FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: Multec w Grudzień 27, 2021, 15:51:14 pm

Tytuł: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Multec w Grudzień 27, 2021, 15:51:14 pm
Mam nadzieję, że nie tankujesz 98 do GSi. Przy mapie zapłonu jaka tam jest to sens jest zerowy. To samo Rover.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Grudzień 27, 2021, 16:54:16 pm
W sumie nawet jeszcze gorzej, bo benzyna 98 się znacznie słabiej sprzedaje, i nie zdziwiłbym się, jak między dostawami dość długo "leżakuje" na stacjach :P W GSi chyba nawet nie ma możliwości przyspieszyć zapłonu, żeby był dostosowany pod PB98.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Morfina w Grudzień 27, 2021, 17:13:54 pm
Niema,czujnik jest na stałe w obudowie jak w abimexie. Trzeba by robić ten sam myk z kołem który masz u siebie
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Grudzień 27, 2021, 17:40:54 pm
Niema,czujnik jest na stałe w obudowie jak w abimexie.
Nie jak w Abimexie, a jak w Boschu. I akurat przy pomocy drutopatentu na bazie brzeszczotu można pare stopni ugrać  ]:->
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: KGB w Grudzień 27, 2021, 18:13:19 pm
nawet zdjecie moglbym zalaczyc  ;>
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Paki68 w Grudzień 27, 2021, 20:32:04 pm
Mam nadzieję, że nie tankujesz 98 do GSi. Przy mapie zapłonu jaka tam jest to sens jest zerowy. To samo Rover.
Oczywiście że do gsi, Już prawię rok będzie jak tylko tankuję 98. Co od osiągów to raczej jest tak samo, Mierzyłem przyśpieszenia na jednym biegu żeby uniknąć jakieś różnice podczas zmiany biegów i wychodziło w zasadzie tak samo na obu paliwach. A jak już zacząłem tankować 98 to tak zostałem na tym paliwie ;)
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Grudzień 27, 2021, 20:34:29 pm
Auto absolutnie nic na tym nie zyska, ani na spalaniu, ani na osiągach, sterownik jest skonfigurowany pod niższą liczbę oktanową. Jedyna różnica jaka będzie to ta w portfelu, na minus. No i większe ryzyko trafienia na stare paliwo :)
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Paki68 w Grudzień 27, 2021, 20:41:24 pm
Auto absolutnie nic na tym nie zyska, ani na spalaniu, ani na osiągach, sterownik jest skonfigurowany pod niższą liczbę oktanową. Jedyna różnica jaka będzie to ta w portfelu, na minus. No i większe ryzyko trafienia na stare paliwo :)
Paliwa starego nigdy nie trafiłem. Zawsze tankuję na tej samej stacji. Cena jak dla mnie jest akceptowalna 98 więc w portfelu nie jest odczuwalne ;)
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 27, 2021, 22:57:02 pm
W trasie pod nieco większym obciążeniem może i coś tam by było lepiej ale na takim zapłonie to wątpię. Chyba, że z głowicy sporo zdjete i doprezony jest nieco
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Morfina w Grudzień 27, 2021, 23:14:37 pm
Jakieś 8 lat temu jak jeszcze się ścigałem to malucha tankowałem niebieskim lotniczym,tyle że tam była głowica cięta 8 mm i sprężanie takie że rozrusznik był zbędny  <lol2>
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 28, 2021, 00:43:21 am
Nie wiem po co tankować 98. Przy silniku zestrojonym na 95 i mniej, wyższa liczba oktanowa to tylko mniejsza moc... Chyba że ktoś tankuje taką z jakimiś lepszymi dodatkami typu Verva, V-Power itd, albo uważa że na polskich stacjach paliwo dalej ma zaniżoną liczbę oktanową jak 20 lat temu.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Paki68 w Grudzień 28, 2021, 08:30:52 am
Nie wiem po co tankować 98. Przy silniku zestrojonym na 95 i mniej, wyższa liczba oktanowa to tylko mniejsza moc... Chyba że ktoś tankuje taką z jakimiś lepszymi dodatkami typu Verva, V-Power itd, albo uważa że na polskich stacjach paliwo dalej ma zaniżoną liczbę oktanową jak 20 lat temu.
Niższej mocy na pewno nie ma. Czas przyśpieszenia to zweryfikował. Więc nie ma co powielać jakiś mitów. A jak twierdzisz inaczej to zalej do swojego poloneza 98 i przedstaw wyniki pomiarów przyśpieszenia albo z hamowni na obu paliwach
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 28, 2021, 11:52:52 am
Jak ostatnim razem sprawdzałem, to nie były mity tylko prawa fizyki. Więc albo tankujesz podrobioną 98, albo ta 98 ma lepsze dodatki, albo po prostu nie masz sprzętu żeby dokonać precyzyjnego pomiaru.

Temperatury, wilgotności czy ciśnienia atmosferycznego też pewnie nie wziąłeś pod uwagę, a to wszystko są zmienne wpływające na osiągi silnika.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Grudzień 28, 2021, 11:54:51 am
Niższej mocy myślę aż tak bardzo się nie odczuje, w każdym razie, fakt faktem tankowanie benzyny 98 do fabrycznego, nie tuningowanego poloneza nie ma absolutnie żadnego sensu.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: banned w Grudzień 30, 2021, 08:37:57 am
Nie mówiłem że się odczuje.
Wpływu pogody też się na ogół nie odczuwa, a ten wpływ jest mierzalny nawet na niedokładnej z natury hamowni podwoziowej. Jakoś lekko odczuć można dopiero radykalne zmiany typu nagle przyjście siarczystego mróz i wysijuego ciśnienia atmosferycznego (więcej tlenu w jednostce powietrza) albo gęstej mgły. (doprężenie silnika, coś jak wtrysk wody).

Mówię tylko że moc powinna spaść (zakładając że będzie to prawdziwa benzyna 98, z takimi samymi dodatkami, a nie jakimiś wyścigowymi zawierającymi tlen), a to że same trzy oktany więcej może być nieodczuwalne to inna para kaloszy.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Grudzień 30, 2021, 11:55:54 am

Tankowałem zawsze a w zasadzie 1 właściciel tankował 98 , potem ja... i co g..... nie ma żadnej różnicy dla zwykłego silnika nie pomodzonego. Jedynie zmiana oleju na inną markę 10w40 zaowocowała poprawą kultury pracy silnika..
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: OLO w Grudzień 30, 2021, 12:20:17 pm
Astra F '00 z "Abimexem" ma czujnik spalania stukowego. Szkoda że w poldolocie tego nie zastosowali.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Grudzień 30, 2021, 14:21:52 pm
Ja tam pamiętam, jak wchodził na rynek Maybach, to tam w opisie silnika coś było, że może pracować na paliwie o obniżonej liczbie oktanowej. Jakieś tam szmery bajery chyba były wtedy zastosowane, ale już nie pamiętam co i jak. A co do 98, to ktoś kiedyś powiedział, że skoro paliwo w Polsce jest podłej jakości, to tankując 98, de facto tankujemy prawdziwą 95, bo i jedno i drugie nie trzyma parametrów. Sami piszecie o "zwietrzałej" 98. No bo w sumie, to ciekawe ile tak de facto tego paliwa się u nas sprzedaje? Do golfa 3 raczej nikt tego nie leje, ale do lepszych fur, to raczej już tak.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Multec w Styczeń 11, 2022, 10:04:23 am
Ja tam pamiętam, jak wchodził na rynek Maybach, to tam w opisie silnika coś było, że może pracować na paliwie o obniżonej liczbie oktanowej. Jakieś tam szmery bajery chyba były wtedy zastosowane, ale już nie pamiętam co i jak. A co do 98, to ktoś kiedyś powiedział, że skoro paliwo w Polsce jest podłej jakości, to tankując 98, de facto tankujemy prawdziwą 95, bo i jedno i drugie nie trzyma parametrów. Sami piszecie o "zwietrzałej" 98. No bo w sumie, to ciekawe ile tak de facto tego paliwa się u nas sprzedaje? Do golfa 3 raczej nikt tego nie leje, ale do lepszych fur, to raczej już tak.

Żadne szmery bajery tylko pętla zamknięta w sterowaniu zapłonem. Sterownik posiada kilka map/zestawów map wyprzedzenia zapłonu w funkcji obrotów/obciążenia dla różnych paliw. Czujnik / czujniki zależnie od silnika przykręcone do bloku to mikrofony, które zbierają hałas z silnika, następnie sterownik odfiltrowuje pasma tak by wychwytywać stuk. Zależnie od wlanego paliwa sterownik sam przełącza się między mapami, lub blenduje wartości między jedną, a druga. Rozwiązanie sprzed 30 lat w lepszych autach.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: mati_lecha w Styczeń 11, 2022, 11:18:05 am
W latach 90-tych była dostępna ołowiowa 98, tzw czerwona.
Jak wlałem tą benzynę do 125p, to miałem wrażenie,  że jadę BMW. Opony piszczały jeszcze przy przechodzeniu z II na III bieg. Wciskało w fotel jak w Ferrari. Po wlaniu żółtej 95 silnik momentalnie tracił jakby połowę wigoru.

Przy Caro 1.6 GLI oraz innych silnikach różnych marek nie zaobserwowałem  różnicy. Obojętnie czy 95,98,99+ , zero  zmian.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: deser w Styczeń 11, 2022, 11:21:54 am
Jak tankowałem 98 do Abiseksa to miałem wrażenie, że jedzie gorzej, bo paliwo droższe, mniej kupowane i pewnie już dość wyleżakowane na stacji.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Styczeń 11, 2022, 11:29:23 am
W dużym fiacie mogłeś ręcznie przyśpieszyć zapłon i wykorzystać, przynajmniej teoretycznie, te dodatkowe oktany. W plusie, czy caro na wtrysku zapłonu nie przyśpieszysz, i zmieni się jedynie to, że z portfela ubędzie kilka zł więcej, a ty będziesz się pocieszał, że zalałeś "lepszą" benzynę. Chociaż, patrząc na sprzedaż 98 i 95 w Polsce - 98 realnie pewnie będzie miała mniej oktanów niż 95, bo będzie bardziej zleżała, a współczesne dodatki do paliw znacznie przyspieszają starzenie się paliwa, w stosunku do tego, co mieliśmy na rynku 10 lat temu, więc np. magazynowanie paliwa w kanistrze jest w tym momencie bez sensu. W tej chwili termin ważności paliwa jest podawany w zakresie od 3 do 6 miesięcy, a spadek liczby oktanowej może nastąpić już... po jednym miesiącu. Także to nie czasy, kiedy "żółtą" można było nalać do kanistra, postawić w garażu na 5 lat, a później spokojnie nalać do baku.

Poza tym, żółta 94 była popularna, a 98 "premium", a i sama jakość paliw w tamtych latach była beznadziejna. Zresztą, beznadziejna była też w 2011, świeżo po tym, jak zdałem prawo jazdy. Ojciec wraz z innymi kierowcami chciał pozwać orlen ok. 2008 roku za zniszczenie silnika w samochodzie, okazało się, że przez pewien czas w dystrybutorach było paliwo ze sporą domieszką wody.

Ja do mojego pierwszego pojazdu (romet 50-T-1) w 2011 roku, a później w pierwszym i drugim aucie (maluch i fiat 127) musiałem parę razy dolewać denaturatu, bo przez wodę w benzynie się dusił (mieszkałem wtedy jeszcze w Puławach). Problemów nie miał tylko trabant 601, ale kiedy nim jeździłem, mieszkałem już w Lublinie. Następnie, kiedy go sprzedałem i kupiłem poloneza z gazem i nastała era nielimitowanego jeżdżenia, olałem benzynę bez żalu i jeździłem tylko na LPG - przy wymianie filtra wyjmowałem coś, co było zabite szczelnie szarym kamieniem :P.

Teraz co 10-15 tysięcy km wyjmuję praktycznie czysty filtr gazowy, jedynie w ciemniejszym kolorze, a z benzyną nie mam problemów.

https://auto.dziennik.pl/paliwo/artykuly/8192761,jakosc-paliwa-benzyna-diesel-gaz-lpg-uokik-stacja-paliw-lista-mapa.html
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: banned w Styczeń 12, 2022, 21:23:38 pm
W latach 90-tych była dostępna ołowiowa 98, tzw czerwona.
Jak wlałem tą benzynę do 125p, to miałem wrażenie,  że jadę BMW. Opony piszczały jeszcze przy przechodzeniu z II na III bieg. Wciskało w fotel jak w Ferrari. Po wlaniu żółtej 95 silnik momentalnie tracił jakby połowę wigoru.


Może tam gdzie tankowałeś, było trochę jak w Zmiennikach, tj sprzedawali kradzioną lotniczą 80 oktanów która była czerwona  :P
Za PRLu taki bieda tuning stosowany przez niektórych rajdowców, to było właśnie zalewanie DFów etyliną niebieską, lub lotniczą czerwoną. Kbesztem niszczenia silnika, paliwo o niższej liczbie oktanowej zwiększało moc.

Jeżeli chodzi o jakość paliwa, to świetnym testerem było CC 700.
Od razu było czuć różnicę w zrywie. Do tego na dobrej benzynie przekraczał 130, a na słabej ledwie dochodził do 110. Rekord to było bodaj 136km/h.
W zimie standardowo trzeba było lać denaturat, bo bez tego się zamulał.

Tam gdzie mieszkałem, co ciekawe dobrą benzynę mieli na CPNie, a bardzo złą na BP!
Wypraktykowaliśmy że zawsze dobra benzyna była na Shellu, dlatego po zakupie Pandy przez pierwsze 8 lat tankowaliśmy tylko na Shellu i tylko benzynę w wersji V-Power 95. Firma dawała jedno tankowanie prywatnego samochodu co miesiąc za darmo no i korzystaliśmy. Albo ta benzyna służyła albo się dobry silnik trafił, bo auto które wd. producenta miało robić 15 sekund do setki, bez trudu robiło 13, a dało się zejść poniżej 12 przy ostrym starcie.
Tytuł: Odp: Tankowanie "98" do fabrycznego GSi - czy ma sens?
Wiadomość wysłana przez: KGB w Styczeń 13, 2022, 01:03:06 am
Może tam gdzie tankowałeś, było trochę jak w Zmiennikach, tj sprzedawali kradzioną lotniczą 80 oktanów która była czerwona
bezbarwna 60 oktanow https://www.youtube.com/watch?v=VTvER_UKVy4

Za PRLu taki bieda tuning stosowany przez niektórych rajdowców, to było właśnie zalewanie DFów etyliną niebieską, lub lotniczą czerwoną. Kbesztem niszczenia silnika, paliwo o niższej liczbie oktanowej zwiększało moc.
gdzies te glupoty wyczytal ?