FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Układ dolotowy i wydechowy => Wątek zaczęty przez: banned w Marzec 09, 2016, 12:56:59 pm
-
Obejrzałem sobie odcinek Wheeler Dealers z Imprezą WRX, i tam ciekawa sprawa: po zainstalowaniu DEDYKOWANEGO wydechu o zwiększonej przepustowości moc silnika SPADŁA. Tuner wytłumaczył to tak, że sonda lambda wykryła nadmiar spalin i komputer zmniejszył moc żeby utrzymać ich czystość, wobec czego poprawa osiągów przez zmianę wydechu możliwa jest tylko pod warunkiem że równocześnie przestroi się komputer.
W związku z tym powstaje pytanie, czy w ogóle jest sens wprowadzania modyfikacji układu wydechowego bez przestrajania komputera, także w Roverze?
-
nadmiar spalin
A od kiedy sonda lambda mierzy ilość spalin? Do tej pory żyłem w przekonaniu że mierzy ona tylko ich skład...
-
bzdury z programu telewizyjnego,
sonda lambada nie ma nic do rzeczy, po prostu schrzanili cos w wydechu i sprezarka nie chciala sie wkrecic na odpowiednie obroty,
tam sa chyba kolektory wylotowe "barany" a nie "skrzynki" ,wiec i za turbina wydech ma znaczenie
-
Sonda lambda bada ilość tlenu w spalinach. Jest to rodzaj ogniwa, które porównuje ilość tlenu na zewnątrz do tej w rurze. Jeśli w rurze jest dużo tlenu, to znaczy, że skład mieszanki jest niewłaściwy.
-
Akurat lambda nie wplywa na moc maksymalna, bo ta jest osiagana w zakresie Opel Loop, czyli wtedy, kiedy sterownik pomija odczyt z lambdy i leje paliwem z map zapisanych w eprom. Kolejny raz pierdzielenie w tv...
-
Nie wszędzie zmiana wydechu coś daje. Często nawet pogarsza. Przykładem są chociażby BMW gdzie wywalenie kata powoduje spadek mocy, np. w 231konnym M54B30. Jedynie barany z S50/S54 coś pomagają. W Polonezie z Roverem wydech jest akurat do 1.4, ale do większych pojemności średnio. Szczególnie w przypadku 1.8 widać różnicę po zmianie... ;)
A słuchanie tych bzdur z Wheelers Dealers mija się z celem. Pamiętam jak w Lotusie robili K16 i dali głowice do portingu, a potem badanie Flowbenchem i gość wciskał im kit że po samym portingu z 120KM będzie 160, a Mike skakał z radości. A w praktyce może do 130 dobili.
-
Akurat lambda nie wplywa na moc maksymalna, bo ta jest osiagana w zakresie Opel Loop, czyli wtedy, kiedy sterownik pomija odczyt z lambdy i leje paliwem z map zapisanych w eprom. Kolejny raz pierdzielenie w tv...
Drobne sprostowanie. Sonda lambda ma wpływ na moc maksymalną, ponieważ tryb OpenLoop pracuje na korekcie długoterminowej (Long Term Fuel Trim), która to korekta jest ustalana na podstawie krótkoterminowej/chwilowej (Short Term Fuel Trim) w trybie ClosedLoop. Podczas pracy w OpenLoop sterownik nie bierze pod uwagę jedynie bieżących odczytów sondy, ale nakłada ustaloną wcześniej korektę długo terminową.
-
sa i sterowniki bez petli otwartej i zawsze korzystają z sondy np. bosch monomotronic :p
-
Cytat: zacekpl w Marzec 09, 2016, 18:24:55 pm
Akurat lambda nie wplywa na moc maksymalna, bo ta jest osiagana w zakresie Opel Loop, czyli wtedy, kiedy sterownik pomija odczyt z lambdy i leje paliwem z map zapisanych w eprom. Kolejny raz pierdzielenie w tv...
Drobne sprostowanie. Sonda lambda ma wpływ na moc maksymalną, ponieważ tryb OpenLoop pracuje na korekcie długoterminowej (Long Term Fuel Trim), która to korekta jest ustalana na podstawie krótkoterminowej/chwilowej (Short Term Fuel Trim) w trybie ClosedLoop. Podczas pracy w OpenLoop sterownik nie bierze pod uwagę jedynie bieżących odczytów sondy, ale nakłada ustaloną wcześniej korektę długo terminową.
Racja, ale korektory o których piszesz zostały tak naprawdę wprowadzone dopiero z OBD (u niektórych producentów oczywiście szybciej). Memsowi 1.6 daleko do OBD i z tego co mi wiadomo, to nie ma on korekty długoterminowej ani żadnej jej odpowiadającej. Ale tryb Open Loop(lub inny jemu odpowiadający) działa we wszystkich sterownikach wtrysków paliwa wyposażonych w czujnik stężenia tlenu w spalinach.
-
sa i sterowniki bez petli otwartej i zawsze korzystają z sondy np. bosch monomotronic
A przy rozruchu ? Sonda jeszcze zimna a paliwo dawkować trzeba.
-
sa i sterowniki bez petli otwartej i zawsze korzystają z sondy np. bosch monomotronic
A przy rozruchu ? Sonda jeszcze zimna a paliwo dawkować trzeba.
ale chyba o mocy rozprawiamy ,a nie o rozgrzewaniu,
przy rozruchu krotko z sondy nie korzysta,ale sonda grzana, wiec watpie,zeby algorytm pozwalal osiagnac maksymalna moc na zimnej sondzie,
tak samo w trybie awaryjnym z sondy nie korzysta,bo jak ma korzystac z popsutej sondy,
to jednak nie sa przypadki normalnej pracy
-
Racja, ale korektory o których piszesz zostały tak naprawdę wprowadzone dopiero z OBD (u niektórych producentów oczywiście szybciej). Memsowi 1.6 daleko do OBD i z tego co mi wiadomo, to nie ma on korekty długoterminowej ani żadnej jej odpowiadającej. Ale tryb Open Loop(lub inny jemu odpowiadający) działa we wszystkich sterownikach wtrysków paliwa wyposażonych w czujnik stężenia tlenu w spalinach.
Nie zgodzę się. OBD to tylko i wyłącznie protokół do komunikacji z urządzeniem diagnostycznym. W stanach OBD zostało narzucone producentom wcześniej, w europie później i nie ma związku z tym, czy sterownik opiera strategie na korektach STFT i LTFT. Standard OBD określa jakie parametry mają być dostępne podczas diagnostyki, jeśli jakiś sterownik nie ma OBD, a producent zastosował jakiś swój protokół, to po prostu może nie udostępniać wartości LTFT, co nie oznacza, że ECU nie korzysta z STFT lub LTFT, znaczy jedynie tyle, że nie zobaczysz ich w programie diagnostycznym. Po za tym w temacie jest mowa o Imprezie WRX
-
To teraz trochę inaczej.
Powiedzmy że sonda została zabrudzona olejem, jest sens ją czyścić (i czym najlepiej), czy od razu wymienić?
-
jeśli zabrudziła się w wydechu, to prawidłowa praca silnika ją wypali bez problemu i przywróci do życia. Gorzej jak jest zaklejona żużlem bo długo pracowała z silnikiem jedzącym olej, to zazwyczaj morduje sondę.
-
sens jest,bo moze sie okazac sprawna,a nie kosztuje to nic w przypadku PN,bo dostep do sondy dobry
-
Nie zgodzę się. OBD to tylko i wyłącznie protokół do komunikacji z urządzeniem diagnostycznym. W stanach OBD zostało narzucone producentom wcześniej, w europie później i nie ma związku z tym, czy sterownik opiera strategie na korektach STFT i LTFT. Standard OBD określa jakie parametry mają być dostępne podczas diagnostyki, jeśli jakiś sterownik nie ma OBD, a producent zastosował jakiś swój protokół, to po prostu może nie udostępniać wartości LTFT, co nie oznacza, że ECU nie korzysta z STFT lub LTFT, znaczy jedynie tyle, że nie zobaczysz ich w programie diagnostycznym. Po za tym w temacie jest mowa o Imprezie WRX
OBD to nie tylko protokół komunikacji. OBD wprowadzono głównie w celu obniżenia emisji spalin a żeby to osiągnąć OBD odpowiada za wiele czynników w tym komunikacje i korekty tak długoterminowe jak i krótko. W OBD muszą wystąpić obie korekty. Mowa jest o Subaru WRX ale pytanie dotyczyło Poldorovera.
-
OBD wprowadzono w celu łatwiejszej diagnostyki silników spalinowych. Ustalono zestaw czujników, procedur samo-diagnostyki i komunikacji, które miały umożliwić diagnozowanie usterek bez użycia specjalistycznego sprzętu, dokładnie jak ALDL stosowane przez GeneralMotors. Mechanizmy te miały pomagać w szybkim diagnozowaniu usterek i informowaniu o nich. Prostota diagnostyki i łatwość usuwania ujawnionych niesprawności, pośrednio miała przyczynić się do obniżenia emisji szkodliwych substancji. Podsumowując, bo rozszerzamy temat, a chodzi mi tylko o to, że w większości przypadków sonda lambda wpływa na moc maksymalną silnika i to nie tylko w samochodach z OBD.