FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: Slawo w Grudzień 30, 2014, 17:52:59 pm
-
Pytanie do tych co zmieniali "zawias" na szeroki. Wg książki Morawskiego belki wąska i szeroka różnią się też rozstawem kołków ustalających (561 do 565 mm). Czy w praktyce istnieje konieczność przesunięcia tych kołków o te 4 mm? Czy rozstaw otworów do mocowania belki do podłużnic w obu przypadkach jest taki sam?
-
Rozstaw otworów oczywiście taki sam, z kołkami nie pamiętam abym cokolwiek robił - plug an play, choć już jakiś czas temu to robiłem.
-
To samo. Belka z Poldorovera (oczywiście przerobiona) P&P na podłużnice w kancie.
-
Żebyście się kiedyś nie zdziwili...
Sam się naciąłem jak robiłem swapa do GSI. Wszystkie rovery były szerokie więc teoretycznie nie powinno być różnicy. Jednak przy zakładaniu belki zaliczyłem Zonka. Okazało się że belka ma za wąski rozstaw kołków. Po pół godzinie pasowania i prób naciągnięcia podłużnic wqrzyłem się i pojechałem po drugą belkę która już pasowała P&P. Po dogłębnej analizie doszedłem do wniosku że są dwie belki do rovera. Wyróżnikiem jest posiadanie lub brak dospawanych wsporników ograniczników skrętu. Dlatgego mam taką teorię że belki bez ogranicznika stosowane przy starych hamplach są "wąskie" natomiast późniejsze z ogranicznikami już były "szerokie".
Jak znajdę fotkę to pokażę wam o co biegało...
-
Zakładałem belke z Lucasa do kanta po nawierceniu nowych otworów pod wahacze i podeszła P&P.
-
Może te 4mm Ci się buda już rozjechała? :d Ja jak robiłem u siebie (rover na heblach do kanta) też wszystko podeszło bez kombinowania, aczkolwiek miałem obawy o te parę mm, o których czytałem w książce. Jak to faktycznie jest- nie wiem.
-
Faktycznie jest tak, że czasami ciężko założyć po zdemontowaniu tą samą belkę.
-
Ja tam też nie wiem ale wiem że jedna belka nie pasowała a druga tak.
Udało się wykopać fotki:
-
Faktycznie jest tak, że czasami ciężko założyć po zdemontowaniu tą samą belkę.
Faktycznie, ale to bardziej kwestia montażu. Nie wiem jakie macie procedury, ale jak się przykręca belkę z już założonymi wahaczami dolnymi to te wahacze trochę ograniczają możliwość ruchu i dodatkowo ciągną belkę w dół, trzeba sprytnie podpasować ;)
Jak się wymienia na używkę, to nie można wykluczyć uszkodzenia nowej-starej belki. Może po dobrym gongu sankami, ktoś już dał jej w kość,ew może pochodzić z auta powypadkowego. Podłużnice się nie rozjadą same z siebie, chyba że auto to sito złom itp.
-
Ja podtrzymam swoje zdanie, że nie ma różnic. Bo co, różne są rozstawy podłużnic?
-
Ja również pasowałem belkę z Plusa GTI do Akwarium z 1988r pasowała p&p z tym, że trzeba ją równo przykręcać.
-
Ja podtrzymam swoje zdanie, że nie ma różnic. Bo co, różne są rozstawy podłużnic?
Podtrzymuj.
A potem spójrz do Morawskiego Wydanie dziewiąte uaktuanione. Tam jest to ładnie rozrysowane.