Witam serdecznie Wszystkich fanów polskiej motoryzacji i nie tylko
Pragnę pokazać Wam mojego Poldka, którym jeżdżę od 3 lat. Przez ten czas poświęciłem mu trochę uwagi, starałem się naprawić wszystko co było zepsute lub do wymiany. Całe szczęście "ruda" zbytnio go nie pokochała, po za spodami drzwi i kilkoma malutkimi parchami w innych miejscach :D Rok produkcji 1995. Jestem jego 3 właścicielem. Smochód kosztował mnie(z własnej woli
) sporo czasu i pieniędzy więc póki co nie planuję się go pozbywać
Serce: Rover 1.4 16v - 103 KM + instalacja nitro(zwana tu i ówdzie LPG :-D ). Spalanie gazu: 9-10l w trasie, 10-11l po mieście. Benzyna: 6-7l trasa, 8-9l miasto.
Bajery: Car Audio(Radio JVC KG312 + 2x głośniki sony 160mm + 2 tweeterki z przodu + 2x głośniki magnat Dark Power 162 + mała tuba Dibeisi 800W), CB radio Midland Alan 68S, zielone podświetlanie nóżek kierowcy i pasażera diodami LED, światełka do jazdy dziennej pod reflektorami
Oto i Poldek do zimowej rozrywki przygotowany:
Felgi nie są w stanie idealnym, zostały pomalowane też niezbyt perfekcyjnie, ale zwyczajnie nie miałem dużo czasu aby je przygotować
Na przyszły rok planuję je porządnie odpicować lub znaleźć coś innego... pożyjemy zobaczymy