości jest akceptowalne. (1,28g/L to pełne naładowanie)

Akumulator o pojemności 55Ah...
Przy temperaturze -10 stopni (tak jak teraz) ma sprawność na poziomie 70%.... Czyli.. w praktyce jakieś 40Ah.... A jeśli jego znamionowy prąd rozruchowy to 500A to  w tym przypadku będzie to jakieś 350A....
Jeśli jest rozładowany w 10-20%..... robi się z tego jakieś 200-250A.... czyli POŁOWA ! :)

I teraz tak:
Obciążenie rzędu 150mA (1A = 1000mA) akumulator o pojemności 55Ah wykończy (rozładuje do poziomu ok 50%) w różnym czasie - zależnie od temperatury:
Przy 25 stopniach rozładowanie akumulatora o około 30Ah potrwa jakieś 180-200 godzin. Co daje 10 dni... (zakładając że akumulator jest nowy i w 100% sprawny)
przy 0 stopni rozładowania  o 20Ah (bo tyle wystarczy żeby był w połowie wyssany) - potrwa jakieś 130 godzin !
przy minus 20 stopniach.... około 53 godziny....
I to są dane dla 100% sprawnego nowego akumulatora.
Więc jeśli nasz akumulator jest zużyty choćby w 30%.. albo gęstośc elektrolitu nie przekracza 1.20g/L.... to przy takiej temperaturze jak jest teraz... 150mA potrafi go wyssać w kilka godzin.
Bo to że na akumulatorze miernik pokazuje napięcie 12V.....
To o niczym nie świadczy.... bo najważniejszy jest prąd rozruchowy.
I diodka będzie świecić - radio grać , centralny działać -a rozrusznikiem nie obróci.
Polecam zaopatrzeć się w Aerometr... i sprawdzić w jakim stanie jest Aku.
A 150mA w spoczynku to zdecydowanie za dużo.

Ustaw miernik na 200mA - podłącz szeregowo pod plusową klemę i słupek akumulatora i wyciągaj po kolei bezpieczniki.
Podejrzane elemente:
- Autoalarm
- Radio (albo panel radia)
- Czasowy wyłącznik oświetlenia wnętrza
- lampka w bagażniku

Zużycie prądu w spoczynku nie powinno przekraczać 50mA

Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Dariusz w Grudzień 30, 2014, 21:46:24 pm
Stingerek - gdyby był tu klawisz "Lubie to!" to dałbym Ci like  :P a kontynuujac najczesciej centralny zamek,alarm lub nieumyślnie/umyślnie źle podłączone radio (czuwanie i pamięć połączona razem)
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Grudzień 30, 2014, 22:24:10 pm
Polecam zaopatrzeć się w Aerometr...
Poważna sprawa.  ]:->

Zakładam literówkę ale na forum technicznym to dość ważne.
Chodziło zapewne o miernik gęstości elektrolitu, aREometr.

Swoją drogą, gęstość elektrolitu nie daje pełnego obrazu stanu akumulatora.

Że tak wtrącę...
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Grudzień 30, 2014, 23:51:41 pm
Teoretycznie powinniśmy kręcić rozrusznikiem przez prawie godzinę do całkowitego rozładowania.... dlaczego tak się nie dzieje ?
bo tak na prawdę, pobiera więcej prądu, a napięcie spada grubo poniżej 12v. wg. morawskiego rozrusznik z poloneza pobiera 270A. poza tym, nie wiem, czy przypadkiem nie jest podana moc oddawana, a nie pobierana. trochę, bez sensu, ale bardziej by do liczb pasowało.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 31, 2014, 00:24:37 am
dziwne to jest,bo rozrusznik o mocy znamionowej 1.5 kW ,a wyniki proby daja 1.08 kW przy poborze 2.6 kW (bez pradu elektromagnesu 2.2-2.3 kW),
to juz na zwarciu jest lepiej ,bo prad dwa razy wiekszy ,a moment ponad dwa razy wiekszy,

areometr to zabawka, gdzies mam - kupilem, dwa razy uzylem i schowalem tak,ze juz nie pamietam gdzie jest,
swoje AKU sprawdzam na samochodzie i dziel na 3 grupy:
- rozruchowe
- trzymajace napiecie,ale nie krecace ; d sprawdzenia w wolnej chwili
- dawcy olowiu, ktore nie trzymaja napiecia, wiec sie nawet do zasilania oswietlenia na LEDach nie nadaja za bardzo
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 31, 2014, 17:52:51 pm
Cytuj (zaznaczone)
Swoją drogą, gęstość elektrolitu nie daje pełnego obrazu stanu akumulatora.

Że tak wtrącę...
Prawda.
Ale pominąłem oczywistą oczywistość że napięcie w spoczynku i pod obciążeniem też są ważne.
Otóż trafiają mi się czasem akumulatory na reklamację - które napięcie w spoczynku mają wzorowe około 12,3V, gęstość elektrolitu w normie , a po przyłożeniu obciążenia (od 50 do 450A) napięcie spada momentalnie do zera ...
I czasem słychać gotowanie w celach lub nie słychać :)
Tak więc napięcie w spoczynku i pod obciążeniem oraz gęstość elektrolitu - powinny dać bardzo DOBRE info na temat stanu akumualtora (czystość elektrolitu też ma znaczenie ;)

Cytuj (zaznaczone)
Poważna sprawa.  ]:->

Zakładam literówkę ale na forum technicznym to dość ważne.
Nie zgadniesz :) Autokorekta :)

Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 31, 2014, 18:06:53 pm
Abyście mieli pełen obraz pokrótce napiszę jak wygląda sprawdzenia zasadności reklamacji:

- Sprawdzić stan akumulatora - czy występują jakiekolwiek odkształcenia lub uszkodzenia fizyczne takie jak:
- odkształcona obudowa (wybrzuszona)
- peknięcia obudowy
- ułamania elementów obudowy
- nadpalone słupki akumulatora.
Jakiekolwiek uszkodzenie mechaniczne - reklamacja bezzasadna.


Sprawdzić czystość akumulatora pod kątem drożności odpowietrzników (jesli występują w korkach sprawdzić ich drożność)
Jeśli odpowietrzniki są zanieczyszczone - reklamacja bezzasadna ze względu na nieprawidłową eksploatację

Sprawdzić (jeśli można odkręcić korki) - stan elektrolitu.
Jego poziom, jego gęstość, jego klarowność .
Jeśli poziom jest za niski (wystają płyty) , jego gęstość jest poniżej 1.28g/l , lub jest NIEKLAROWNY - reklamacja bezzasadna. Z wyjątkiem:
Jeśli poziom elektrolitu jest BARDZO nierównomierny w każdej celi reklamacja może być zasadna. (np 5x 1,27 i jedna cela 1,19 to istnieje prawdopodobieństwo zwarcia)
Poinformować klienta o konieczności uzupełnienia elektrolitu i doprowadzenia do gęstośći 1,28g/l (naładować akumulator)

Następnie -
Zbadać napięcie w spoczynku przyrządem testowym : jeśli niższe niż 10,8V - akumulator głęboko rozładowany - reklamacja bezzasadna.
Jeśli między 10,8 - 12V - akumulator rozładowany - pouczyć klienta o konieczności naładowania akumulatora Z WYJĄTKIEM:
Jeśli napięcie na akumulatorze w stanie spoczynku jest wyższe niż 10,8V i nie wyższe niż 12,5V sprawdzić napięcie pod obciążeniem
prądem znamionowym.
Jeśli w BARDZO KRÓTKIM CZASIE (czytaj poniżej 5sekund) napięcie spadnie do 0V - reklamacja zasadna. (akumulator ma zwarcie)
Jeśli napięcie spadnie tylko nieznacznie - reklamacja bezzasadna.
W trakcie testu obciążeniowego powinny być odkręcone KONIECZNIE wszystkie korki (jeśli istnieje taka możliwość) celem sprawdzenia czy nie występuje gazowanie elektrolitu.
Jeśli w którejś z cel występuje gazowanie elektrolitu - to jest tam zwarcie (którego przyczyna jest podstawa reklamacji bądź nie , o tym za chwilę)

Sprawdzić klarowność elektrolitu - kilkukrotnie nabierając i wypuszczając gwałtownie do celi jego ilość za pomocą areometru.
jeśli po kilkukrotnym "zamieszaniu" elektrolitu w celi nie pojawią się w nim żadne cząstki stałe, i w dalszym ciągu jest czysty i klarowny - reklamacja jest zasadna - zwarcie płyt.
Jeśli jednak wystapi zanieczyszczenie (od jasnoszarego do ciemnobrązowego ) lub pojawią się "cząstki o podobnym kolorze" reklamacja bezzasadna ze względu na głębokie rozładowanie, zasiarczenie i opad masy czynnej.

:)
To tak po krótce ;)
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Grudzień 31, 2014, 18:27:43 pm
Jak już temat reklamacji akumulatorów...

Od 5 lat pracuję w branży, sprzedaję Boscha i kiedyś Kagera, a teraz MaxGeara (to jest to samo, produkowane przez Boscha w Czechach). Przez ten czas tak naprawdę zdarzyły może 4 reklamacje, gdzie trzeba było Klientowi wydać nowy akumulator. Pozostałe mnóstwo przypadków dotyczyło rozładowania akumulatora przez klienta - kończyło się na naładowaniu akumulatora na full, zostawieniu na 2-3 dni, kontroli pod obciążeniem i zwrot do klienta. Oczywiście klient wściekły jak przynosił akumulator i wściekły jak spowrotem dostawał ten sam akumulator. Kilku trzeba było udowodnić, że mają za duży pobór prądu. Ale wniosek z tego jest taki, że to nie z akumulatorami jest problem, a z ich użytkownikami.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 03, 2015, 21:10:28 pm
swięta prawda - 1 na dziesięc akumualtorów ma wadę która powoduje że się go wymienia w ramach gwarancji.
Niestety 9 na 10 użytkowników robi tak:
Akumulator mi padł ---> odpalam z kabli albo na popych ----> i jadę dalej.
Po kilku - kilkunastu miesiącach takiej eksploatacji każdy padnie.
Zależy to tylko do tego ile się jeździ - o ile to akumulator w cieżarówce (gdzie dużo się jeździ) to pół biedy bo dłużej wytrzyma.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Styczeń 04, 2015, 00:36:40 am
Senn'owi po zamontowaniu aku sprzedawca dokonał pomiaru napiecia ładowania, miernik wskazał 13,8V w karcie gwarancyjnej jest napisane ze ma być 14,2V i z automatu traci mozliwosc reklamacji, ja bym w takim wypadku zawołał certyfikat na ten miernik.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Dariusz w Styczeń 04, 2015, 00:40:24 am
swięta prawda - 1 na dziesięc akumualtorów ma wadę która powoduje że się go wymienia w ramach gwarancji.
To ja naprawde dobrze trafiłem z aku , rok i trzy miesiące temu kupiłem akumulator boscha (za pośrednictwem bo po zniżkach) 45Ah (mało jak na poloneza) i możecie mi wierzyć lub nie akumulator NIE WIDZIAŁ PROSTOWNIKA . Fakt , że na początku (jak był nowy) robiłem 4km dziennie od 9 miesięcy robie dłuższe trasy ale mimo to nie ma siły żeby abimex mi nie zapalił a były już sytuacje typu brak iskry , brak sygnałów z CPWK itp. że rozrusznik kręcił długo . Musze go w końcu zmierzyć jaki jest spadek napięcia przy obciążeniu i ile ma w stanie spoczynku bo może czegoś nie wiem :P
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: FSOmr88 w Styczeń 04, 2015, 11:17:36 am
Fakt, rok i 3 miesiące to kawał czasu... Centra kupiona w 1999 roku trzymała do 2009 po czym wymieniono elektrolit i nadal pracowała w maluchu kuzyna chyba z rok. Teraz akumulatory to bubel.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Mariusz# w Styczeń 05, 2015, 15:18:42 pm
Senn'owi po zamontowaniu aku sprzedawca dokonał pomiaru napiecia ładowania, miernik wskazał 13,8V w karcie gwarancyjnej jest napisane ze ma być 14,2V i z automatu traci mozliwosc reklamacji, ja bym w takim wypadku zawołał certyfikat na ten miernik.
u mnie po zamontowaniu altka z alfy ładowanie tez jest 13.8V i wyżej ne idzie. Na forum alfy jest info że  ten typ alternatora tyle daje i koniec. aby się upewnić Sprawdzony na stole  pod obciążeniem też daje pełną wartość prądową przy napięciu 13.8V  tak więc nie wiem co to za bzdura  z tym 14.2V skoro niektóre alternatory nie dają takiej wartości a są w 100%sprawne. fakt że ELMOT dawał 14.2 do 14.45V ale prądowo nie wyrabiał
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 05, 2015, 16:03:41 pm
Max jaki powinien być pobór prądu to 0.03-0.04.
zastanawialem sie,skad sie biora takie wartosci i sprawdzilem,ze z bujnej wyobrazni niektorych ludzi ,alba sa to dane z aut gaznikowych,gdzie na postoju jedynym poborem byl zegarek,
wczoraj sprawdzalem kilka diod LED, zeby moc dobrac do nich opornik,
generalnie niektore startuja juz od 10mA ,ale zeby nie generalizowac to dam taki konkretny przyklad :
LED czerwona (mleczna) 3mm przy zasilaniu 2.6v pobiera 30mA ,czyli 0.03A,
zeby zasilic taka diode z 12v to trzeba dobrac opornik,zeby plynal prad 0.03A ,wiec jakim cudem caly samochod moze pobierac 0.04A ,jezeli ma taka diode w trybie migania (powiedzmy wypenienie 50%) z doklejona reszta elektroniki alarmu/zamka w trybie czuwania ,zegarek,pamiec ECU ,pamiec dodatkowych modułów ,
podobno w bmw 740i e38 pobor auta na poziomie 0.25A to normalka
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Styczeń 05, 2015, 17:15:39 pm
Podtrzymanie pamięci urządzeń zuzywa NIEWYKRYWALNE ilości prądu (pamięć CMOS) - za pomocą domowych mierników.
Na oscyloskopie dobrze by było widać. a migające diodki czy zegarek pomijam :)
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Styczeń 06, 2015, 21:51:16 pm
Odkopałem swoje pomiary  nie bujną wyobraźnie Rovera 800 2.0 serii T który to elektryki i elektroniki ma dość sporo

Samochod otwarty alarm nie wlaczony 0,06A
Alarm zalaczony 0,04 -0,05 czyli pewnie cus kolo 0,045

Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: mateo#1939 w Styczeń 13, 2015, 10:32:01 am
Auto wylądowało u elektryka, wychodzi na to ze ktoś próbował się włamać i rozwalil zamek który jest elektryczny, uszkodzona mogła zostać także centralna i ten zakichany alarm pod koniec tygodnia będzie wiadomo. Temat można usunąć.
Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 14, 2015, 23:27:40 pm
Samochod otwarty alarm nie wlaczony 0,06A
Alarm zalaczony 0,04 -0,05 czyli pewnie cus kolo 0,045
dziwne, powinno byc raczej odwrotnie,
w Lagunie mam 0.04 ,a po zaryglowaniu drzwi 0.05 ,bo alarm zalacza dodatkowa diode migajaca ,wiec co najmniej diode trzeba zasilic,
jeszcze Voila+ pod aku podlaczona na potrzymanie pamieci,
bosch z odcieta pamiecia ,ale zepsutym alarmem pikajacym i swiecacym alarmem zuzywa 0.02A ,
gsi bez alarmu, ma radio 0.03A ,
Kappa seria z dolozonym tylko stag50 (i radio oczywiscie) juz 0.10A ,bo sama w sobie ma juz jakies moduly pamietajace kilka rzeczy,

 nie da sie okreslic,ze zuzycie ma sie miescic w okreslonych granicach ,bo kazde auto ma inne w zaleznosci co jest w nim zamontowane
 
Podtrzymanie pamięci urządzeń zuzywa NIEWYKRYWALNE ilości prądu (pamięć CMOS) - za pomocą domowych mierników.
Dajhajsu Szkarada na wtrysku ma immo fabryczne,ale bez zadnych diodek ,nic wiecej elektrycznego nie ma na wyposazeniu (nawet zegarka) i podtrzymanie pamieci zuzywa 7mA ,czyli 0.007 A - widac da sie zmierzyc

Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Styczeń 14, 2015, 23:55:37 pm
dziwne, powinno byc raczej odwrotnie,

też na to wtedy zwróciłem uwage, moze blad pomiaru, albo jakies obwody odbiorniki jednak sa dodatkowo zasilane przy nieuzbrojonym alarmie, albo jakies prądy uplywu, tak czy inaczej musiałbym to potwierdzić i zrobić pomiar dobrym miernikiem jeszcze raz, mój służbowy fluke mierzy nawet mikro ampery


Tytuł: Odp: pomiar poboru prądu w stanie spoczynku
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 15, 2015, 00:04:35 am
uzywam takiego podstawowego najtanszego miernika i najmniejszy zakres ma 200 mikro A ,wiec tez da sie mierzyc mikroprady,tylko nie ma gdzie ich mierzyc poki co ;>